konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Dobra, mam mały problem:)
Homer ma 6 miesięcy. Od kilku dni rano robi bardzo smrodliwe, ostro śmierdzioszkające siusiu. Do kuwety, żeby nie było. I:

1. Czy to czas na kastrację? Myślałam, że mam jeszcze z dwa miesiące.
2. Czy mam się martwić stanem jego zdrowia? Kot jest jak zwykle żywotny, bawi się, mruczy, przytula, nic się nie zmieniło. Diety też nie zmieniałam.

Co o tym sądzić? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie sugestie.

Pozdrowionka.
Gosiak:)
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kocie siusiu:)))

Niezbędna wizyta u weta, który a) sprawdzi jajka ;)
b) jeśli jajka jeszcze nie to powinien pobrać mocz do badania.Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 01.02.09 o godzinie 11:07
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Kocie siusiu:)))

Wizyta u weta i on określi, czy to jest dobry czas na sterylizację kotka. Są różne szoły, niektórzy z różnych powodów twierdzą, że już malutkiego kociaka można sterylizować , ale ja nie jestem zwolenniczką tej teorii. Wet obejrzy "jajecza", sprawdzi , czy zabki maluszka są juz stałymi zabkami i oceni stan dojrzałości kotka. Należy pamiętać,że jeżeli kocurek zacznie już znaczyć teren poza kuwetą, to może nie skończyć tego "procederu" po sterylizacji. Oczywiście mocz po sterylizacj przestanie ostro pachnieć(jeżeli kotek jest zdrowy, a najpewniej jest), ale znaczyć może dalej.

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Dzięki wielkie.
W jakim celu pobiera się mocz do badania? Grozi mu coś???
Sorki, jestem przewrażliwiona może, ale to mój pierwszy kot. Ma być zdrowy i szczęśliwy:)

Buziak
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Małgorzata Bazan:
Dobra, mam mały problem:)
Homer ma 6 miesięcy. Od kilku dni rano robi bardzo smrodliwe, ostro śmierdzioszkające siusiu. Do kuwety, żeby nie było. I:

1. Czy to czas na kastrację? Myślałam, że mam jeszcze z dwa miesiące.
2. Czy mam się martwić stanem jego zdrowia? Kot jest jak zwykle żywotny, bawi się, mruczy, przytula, nic się nie zmieniło. Diety też nie zmieniałam.

Co o tym sądzić? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie sugestie.

Pozdrowionka.
Gosiak:)


Malgos,

moj tez po jakims czasie mial smrodliwe siusiu (normalne), duzo wietrzenia, b. dobry piasek i czekanie na pierwsze znaczenie ;)tak rowniez zalecal weterynarz.

Dalismy rade i pierwszy raz oznaczyl mi fotel w 11miesiacu zycia :))) od razu kierunek wet i po sprawie.
Nie ma zadnej potrzeby wczesniej go pozbywac... ;)

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Magdalena K.:
Malgos,

moj tez po jakims czasie mial smrodliwe siusiu (normalne), duzo wietrzenia, b. dobry piasek i czekanie na pierwsze znaczenie ;)tak rowniez zalecal weterynarz.

Dalismy rade i pierwszy raz oznaczyl mi fotel w 11miesiacu zycia :))) od razu kierunek wet i po sprawie.
Nie ma zadnej potrzeby wczesniej go pozbywac... ;)

To u kotów to normalne, że śmierdzi im siusiu????:)
Jeżu, myślałam, że Homer to wyjątek. Spodziewałam się, że wszystko będzie jak w bajce, a potem pójdziemy do weta i wytniemy, co trzeba:))) Nie myślałam, że będą jakieś "oznaki" męskości przed kastracją:))))

No mówiłam, jestem blondi:))))) Ja to się nigdy niczego nie spodziewam:))))

Buziak
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

To u kotów to normalne, że śmierdzi im siusiu????:)
Jeżu, myślałam, że Homer to wyjątek.


ja wczeniej rowniez bylam zaskoczona zapachem :)
wkoncu to facet :))))) musi byc go czuc

jak juz nadejdzie TEN dzien, siuski juz nie beda Wam przeszkadzaly czyt. mieszkancom domu :)

ale naprawde ja poczekalabym na pierwsze zaznaczenie terenu
nie wiem czy to prawda, ale slyszalam kilka razy, ze jesli wykastrujesz kocura za nim dojrzeje w pelni..bedzie tyl
rozsadzi go jakna sterydach :/

oczywiscie moze ktos to podwazyc, ale wolalam nie ryzykowac ;)

zreszta musi dojrzec :) prawda?
to tak jakos po ludzku dla mnie
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kocie siusiu:)))

