Millena B.

Millena B. starszy referent
informatyk,
Uniwersytet Łódzki

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Anna P.:
Trafiło do mnie malutkie, prześliczne i słodkie jak mleczna czekolada kocie dziecię płci żeńskiej. Kicia jest czyściutka, zdrowa, odpchlona i odrobaczona. Ma wielkie (jeszcze) niebiesko-szare oczęta, różowy nosio różowo, czarne poduszeczki i biały brzuszek. Panienka jest buro biała, w rozmiarze XXS i ma ok. 6 tygodni.
Dotychczasowe miejsce zamieszkania nie było ani komfortowe ani bezpieczne więc zamieniła je na moja łazienkę.
Kicie czeka szczepienie i będzie mogła uszczęśliwić jakiś odpowiedzialny domek, który zadba o jej przyszłość. Domek może być już zakocony bo malutka pomimo mikrych rozmiarów ma dużo odwagi i chęci do integracji z kocimi kolegami.

Obrazek


Obrazek
Anna P. edytował(a) ten post dnia 11.06.08 o godzinie 13:23
:)
jest przepiękna i zdjecia fantystyczne :)
szkoda tylko że w Warszawie :(

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Transport z Warszawy do Lodzi to nie problem :) Będę jechać do Lodzi w ten lub przyszły weekend.
Mogę też dać namiary na sliczne kociaki w Lodzi :)
Danuśka
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dziumdzia już znalazła nowy domek, ale niebawem będę szukać domków dla kolejnych maluchów.
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Ja mam obecnie takiego cudaka:

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek


Neo jest drobnym 6-miesiecznym czarno-białym krówkiem. Mimo młodego wieku sporo przeszedł. Kiedy tylko zaczął dojrzewać i zachorował na koci katar jego właściciele zamiast wykastrować i wyleczyć -wyrzucili go na bruk. Mimo takich przejść nie stracił wiary w ludzi -nadal jest przeuroczym i bardzo przyjaznym kociakiem.
W domu tymczasowym Neo został wyleczony z kataru, wykastrowany i odrobaczony, co poświadcza posiadana książeczka zdrowia. W niedługim czasie z chudego brudaska stał się przepięknym kociakiem o błyszczącej i miękkiej sierści. Bezbłędnie korzysta z kuwety (najlepiej krytej, bo bardzo dokładnie zakopuje to co zostawia w kuwecie:)). Bardzo chętnie bawi się na drapaku. Uwielbia biegać za piłeczkami i myszkami.
Neo jest kotkiem raczej spokojnym, choć miewa chwile szaleństwa:) Bardzo dobrze dogaduje się z kocimi rówieśnikami. Jest kocim gadułą dzień wita i żegna mruczeniem do samego siebie. W stosunku do ludzi jest bardzo przyjazny od razu pozwala się głaskać. Na kręcenie ósemek wokół nóg oraz inne przejawy przywiązania kociaka trzeba zasłużyć i poczekać kilka dni - ale naprawdę warto, bo jest w tym mistrzem:)
Chętnie je zarówno jedzenie puszkowe, jak i kocie chrupki. Pije tylko wodę. Neo szuka domu niewychodzącego, chętnie z kocim kolegą lub koleżanką. Szybko się adaptuje w nowym domu i szybko integruje z innymi kotami.

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

W lecznicy po zabiegu czeka tez Luna. Cudownie miziasta koteczka, która lgnie do człowieka i nie chce wracać na ulicę - chce kochać i być kochana.
Mimo mojego sporego doświadczenia z kotami ta kicia naprawdę zaskoczyła mnie swoją - okazywaną od pierwszej chwili - ogromną miłością do człowieka (przy pierwszym kontakcie przytulała się mrucząc do mojego palca włożonego przez kratki transporterka).

Czy ktoś szuka takiego ucieleśnienia kociej miłości lub chce dać jej choć dom tymczasowy, by nie musiała wracać na ulicę?

