Temat: kot na diecie - istny cyrk
Agnieszka Starzyńska:
Ja wiem, ze to wbrew kociej naturze. Ja wiem, ze to niemoralne. Ja wiem, ze pojde za to do najgleszego kociego piekla. Ale musze odchudzic moich dwoch tlusciochow (5 lat na karku i prawie 8 kilo na wadze).
Dietetyczna karma (royal light), zero fast foodow z saszetek i nic. Wpadlam nawet na pomysl, zeby chodzic z nimi na dlugie spacery (moi panowie nie wychodza na dwor/ pole).
Koty obrazone, weterynarz wsciekly i od tego wszystkie zaczelam chudnac ja.
Czy ktos zna: skuteczny i w kocim tego slowa rozumieniu humanitarny sposob na odchudzenie kociego tlusciocha?
Za kazda rade pieknie dziekuje :)
Witam, jak idzie odchudzanie? Moje koty dostają karmę Trainer w wersji niskotłuszczowej,w ilości ściśle według zaleceń. Przez kilka pierwszych dni był bunt, tłuczenie w szafki, a któregoś dnia nawet zbity talerz. Kot wlazł do szafki w poszukiwaniu karmy ( nawet nie wiedziałam, że to potrafi) i jak słoń w składzie porcelany... zbił.
Ale po kilku dniach chyba zołądki im się skurczyły, bo widzę, że ledwo dojadają. Weterynarz mi zwrócił uwagę, że kotu podczas odchudzania, jak i czółowiekowi, należy podawać częściej, ale małe porcje. Idzie więc nieźle, a ja sama - nie mając sumienia jak dwie pary oczu patrzą na mnie z wyrzutem za każdym razem, jak czymś zaszeleszczę - nie podjadam.
pozdrawiam :)