Małgorzata Bazan:
Dzięki wielkie.
W jakim celu pobiera się mocz do badania? Grozi mu coś???
Sorki, jestem przewrażliwiona może, ale to mój pierwszy kot. Ma być zdrowy i szczęśliwy:)

Buziak
Gosiak:)

Spokojnie, pewnie Twój kot dojrzewa i to jest powód zmiany zapachu moczu. Weterynarz oceni, czy już można kastrować.
Badania profilaktyczne - krew i mocz tak czy tak powinno się kotu robić raz do roku. To Ci da gwarancję, że będzie zdrowy i szczęśliwy ;)
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kocie siusiu:)))

Magdalena K.:
To u kotów to normalne, że śmierdzi im siusiu????:)
Jeżu, myślałam, że Homer to wyjątek.


ja wczeniej rowniez bylam zaskoczona zapachem :)
wkoncu to facet :))))) musi byc go czuc

jak juz nadejdzie TEN dzien, siuski juz nie beda Wam przeszkadzaly czyt. mieszkancom domu :)

ale naprawde ja poczekalabym na pierwsze zaznaczenie terenu
nie wiem czy to prawda, ale slyszalam kilka razy, ze jesli wykastrujesz kocura za nim dojrzeje w pelni..bedzie tyl
rozsadzi go jakna sterydach :/

oczywiscie moze ktos to podwazyc, ale wolalam nie ryzykowac ;)

zreszta musi dojrzec :) prawda?
to tak jakos po ludzku dla mnie

W Stanach Zjednoczonych normą jest kastrowanie kociąt.
Kocur będzie tył, jeśli będzie przekarmiany lub karmiony niewłaściwą karmą, nawet jeśli zachowa jajka, nieprawdaż? ;)

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

W Stanach Zjednoczonych normą jest kastrowanie kociąt.
Kocur będzie tył, jeśli będzie przekarmiany lub karmiony niewłaściwą karmą, nawet jeśli zachowa jajka, nieprawdaż? ;)

Jowitko,

dlatego napisalam, ze moze to ktos podwazac :)

ale dla mnie absolutnie kocur ma prawdo przejsc okres dojrzewania

jak ktos chce niech kastruje
ja tego nie zroblam
i jestem dumna, ze poczekalismy :) tak po prostu

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Jowita Matys:
Spokojnie, pewnie Twój kot dojrzewa i to jest powód zmiany zapachu moczu. Weterynarz oceni, czy już można kastrować.
Ufff:) Tak myślę, że dojrzewa, bo przestał szaleć ponad miarę i zrobił się... jeszcze bardziej przytulajski:))) Poza tym wszystko z nim ok:) Je, biega, merda ogonem:)
Badania profilaktyczne - krew i mocz tak czy tak powinno się kotu robić raz do roku. To Ci da gwarancję, że będzie zdrowy i szczęśliwy ;)
Ok. Zrobię:) Wolę się słuchać doświadczonych kociarzy:)

Dzięki:)
Buziak
Gosiak:)Małgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 01.02.09 o godzinie 11:56

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Jowita Matys:
W Stanach Zjednoczonych normą jest kastrowanie kociąt.
Kocur będzie tył, jeśli będzie przekarmiany lub karmiony niewłaściwą karmą, nawet jeśli zachowa jajka, nieprawdaż? ;)
Aaaa widzisz:) Obiegowa opinia jest taka, że kot po kastracji tyje:) Ja już zaczęłam szukać karmy dla kastratów:) Wolę, żeby był szczupły:)))) I z pięknym, kocim, zgrabnym tyłeczkiem:)))))))
Buziak
Gosiak:)
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kocie siusiu:)))

Magdalena K.:
W Stanach Zjednoczonych normą jest kastrowanie kociąt.
Kocur będzie tył, jeśli będzie przekarmiany lub karmiony niewłaściwą karmą, nawet jeśli zachowa jajka, nieprawdaż? ;)

Jowitko,

dlatego napisalam, ze moze to ktos podwazac :)

ale dla mnie absolutnie kocur ma prawdo przejsc okres dojrzewania

jak ktos chce niech kastruje
ja tego nie zroblam
i jestem dumna, ze poczekalismy :) tak po prostu

Moje kocury też były kastrowane późno - jeden w wieku 9 miesięcy, drugi 1 roku.
Kasia B.