Tu zdjęcia i cała historia: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76793
Agata Kurbiel

Agata Kurbiel Global L&D Senior
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

piękny ten kocurek! Mam nadzieję, że wkrótce znajdzie ciepły dom
Dominika Brodacka

Dominika Brodacka Talent Resourcing
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Kochani,
Wczoraj pod moim budynkiem znalazlam przepięknego persa w kolorze brązowym...chyba komuś uciekł, ma na glowie slady walki z jakims pewnie dzikim kotem..ja sama mam dwa i trzeci juz nie wchodzi w gre.. Czy ktoś chciałby przygarnąć? Mieszkam w Warszawie na Saskiej Kępie i tam u ochroniarzy kotek czeka...Nie mam serca go odwozić do schroniska a wiem, ze tak to sie dla niego skonczy..

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dominika Strzyga:
Kochani,
Wczoraj pod moim budynkiem znalazlam przepięknego persa w kolorze brązowym...chyba komuś uciekł, ma na glowie slady walki z jakims pewnie dzikim kotem..ja sama mam dwa i trzeci juz nie wchodzi w gre.. Czy ktoś chciałby przygarnąć? Mieszkam w Warszawie na Saskiej Kępie i tam u ochroniarzy kotek czeka...Nie mam serca go odwozić do schroniska a wiem, ze tak to sie dla niego skonczy..
Dominika, zrób mu koniecznie zdjęcia, rozwieś ogłoszenia w okolicy, popytaj w lecznicach i zostaw o nim wiadomość, napisz na forum.miau.pl , może jakaś lokalna gazetka jest na Saskiej Kępie? Schronisko to straszny wyrok dla każdego kota, a dla persa szczególnie :(((((. Nie możesz go spróbować przechować w łazience? w jakimś zamkniętym pokoju?
Dominika Brodacka

Dominika Brodacka Talent Resourcing
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Ogłoszenia już rozwiesiłam wszedzie gdzie sie dało...generalnie myslalam ze komus ode mnie z budynku wylecial przez balkon...ale niestety...bede probowac. Weterynasz ktory ma gabinet u mnie na dole to taki bardzo pro-zwierzecy doktor wiec napewno nie da oddac w zle miejsce...ale z pewnoscia lepiej by mu bylo w domu u kogos kto go pokocha:)
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dominika Strzyga:
Ogłoszenia już rozwiesiłam wszedzie gdzie sie dało...generalnie myslalam ze komus ode mnie z budynku wylecial przez balkon...ale niestety...bede probowac. Weterynasz ktory ma gabinet u mnie na dole to taki bardzo pro-zwierzecy doktor wiec napewno nie da oddac w zle miejsce...ale z pewnoscia lepiej by mu bylo w domu u kogos kto go pokocha:)

Dominika daj mi na siebie namiary na PW, może znajdzie sie jakieś rozwiązanie.
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...


Obrazek

Bolek


Obrazek


Obrazek

Lolek

Bolek i Lolek to 2 około 8 tygodniowe kociaki, oba płci męskiej, oba rozgadane i wcale nie dzikie :) Kociaki są małe, puchate, ciekawe świata i lubią sie miziać. Powoli łapią, że te miłe rączki i strasznie wielki stwór (ja) to obietnica jedzonka lub głaskania i już nie patrzą na mnie spode łba tylko machają łapkami leżąc na posłanku i mruczą jak zacznę głaskać buro-białe futerka.
Jedzą ładnie, chociaż Bolek jest większym łakomczuchem i groźnie warczy gdy znajdzie kurczaka i paca łapa w misce żeby zasłonić jedzenie przed konkurencją w osobie Lolka.
Dominika Brodacka

Dominika Brodacka Talent Resourcing
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Anna P.:

