konto usunięte

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Darz Bór!
pzdr


Obrazek


Agnieszka Starzyńska:
A tę karmę można kupić w zwyłym sklepie zoologicznym?
Ja podaję karmę Hillsa pod tytułem Hill's Feline Adult Light Kurczak i Pro Plana Light Indyk + Ryż lub Pro Plan House Cat Kurczak + Ryż.

"Koty domowe nie potrzebują racji żywnościowych jak kilkuset kilogramowy lew z Afryki." jak napisał Mateusz!
pzdr

Może i nie potrzebują, ale bardzo lubią. Zresztą tłumaczyłeś kiedyś kotu, że nie jest lwem? Łatwiej jest chyba trzasnąć obrotowymi drzwiami :)
dzięki za rady, a teraz darz bór!!!Agnieszka Starzyńska edytował(a) ten post dnia 18.03.09 o godzinie 22:20

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Myślę, że wśród kotów jak i wśród ludzi są osobniki ze skłonnościami do nadwagi i te "przewaliste" które bez względu na to co i ile zjedzą pozostają chude... Mój kot jak dla mnie jest za chudy, ale charakteru mu nie zmienię. Do suchej karmy ma dostep cały czas, mięsko czy saszetkę dostaje 1-2 razy dziennie, a i tak potrafi to sobie rozłożyć na kilka razy. To czego nie zje od razu, dokańcza za czas jakiś. Nie jest typem odkurzacza i żadnych ludzkich potraw też nie tknie. Odrobaczony, odkłaczony, z dostepem do jedzenia 24 na dobę jest NADAL CHUDY...gdyby jednak trafił mi sie egzemplarz z tych "lubiących podjeść" to pewnie tak jak u ludzi - żelazna konsekwencja w racjonowaniu żywności i podawaniu tylko tego co wartościowe mogłaby pomóc w utrzymaniu jego figury....

konto usunięte

Temat: kot na diecie - istny cyrk

za kazdym razem kiedy odwiedzam znajomych z tłustymi i wielkimi kotami to slysze "on/ona taka duza zawsze była, nie jest gruba". Pytam ile je dziennie-puszke na 2 razy. Mówie ze to faktycznie niewiele, a potem w czasie rozmowy wychodzi, ze mama/tata/mąz/zona w ciagu dnia podkarmiaja sierscia :) A to smietanka, a to rybka,kawałek mieska, bo on tak żebrze... . No, prosi bo wie ze dostanie :) moje u mnie nie żebrzą :)))

Temat: kot na diecie - istny cyrk

U mie, to raczej ja podtykam sierściuchowi różne kąski mysląc, że się w końcu na coś kiedyś skusi, ale najwyraźniej nie ma natury podjadacza - obwącha, popatrzy na mnie z politowaniem i lezie w swoja stronę...To jest dopiero siła charakteru!
Ewelina M.

Ewelina M. CREDITEXPRESS
INKASSO Poland Sp. z
o.o.

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Joanna Wierońska:
chyba najlepsza w tym celu jest karma Royal Canin obesity, dostepna tylko u weterynarza, i podawana scisle wg zalecen. Jezeli kot powinien docelowo wazyc powiedzmy 4 kg, to powinien dstac dziennie 40 gram tej karmy, nawet jak wiecej wazy z powodu tluszczyku .


My 1,5 m-ca temu będąc u weterynarza usłyszeliśmy, że koniecznie musimy odchudzić naszego Wtorka. Ważył wtedy 5,9 kg, a wg lekarza powinien 4 kg i tak od tego czasu dostawał po 40 gram RC obesity i obecnie waży już 5,3 kg. Wcześniej karmiony był zawsze Royal Caninem Light dla kastratów.
Zauważyliśmy w ostatnich dniach jednak u niego spadek aktywności, jakby był innym kotem i obecnie jedzenie weterynaryjne mieszamy mu z tym wcześniej podawanym, oczywiście w odpowiednich ilościach i kociakowi wróciły siły do zabawy. Znów jest naszym Wtorkiem sprzed rozpoczęcia okresu odchudzania:)
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Witam,