Kasia B. wróciłam :)

Temat: Kocie siusiu:)))

Małgorzata Bazan:
To u kotów to normalne, że śmierdzi im siusiu????:)
no nie, no...Gocha osłabiłaś mnie , jasne, że jedzie! Nie byłaś nigdy w piwnicy?!
No mówiłam, jestem blondi:))))) Ja to się nigdy niczego nie spodziewam:))))
hihih to uważaj, bo Ci coś podrzucą :)

Homer to jest wyjątek, bo Twój, jedyny i niepowtarzalny:)
I jak sie będziesz podle czuła robiąc mu TO, to sama zobaczysz:(

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Kasia B.:
Małgorzata Bazan:
To u kotów to normalne, że śmierdzi im siusiu????:)
no nie, no...Gocha osłabiłaś mnie , jasne, że jedzie! Nie byłaś nigdy w piwnicy?!
No tak, ale mojemu Homerowi miało się to nie przydarzyć:)))))
No mówiłam, jestem blondi:))))) Ja to się nigdy niczego nie spodziewam:))))
hihih to uważaj, bo Ci coś podrzucą :)
Drugiego kota???:)))

Homer to jest wyjątek, bo Twój, jedyny i niepowtarzalny:)
I jak sie będziesz podle czuła robiąc mu TO, to sama zobaczysz:(
Już się czuję:))

Buziak
Gosiak:)

P.S. Mamy zaległą kawę, wiesz???:)))
Gos:)
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kocie siusiu:)))

Ja bym tam nie czekała:)
http://web.archive.org/web/20060930081053/www.vetserwi...

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Małgorzata Bazan:
Dobra, mam mały problem:)
Homer ma 6 miesięcy. Od kilku dni rano robi bardzo smrodliwe, ostro śmierdzioszkające siusiu. Do kuwety, żeby nie było. I:

1. Czy to czas na kastrację? Myślałam, że mam jeszcze z dwa miesiące.
2. Czy mam się martwić stanem jego zdrowia? Kot jest jak zwykle żywotny, bawi się, mruczy, przytula, nic się nie zmieniło. Diety też nie zmieniałam.

Co o tym sądzić? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie sugestie.

Pozdrowionka.
Gosiak:)
Niczym się nie martw, to żaden niepokojący objaw. Ot, masz Kocurka który dojrzewa wcześniej niż powinien, chociaż wcale nie jest to aż tak niespotykanew naturze :)))
Poczekaj jeszcze miesiąc i odjajczaj!
pzdr

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Ja wykastrowałam mojego Dropsa jak miał niecałe 7 mc. Nie należy czekać, aż mu się przydarzy jakieś "siknięcie", bo później mimo kastracji może próbować siusiać po kątach. Nie ma co czekać.

konto usunięte

Temat: Kocie siusiu:)))

Dobra, sprawa ma się tak: Homer był u weta. Wczoraj. Nie chciał ze strachu wyjść z transportera. Zaparł się łapami jak wariat:)))

Wet stwierdził, że można kastrować. Jesteśmy umówieni na sobotę. Problem tylko polega na tym, że to chyba fałszywy alarm:) Albo kot mnie w konia zrobił:)))) Od dziś przestało śmierdziochać:))) Myślałam, że padnę rano:)
Postanowiłam zmienić dziś żwirek koci na silikonowy, bo bardziej chłonny i poczekać jeszcze. Jak do piątku nie będzie śmierdzochać, zadzwonię i przełożę termin kastracji. Ale jaja:))))

Myślicie, że to dobry pomysł? Wet się długo zastanawiał i nawet stwierdził, że "ma trochę małe jajka":)))) Dlatego postanowiłam dać Homerowi jeszcze jedną szansę. Może mu przez miesiąc, dwa urosną tyci, tyci:))))

Buziaki i dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Gosiak:)Małgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 03.02.09 o godzinie 20:40
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kocie siusiu:)))

Skubany wyczuł co się kroi;)

A poważnie... jeśli hormony już zaczęły buzować to pewnie to tylko chwilowa cisza przed kolejną burzą...
Co do wielkości jajeczek - cóż natura tak sprawy ułożyła, że jedni mają większe, a inni mniejsze;)

Następna dyskusja:

Kocie rekordy




Wyślij zaproszenie do