konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Witajcie,
od soboty zostałam szczęśliwą właścicielką małego kocurka.
Spedziliśmy ze sobą dwa dni, kotek się oswoił, przyzwyczail do mieszkania, jest zadowolony, wesoły i chętnie się bawi.
Dzisiaj musiałam zostawić go samego w domu i pojechać do pracy. Tak mi go źal. Mam wrażenie, że siedzi i cały czas płacze.
Przed wyjściem wybawiłam go jeszcze i wybiegałam (cudownie bawi sie w chowanego), mam nadzieje, że się zmęczył i pójdzie spac, ale boję się, że będzie stał pod drzwiami i bedzie miałczał.

Znajomi podpowiadają, żeby zabrać go do pracy, ale nie wydaje mi się to dobrym pomysłem.Co radzicie?JOANNA O. edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 07:50

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

I co, tak całe życie go masz zabierać do pracy? :)

To Twój pierwszy kotek? Chyba tak, bo masz syndrom nadopiekuńczej matki /też to przerabiałam/:) Kotkowi nic nie będzie, nawet jak chwilę popłacze, to i tak tylko przez chwilę, potem pójdzie grzecznie spać :) Przyzwyczai się :)

Poza tym zawsze się można dokocić :D
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kot sam w domu

No niebyt dobry pomysł żeby brać kota do pracy, chyba że jest się weterynarzem albo prowadzi sklep zoo hehehe

Nie martw się, mały szybko przywyknie, że jest panem na włościach jak Pani wychodzi, ja swojego czasami zostawiam i na tydzień samego, teściowa tylko wpada sprawdzić czy wszytsko u niego gra.

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Nie nie jest to mój pierwszy kot, pierwszy był w domu rodzinnym, ale wtedy zaszw ktoś był w domu.

A o dokoceniu nie ma mowy. Mieszkam w wynajętym malutkim mieszkani, nie chciałabym tylko żeby miałczał cały czas. On już miałczy jak znikam w łazience...

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Jest na nowym miejscu, jest mały, logiczne, że będzie miauczał, żeby zwrócić na siebie uwagę, ale krzywda mu się nie dzieje. Teraz jest dobry moment, żeby go przyzwyczaić, że jest w nowym domu, z nowym człowiekiem i na nowych warunkach. Musi się przyzwyczaić, że czasem się będzie musiał zająć sobą sam. Bo jak go rozpuścisz i będziesz brała ze sobą wszędzie, to potem będzie ciężko mu wytłumaczyć, że od dzisiaj koniec z tym.

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Anita L.:
Jest na nowym miejscu, jest mały, logiczne, że będzie miauczał, żeby zwrócić na siebie uwagę, ale krzywda mu się nie dzieje. Teraz jest dobry moment, żeby go przyzwyczaić, że jest w nowym domu, z nowym człowiekiem i na nowych warunkach. Musi się przyzwyczaić, że czasem się będzie musiał zająć sobą sam. Bo jak go rozpuścisz i będziesz brała ze sobą wszędzie, to potem będzie ciężko mu wytłumaczyć, że od dzisiaj koniec z tym.

Tak to prawda ;-), ja tez się musze przyzwyczaić.

Temat: Kot sam w domu

Tez tak mialam z moim futrem:) pierwszy dzien faktycznie wyladowal w pracy- ale potem grzeczenie zostwal domu:) i spokojnie sie przyzwyczail- spi calymi dniami:)a jak wracam to odstawia dzikie tance radosci- oczywiscie najpierw tarmoszenie:):)

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

A w ogóle to pochwal się kiciem w dziale ze zdjęciami :)

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

moja kocia siedzi sobie w domku co najmniej prze 16h; kota czeka na pańcie przed dzwiami i niedpuszcza myśli że ta pójdzie spać bez sporej dawki drapania miziania czy innego czesania :)
Wioletta W.

Wioletta W. SDS Authoring Team
Lead

Temat: Kot sam w domu

Koniecznie skombinować mu kociego kompana.

