GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Witam,

Zamęczę Was pytaniami, ale to tylko przy pierwszym kocie :-)))

Czy koty są na tyle rozważne, żeby nie wchodzić na ciepłą, nie mówię gorącą, płytę grzejną w kuchni? Czy nie będzie ich korcić to ciepło do wylegiwania się?

Pozdrawiam.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Nie sa rozwazne, a przynajmniej nie wszystkie. U moich tesciow kotka wchodzi na plyte ale na szczescie zasze jesr przyuwazona. My mamy jeszcze tradycyjna kuchenke z palnikami i jedna z moich pociech przezywa fascynacje niebieskawym plomieniem. Dowiedzialam sie o tym pierwszy raz gdy znalazlam ja na kuchence - wynik opalone wasy i futerko ale nic jej to nie nauczylo - nadal probuje sie na nia ladowac jak cos sie gotuje.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

mój też namiętnie włazi w palniki :D
odkąd mam kota zrezygnowałam też ze świec bo raz już wąsy wsadził ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

stary patent-przy plycie ceramicznej i nie_zamykanej kuchni
na gorących "kółkach" po gotowaniu mozna postawic garnek z wodą
Link do wypowiedziLink
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Kot, a płyta grzejna

Żaden z moich kotów nie chodzi po płycie, mało tego, przechodza obok niej po cieniutkim kawałeczku blatu:-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

[author]Ola
Link do wypowiedziLink
Iza D.

Iza D. Client Partner

Temat: Kot, a płyta grzejna

Moja niestety weszła raz na płytę, która jeszcze nie wystygła - efekt: lekko poparzone łapki. Nie przestała jednak pchać się na płytę i nadal jest stan podwyższonej gotowości gdy płyta jest gorąca...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Moja kotkę raczej interesują gorące kaloryfery, kuchenka może na początku ale szybciej wsadzała nos do garnków jak coś gotowałam. Teraz jej to w ogóle nie interesuje.
Pozdrawiam
Monika
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Kot, a płyta grzejna

Opalone wąsy i sierść od gazu wcale mojej nie zraziła.

Na świeczki też muszę uważać :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Mój kot ostatnio "zajął" się od świeczek.. na szczeście pożar ugasiliśmy zanim zapłonął:))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

A moje kicki nauczyly sie wskakiwac na kuchenke gazowa z poziomu podlogi czego wczesniej nie robimy. Dzisiaj rano znalazlam Kubusia i Pyze przytulonych jak spaly na kuchence - pomijam moje watpliwosci co do wygody i komfortu ale martwi mnie to ze zaczynaja niebezpiecznie sie bawic...
Link do wypowiedziLink
Alicja O.

Alicja O. tłumacz literacki,
freelance

Temat: Kot, a płyta grzejna

A mój się raz rozłożył między płytą elektr. a ścianą (tam jest jakieś 5 cm) i ogonem owinął gotujący się garnek. Dobrze, że w porę poczułam swąd, bo jemu to bynajmniej nie dało do myślenia... Od świeczek trzyma się (już) z daleka, widać wąsy mu miłe ;)
Link do wypowiedziLink
Anna Dziublińska

Anna Dziublińska .

Temat: Kot, a płyta grzejna

Jeden raz spacerując poczuł ciepło pod łapą i potem szerokim łukiem omijał to miejsce do czasu aż odkrył, że w innym miejscu też może być zbyt ciepło. Płytę mają w nosie, ale Młody lubi siedzieć na ekspresie do kawy. Ekspres mały, kot przysadzisty...
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kot, a płyta grzejna

Magdalena B.:
mój też namiętnie włazi w palniki :D
odkąd mam kota zrezygnowałam też ze świec bo raz już wąsy wsadził ;)
Mój zawsze ucieka z blatu jak włączę palnik na kuchence...więc chyba jest rozważny;)
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kot, a płyta grzejna

Sylwia Borysionek s.:
A moje kicki nauczyly sie wskakiwac na kuchenke gazowa z poziomu podlogi czego wczesniej nie robimy. Dzisiaj rano znalazlam Kubusia i Pyze przytulonych jak spaly na kuchence - pomijam moje watpliwosci co do wygody i komfortu ale martwi mnie to ze zaczynaja niebezpiecznie sie bawic...
Tez mnie na początku martwiło, jak Filuś wskakiwał na blat ale okazalo się, ze nigy nie majstruje przy kuchence...co najwyżej wejdzie do zlewu albo napije się wody - zdecydowanie woli tę z brudnych garnków niz ze swojej miseczki;);(
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

[author]Barbara
Link do wypowiedziLink
Andrzej Stefan Czech

Andrzej Stefan Czech biotechnolog,
bioinformatyk,
dziennikarz

Temat: Kot, a płyta grzejna

Tez mnie na początku martwiło, jak Filuś wskakiwał na blat ale okazalo się, ze nigy nie majstruje przy kuchence...co najwyżej wejdzie do zlewu albo napije się wody - zdecydowanie woli tę z brudnych garnków niz ze swojej miseczki;);(

Co całkiem jak moja, wodę może pić tylko bieżacą, prosto z kranu, albo z miski do wycierania podłogi, albo ze zlewu z brudnymi naczyniami.
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kot, a płyta grzejna

Andrzej Stefan C.:
Tez mnie na początku martwiło, jak Filuś wskakiwał na blat ale okazalo się, ze nigy nie majstruje przy kuchence...co najwyżej wejdzie do zlewu albo napije się wody - zdecydowanie woli tę z brudnych garnków niz ze swojej miseczki;);(

Co całkiem jak moja, wodę może pić tylko bieżacą, prosto z kranu, albo z miski do wycierania podłogi, albo ze zlewu z brudnymi naczyniami.
;);(
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Dorota S.:
Magdalena B.:
mój też namiętnie włazi w palniki :D
odkąd mam kota zrezygnowałam też ze świec bo raz już wąsy wsadził ;)
Mój zawsze ucieka z blatu jak włączę palnik na kuchence...więc chyba jest rozważny;)
Moje na szczęście też zwiewają jak włączam kuchenkę. Świeczki też nie są fun (uff:-)). I odgłos dezodorantu:-)
Ale kaloryfer, lampka, monitor kompa - jak najbardziej:-)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot, a płyta grzejna

Moje obie mają doświadczenie z gorącą płytą. Teraz podchodzą ostrożnie :)

Inny wątek - któregoś dnia obudził mnie zapach spalenizny - jedna z nich włączyła płytę na której leżał chleb w papierowej torebce. Chleb spiekł się na węgiel, a mieszkanie wietrzyłem przez 2 dni.
Od tamtej pory nie zostawiam rzeczy na płycie / blokuję płytę / przykrywam przyciski do włączania.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

mój kot drapie i gryzie




Wyślij zaproszenie do
Anuluj