Obrazek

Bolek


Obrazek


Obrazek

Lolek

Bolek i Lolek to 2 około 8 tygodniowe kociaki, oba płci męskiej, oba rozgadane i wcale nie dzikie :) Kociaki są małe, puchate, ciekawe świata i lubią sie miziać. Powoli łapią, że te miłe rączki i strasznie wielki stwór (ja) to obietnica jedzonka lub głaskania i już nie patrzą na mnie spode łba tylko machają łapkami leżąc na posłanku i mruczą jak zacznę głaskać buro-białe futerka.
Jedzą ładnie, chociaż Bolek jest większym łakomczuchem i groźnie warczy gdy znajdzie kurczaka i paca łapa w misce żeby zasłonić jedzenie przed konkurencją w osobie Lolka.


ale fajne:) jejku, juz nie pamietam kiedy moje byly takie malusie...a teraz- jeden 7 kilo i rudy a druga troszke mniejsza za to niedobra i nieposluszna jak diabel wcielony..
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Te mini koty mają odwagi i animuszu więcej niż moje dorosłe futra, chociaż przy kociakach zawsze przypominają sobie dzieciństwo i zaczynają dokazywać :)
Dominika Brodacka

Dominika Brodacka Talent Resourcing
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Wyobrazam sobie...moj jak go znalazlam zarobaczonego, zapchlonego i prawie slepego w piwnicy w centrum wawy (mial nie zyc) po tygodniu zepsul mi cale kino domowe (zrzucil wszystkie glosniki z szafy, spadl razem z palmą z parapetu- dobrze ze go nie zabila 20 kolowa doniczka....no dawal nam sie we znaki:) a teraz mloda przejela paleczke..ja juz nie chce dzieci:(
Sylwia Wojtysiak

Sylwia Wojtysiak Poznański Ośrodek
Psychoterapii
Integratywnej -
Certyfiko...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Kochani,
moja kotka bedzie miała małe...bardzo chciałabym je zatrzymać, ale mam już 3 koty...
Jeśli znacie kogoś w okolicach poznania, kto za 2 miesiące chciałby przygarnąć kotka, to proszę o wiadomości (na priv, mile widziane:).
Pozdrawiam serdecznie

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

2 miesiące to mało, kocięta powinny być z mamą 12 tygodni.
Wstaw ogłoszenia, choćby na allegro, jak się już urodzą.
A mamusię wysterylizuj KONIECZNIE, po co poszerzać rozmiar kociego, bezdomnego nieszczęścia - i zwiększać zagrożenia zdrowotne dla koteczki?
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Anna P.:
Dominika Strzyga:
Ogłoszenia już rozwiesiłam wszedzie gdzie sie dało...generalnie myslalam ze komus ode mnie z budynku wylecial przez balkon...ale niestety...bede probowac. Weterynasz ktory ma gabinet u mnie na dole to taki bardzo pro-zwierzecy doktor wiec napewno nie da oddac w zle miejsce...ale z pewnoscia lepiej by mu bylo w domu u kogos kto go pokocha:)

Dominika daj mi na siebie namiary na PW, może znajdzie sie jakieś rozwiązanie.

Kicio ma już domek tymczasowy :)) Dominiko dziękuję za zajęcie sie kotem i poszukiwania pomocy dla niego :)
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agnieszka M.:
Ja mam obecnie takiego cudaka:

