Temat: Kocia trawka
Jerzy K.:>
Malgosiu, a ja sprobowalem z pszenica.
(swoja dostalem akurat od jednej z tutejszych forumowiczek :)
Sypiesz kilkadziesiat ziaren ndo doniczki, podlewasz, zapominasz. Po 4 dniach masz juz "trawe", ktora sie utrzymuje z 2 tyg.
A koty to UWIELBIAJA< bo pszenica jest slodka!!!
:)
Też się pod tym podpisuję. Dostałam całą siatkę zboża od taty i teraz tylko od czasu do czasu sadzę świeże, podlewam, a koty są mega szczęśliwe. A kociej trawki z zoologicznego już nigdy nie kupię - nie dość, że nie zawsze wyrasta, to koty wyrywają ją potem z korzonkami (bo rośnie w jakiś trocinach), a po wyrośnięciu wytrzymuje może 3 dni (póki nie wyrwą całej :/ ).
A pasty odkłaczające mają to do siebie, że jedne koty je uwielbiają, a inne patrzeć na nie nie mogą :/ Jeden z moich kotów uwielbia pastę z Gimpeta (dostaje ją w nagrodę po czesaniu :)