Ja równiz zmagam sie z tym problemem. Moje roczne koty osiągnęły razem wagę 9 kg ;-) (kot 5,10, kotka 3,90). W oka mgnieniu tak przybrały na wadze - daje słowo - nie wiem kiedy.. ;-)
Aktualnie ograniczylismy im porcje pokarmu (terror nie z tej ziemi, ale powoli się uspokajają). Rzadziej i mniej chętnie wychodzą z domu (wolą sie nie oddalać od miski na wszelki wypadek). Skończyło sie kręcenie nosem na jedzenie - zjedzą chyba wszystko co im dam ;-) Jak skończą karmę (aktualnie jedza Acanę Preire Feast) chcę je przerzucić na Sanabelle Adult Light.
No i staram sie je zachęcać do zabawy. Są w miatrę aktywne na szczęście.

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Agnieszka Starzyńska:
Ja wiem, ze to wbrew kociej naturze. Ja wiem, ze to niemoralne. Ja wiem, ze pojde za to do najgleszego kociego piekla. Ale musze odchudzic moich dwoch tlusciochow (5 lat na karku i prawie 8 kilo na wadze).

Dietetyczna karma (royal light), zero fast foodow z saszetek i nic. Wpadlam nawet na pomysl, zeby chodzic z nimi na dlugie spacery (moi panowie nie wychodza na dwor/ pole).

Koty obrazone, weterynarz wsciekly i od tego wszystkie zaczelam chudnac ja.

Czy ktos zna: skuteczny i w kocim tego slowa rozumieniu humanitarny sposob na odchudzenie kociego tlusciocha?

Za kazda rade pieknie dziekuje :)

Witam, jak idzie odchudzanie? Moje koty dostają karmę Trainer w wersji niskotłuszczowej,w ilości ściśle według zaleceń. Przez kilka pierwszych dni był bunt, tłuczenie w szafki, a któregoś dnia nawet zbity talerz. Kot wlazł do szafki w poszukiwaniu karmy ( nawet nie wiedziałam, że to potrafi) i jak słoń w składzie porcelany... zbił.
Ale po kilku dniach chyba zołądki im się skurczyły, bo widzę, że ledwo dojadają. Weterynarz mi zwrócił uwagę, że kotu podczas odchudzania, jak i czółowiekowi, należy podawać częściej, ale małe porcje. Idzie więc nieźle, a ja sama - nie mając sumienia jak dwie pary oczu patrzą na mnie z wyrzutem za każdym razem, jak czymś zaszeleszczę - nie podjadam.
pozdrawiam :)

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Hej

Póki co umówiłam moich grubasów na kolejną wizytę i poproszą o tę karmę dostępną tylko u weterynarza. Ale Tobie Małgosiu, gratuluję sukcesów i wytrwałości :)
Małgorzata S.:

Witam, jak idzie odchudzanie? Moje koty dostają karmę Trainer w wersji niskotłuszczowej,w ilości ściśle według zaleceń. Przez kilka pierwszych dni był bunt, tłuczenie w szafki, a któregoś dnia nawet zbity talerz. Kot wlazł do szafki w poszukiwaniu karmy ( nawet nie wiedziałam, że to potrafi) i jak słoń w składzie porcelany... zbił.
Ale po kilku dniach chyba zołądki im się skurczyły, bo widzę, że ledwo dojadają. Weterynarz mi zwrócił uwagę, że kotu podczas odchudzania, jak i czółowiekowi, należy podawać częściej, ale małe porcje. Idzie więc nieźle, a ja sama - nie mając sumienia jak dwie pary oczu patrzą na mnie z wyrzutem za każdym razem, jak czymś zaszeleszczę - nie podjadam.
pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: kot na diecie - istny cyrk

Hej, pozazdrościłam Ci, że chudniesz... he he ;)



Wyślij zaproszenie do