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Wioletta D.:
Koniecznie skombinować mu kociego kompana.
JOANNA O.:
Mieszkam w wynajętym malutkim mieszkaniu Anita L. edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 08:46

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Anita L.:
Wioletta D.:
Koniecznie skombinować mu kociego kompana.
JOANNA O.:
Mieszkam w wynajętym malutkim mieszkaniu
Anita L. edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 08:46

Dla kotów wielkość mieszkania nie ma znaczenia - one będą zajmowały się sobą, będą się bawiły i nie będą się nudziły :) Dla właściciela kociaków to tez nie jest problem ponieważ koty nie zajmują dużej powierzchni :)

Polecam dokocenie - choć wiem, że trudno jest sie przełamać i zrobić ten krok - sama męczyłam się z tym bardzo długo, ale nie żałuję :)

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Mieszkałam ze znalezionym kotem na 13m2, w czymś w rodzaju akademika /kuchnia i toaleta na zewnątrz/. Zajmował powierzchni od cholery i trochę, zwłaszcza rano, plącząc się pod nogami /nie miałam tam za wiele wolnych metrów kwadratowych na nogi, wierzcie mi :)/ Gdybym miała tam dwie ruchliwe bestie to zwyczajnie chodziłabym już bez zębów :)
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Kot sam w domu

moja Luna chyba już się przyzwyczaiła do chwil spędzonych w samotności...zresztą czasami widzę po powrocie jak umilała sobie czas i aż mnie piorun trafia .
Też mi szkoda,że kociak sam siedzi i nudzi się,dlatego zdecydowaliśmy się z żoną na drugiego kotka-ale koniecznie "jego". (w tym tygodniu trafi już do mnie świeżo po odchowaniu ).
Mam nadzieję,że po małym fochu (w końcu była jedynakiem w domu) zaprzyjaźni się z maluchem...
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Kot sam w domu

weź drugiego kota! serio polecam.nie gryzie Cie sumienie a koty w swoim towarzystwie naprawdę swietnie sie czują. dwa koty nie są bardziej uciązliwe (w znaczeniu ilosci obowiązków) niż jeden.

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Znajomi podpowiadają, żeby zabrać go do pracy, ale nie wydaje mi się to dobrym pomysłem.Co radzicie?

Zdecydowanie NIE brać do pracy :))) Nie bój się, nic
mu nie będzie :)

Nam przywieźli Psotkę (bo tak się chyba będzie nazywać :P) w piątek późnym wieczorem. Już w sobotę została sama w domu na prawie cały dzień ;) Mała chyba większość czasu przespała. Podobnie było wczoraj - też zostawiliśmy samą w domu i nie sądzę, by płakała za nami...
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kot sam w domu

Mój kocur nie znosi kociego towarzystwa, tzn. może tolerować, ale wspólne zabawy odchodzą w kąt, sprawdzone na 2 egzemplarzach, na kocurze i na kotce, do kociej miłości było daleko w obu przypadkach.

Drops jest w stanie pokochać psa, mojego uwielbiał, razem się bawili, pili z jednej michy, razem spali :)

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Podpisuję się pod wypowiedziami przedmówczyń - absolutnie nie brać do pracy. Dzieci też płaczą, ale zostawiane są w przedszkolu.
Dokocenie najlepsze, ale rozumiem, że nie każdy chce, może itd.
Trzeba futrzakowi wynagradzać samotne chwile, a na dzień zostawić mu jak najwięcej atrakcji - drapak, myszki, sznurki itp. Choć najprawdopodobniej i tak śpi przez większość dnia ;))

konto usunięte

Temat: Kot sam w domu

Dziękuje wszystkim za dobre słowa.
Do pracy nie wezme, bo po pierwszym dniu,na drugi będzie już lżej, żal mi tylko strasznie, jak sobie pomysle, że on bidulka tam miałczy, ale może śpi... Wiem, ze za tydzień się przyzwyczai.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kot sam w domu

A po co wyobrażać sobie że miauczy? Lepiej wyobrazić sobie że się świetnie bawi ;)

Następna dyskusja:

Kot szuka domu




Wyślij zaproszenie do