Dagmara P.

Dagmara P. La vita e bella!

Temat: Kot a laser

Mój kot szaleje za wskaźnikami laserowymi, ale niestety nie mogę trafić na jakiś lepszy model. Miałam taki na małe baterie jak do zegarka i szybko się wyczerpywał i słabo świecił. Ostatnio znalazłam taki laser specjalnie dla kocich użytkowników (w kształcie myszki lub kociej główki). Czy kupowaliście coś takiego dla swoich futrzaków? Nie wiem, czy warto. A może chcecie coś polecić?

konto usunięte

Temat: Kot a laser

Dagmara P.:
Mój kot szaleje za wskaźnikami laserowymi, ale niestety nie mogę trafić na jakiś lepszy model. Miałam taki na małe baterie jak do zegarka i szybko się wyczerpywał i słabo świecił. Ostatnio znalazłam taki laser specjalnie dla kocich użytkowników (w kształcie myszki lub kociej główki). Czy kupowaliście coś takiego dla swoich futrzaków? Nie wiem, czy warto. A może chcecie coś polecić?
ja tez kupiłam jakies badziewne cos :) ale i tak wywaliłam bo mnie koty zameczały- wystarczylo, ze sie zblizyłam do regału, gdzie lezal laserek :)
no i na oczy trzeba uwazac.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Kot a laser

tez tylko takie ze straganów... a moj kot na dzwiek lancuszka sie pojawial ... tak jak wystarczy ze wezme lusterko w dlon

konto usunięte

Temat: Kot a laser

Ja kupiłam dosyć dawno w zoologicznym, taki nienajgorszy chyba. Weterynarz mi zasugerował przy odchudzaniu kota. Baterie trzymają całkiem, całkiem. No i jest to jedyna zabawka która się nie nudzi, a na dodatek jedyna, po której padają na noski i idą spać.. bo siły nie mają po półgodzinnej ganiance. Oczywiście czasem jak się przypomni w nienajlepszym dla mnie momencie, to jest płacz i wpatrywanie się w sufit. Na suficie "gaszę" to światło, bo w przeciwnym razie zapamiętują miejsce, gdzie światełko było ostatni raz i tam próbują drapać i włazić.

Ubaw po pachy :)

Temat: Kot a laser

Ja musiałam poprzestać na "zajączku" ze szkiełka od zegarka i słońca lub lusterka i lampki:) Laser okazał się tak podniecający, że kot dostawał nerwowych ataków, sapał, zaczynała mu drgać skóra na plecach i nie mógł przestać się wylizywać.
Agnieszka Rodziewicz

Agnieszka Rodziewicz Brand Manager
Ceramstic, Vinderen
Sp. z o.o.

Temat: Kot a laser

Ja używam laserka w kształcie myszki zakupionego na animalii. Laserek jest ulubioną i nienudzącą się zabawką kota. A jak dla mnie ma tylko jedną wadę - przycisk zapalający laserek trzeba trzymać wciśnięty cały czas, nie ma opcji ON/OFF - oznacza to, że po półgodzinie kocich patatajów za czerwoną kropeczką kocia pada na nos, ale nie ma dosyć, a ja mam odciski na palcach od wciskania guziczka.
Ale warto - czego się nie robi dla ukochanego futra :)

konto usunięte

Temat: Kot a laser

Prawda. Mam taki laswe-kombinacja pendrive, dlugopisu i lasera. Niestety baterie dzialaja krótko:-( Sa po 7 zeta 2xcr1220
Monika M.

Monika M. Specjalista

Temat: Kot a laser

Również polecam laserową myszkę z Animalii.

Następna dyskusja:

mój kot drapie i gryzie




Wyślij zaproszenie do