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek


Neo jest drobnym 6-miesiecznym czarno-białym krówkiem. Mimo młodego wieku sporo przeszedł. Kiedy tylko zaczął dojrzewać i zachorował na koci katar jego właściciele zamiast wykastrować i wyleczyć -wyrzucili go na bruk. Mimo takich przejść nie stracił wiary w ludzi -nadal jest przeuroczym i bardzo przyjaznym kociakiem.
W domu tymczasowym Neo został wyleczony z kataru, wykastrowany i odrobaczony, co poświadcza posiadana książeczka zdrowia. W niedługim czasie z chudego brudaska stał się przepięknym kociakiem o błyszczącej i miękkiej sierści. Bezbłędnie korzysta z kuwety (najlepiej krytej, bo bardzo dokładnie zakopuje to co zostawia w kuwecie:)). Bardzo chętnie bawi się na drapaku. Uwielbia biegać za piłeczkami i myszkami.
Neo jest kotkiem raczej spokojnym, choć miewa chwile szaleństwa:) Bardzo dobrze dogaduje się z kocimi rówieśnikami. Jest kocim gadułą dzień wita i żegna mruczeniem do samego siebie. W stosunku do ludzi jest bardzo przyjazny od razu pozwala się głaskać. Na kręcenie ósemek wokół nóg oraz inne przejawy przywiązania kociaka trzeba zasłużyć i poczekać kilka dni - ale naprawdę warto, bo jest w tym mistrzem:)
Chętnie je zarówno jedzenie puszkowe, jak i kocie chrupki. Pije tylko wodę. Neo szuka domu niewychodzącego, chętnie z kocim kolegą lub koleżanką. Szybko się adaptuje w nowym domu i szybko integruje z innymi kotami.

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

A Neo nadal szuka domku stałego...
Jest cudowny... z dnia na dzień coraz bardziej miziasty. Co rano doprasza się porcji przytulanek:)
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Bolek i Lolek once again

towarzysz Bolek

Obrazek



Obrazek



Obrazek


Lolek


Obrazek


Kociaki ślicznie mruczą, bawią sie, przytulają i wystawiają brzuchy do głaskania. Do kuwet (również krytych) trafiają bezbłędnie. kto chciałby stworzyć dom dla przynajmniej jednego z kawalerów??
Agata Kurbiel

Agata Kurbiel Global L&D Senior
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agnieszka M.:
Agnieszka M.:
Ja mam obecnie takiego cudaka:

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek


Neo jest drobnym 6-miesiecznym czarno-białym krówkiem. Mimo młodego wieku sporo przeszedł. Kiedy tylko zaczął dojrzewać i zachorował na koci katar jego właściciele zamiast wykastrować i wyleczyć -wyrzucili go na bruk. Mimo takich przejść nie stracił wiary w ludzi -nadal jest przeuroczym i bardzo przyjaznym kociakiem.
W domu tymczasowym Neo został wyleczony z kataru, wykastrowany i odrobaczony, co poświadcza posiadana książeczka zdrowia. W niedługim czasie z chudego brudaska stał się przepięknym kociakiem o błyszczącej i miękkiej sierści. Bezbłędnie korzysta z kuwety (najlepiej krytej, bo bardzo dokładnie zakopuje to co zostawia w kuwecie:)). Bardzo chętnie bawi się na drapaku. Uwielbia biegać za piłeczkami i myszkami.
Neo jest kotkiem raczej spokojnym, choć miewa chwile szaleństwa:) Bardzo dobrze dogaduje się z kocimi rówieśnikami. Jest kocim gadułą dzień wita i żegna mruczeniem do samego siebie. W stosunku do ludzi jest bardzo przyjazny od razu pozwala się głaskać. Na kręcenie ósemek wokół nóg oraz inne przejawy przywiązania kociaka trzeba zasłużyć i poczekać kilka dni - ale naprawdę warto, bo jest w tym mistrzem:)
Chętnie je zarówno jedzenie puszkowe, jak i kocie chrupki. Pije tylko wodę. Neo szuka domu niewychodzącego, chętnie z kocim kolegą lub koleżanką. Szybko się adaptuje w nowym domu i szybko integruje z innymi kotami.

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

A Neo nadal szuka domku stałego...
Jest cudowny... z dnia na dzień coraz bardziej miziasty. Co rano doprasza się porcji przytulanek:)

Piękny jest.. gdyby nie to, że za 3 tygodnie sie przeprowadzam i mam rocznego kocura wzięłabym go. Nie wiem jednak jak mój Leon by go przyjął.

Następna dyskusja:

Kot szuka domu




Wyślij zaproszenie do