Temat: Kocia trawka

Jerzy K.:
Malgosiu, a ja sprobowalem z pszenica.
(swoja dostalem akurat od jednej z tutejszych forumowiczek :)

Sypiesz kilkadziesiat ziaren ndo doniczki, podlewasz, zapominasz. Po 4 dniach masz juz "trawe", ktora sie utrzymuje z 2 tyg.
A koty to UWIELBIAJA< bo pszenica jest slodka!!!
>
:)

Też się pod tym podpisuję. Dostałam całą siatkę zboża od taty i teraz tylko od czasu do czasu sadzę świeże, podlewam, a koty są mega szczęśliwe. A kociej trawki z zoologicznego już nigdy nie kupię - nie dość, że nie zawsze wyrasta, to koty wyrywają ją potem z korzonkami (bo rośnie w jakiś trocinach), a po wyrośnięciu wytrzymuje może 3 dni (póki nie wyrwą całej :/ ).
A pasty odkłaczające mają to do siebie, że jedne koty je uwielbiają, a inne patrzeć na nie nie mogą :/ Jeden z moich kotów uwielbia pastę z Gimpeta (dostaje ją w nagrodę po czesaniu :)

Temat: Kocia trawka

to nerki
Albert jest już badaniu krwi po pierwszych antybiotykach i kroplówkach
dzisiaj kolejna porcja igieł
a jutro rano badanie moczu, USG i kolejne kłucia
jest bardzo dzielny
to mój bohater

Temat: Kocia trawka

Małgorzata Frelek:
to nerki
Albert jest już badaniu krwi po pierwszych antybiotykach i kroplówkach
dzisiaj kolejna porcja igieł
a jutro rano badanie moczu, USG i kolejne kłucia
jest bardzo dzielny
to mój bohater

To zdrówka Albertowi i wytrwałości Tobie życzę

konto usunięte

Temat: Kocia trawka

Małgorzata Frelek:
to nerki
Albert jest już badaniu krwi po pierwszych antybiotykach i kroplówkach
dzisiaj kolejna porcja igieł
a jutro rano badanie moczu, USG i kolejne kłucia
jest bardzo dzielny
to mój bohater

Małgosiu-a jakie mial Albert objawy?? bo w pierwszym poscie szukałas trawki- jakos sie krztusil? a jak to wyszlo, ze to nerki?
wspolczucie i głaski dla Alberta.

Temat: Kocia trawka

objawy były typowe dla zatkania kłaczkiem - nie chciał jeść i robił bardzo cienkie kupki
tak, jak juz tu ktos wspomniał nic złego w tym , że kot nie je 2 lub 3 dni
Albert nie jadł 2 dni a na trzeci zjadł - uspokoiłam się
ale nastepne 2 dni były tez bez jedzenia a w ostani dzień nie pił
poleciałam do lekarza
pierwsza diagnoza ( słuszna ), że to nerki ale dostalismy skierowanie na badanie moczu i USG
usg wykazało - i tu bardzo długi opis a najgorzej brzmi:
"należy różnicować proces zapalny z nowotworowym /chłoniak?/"
oraz
" w nerce lewej, podtorebkowo płynu - warstwa ok 3-5mm w okolicy bieguna tylnego "
jutro kolejne antybiotyki i badanie krwi, które musi wykazać, że te brzydkie słowa w USG to tylko dmuchanie na zimne i że płyny były, bo po silnym zapaleniu nerki zaczęły się tak szybko kurczyć do rozmiarów prawidłowych, że wydzielił się ten durny płyn.

Piszę to do Was, bo chce Was prosic o nieignorowanie niczego, co Wasze koty robia inaczej, niz zwykle.
Jeśli nie je 2 dni a normalnie je codziennie to lećcie natychmiast do lekarza.

konto usunięte

Temat: Kocia trawka

Małgorzata Frelek:

matyldo....
nie wierze...Małgosiu, bardzo wspolczuje, bardzo...biedny Albert...
Anna D.

Anna D. Doradca kredytowy,
Nordea Bank Polska
S.A.

Temat: Kocia trawka

Mój Dudek szaleje za szczypiorkiem, wyciąga opakowanie z torby z zakupami i podgryza sobie na kuchennym blacie.
Małgorzata Frelek:
niestety w ikei już nie mają trawy, bo była słaba sprzedaż
kupiłam wczoraj ziarna owsa i pszenicy i posiałam ale trawka z tego bedzie za ca 1 tydzień a mój Albert cierpi
obawiam się, że będę musiała pójść znim do weterynarza

Temat: Kocia trawka

Bertuś umarł

Temat: Kocia trawka

Małgosiu, bardzo Ci współczuję:*
Przeżyłam śmierć Ediego dwa miesiące temu i nadal boli..:/

Pomyśl, że Bertuś przeszedł przez tęczowy most i jest już w krainie wiecznych połowów na myszy:))

Ściskam Cię mocno:*

konto usunięte

Temat: Kocia trawka

Małgorzata Frelek:
Bertuś umarł

o matko....
Małgosiu, nie wierze...
Agata K.

Agata K. architekt wnętrz

Temat: Kocia trawka

Małgorzata Frelek:
może ktoś wie, gdzie można w warszawie kupić kocią trawkę ?
Ale taką już "wyrośniętą" w doniczce.
Chyba już wszystkie mozliwe kocie trawki do siania posiałam i mój Albert nie zaszczycił ich nawet wąchnięciem. Za to te w doniczce "już gotowe" uwielbia - pewnie na gnojówce hodowane.
A jeść trwakę musi, bo ma długą sierść i dzięki trawce ją sobie ładnie z brzuszka usuwa. Niestety wszelkie maści odkłaczające budzą jego wstręt.
Od kilku dni nic nie robie tylko zwiedzam Warszawę w poszukiwaniu zaginionej trawki - i nic !!!!
W Was moja jedyna nadzieja !!!!!!


http://animalia.pl/produkt,4988,Trixie_Kocia_trawka_do...

od 3 lat zawsze kupuje te nasiona i rzadko wysiewam je w pojemniku z woda,jak kaze producent.Nasiona sa przemieszane z trzymajacymi wilgoc drobinkami drewna czy kory? Ja sieje to wszystko do doniczki z ziemia, tylko bardzo delikatnie przykrywajac nasiona ziemia(a teraz do skrzynki na balkonie, bo tam kot teraz spedza cieple dni, wylegujac sie w sloncu). Wschodzi bardzo szybko, a gdy tylko zielone pedy pojawiaja sie, kot podgryza ja przed i po jedzeniu...Wlasciwie to jego taka surowka ;-)
Ciekawostka: wysialam tez jedno opakowanie w duzej, dlugiej skrzynce i jak trawa zrobila sie juz za duza i za stara do jedzenia, stala sie ulubionym miejscem do wylegiwania sie. Kladzie sie w skrzynce na cala jej dlugosc i spi w tej pachnacej trawce caly wyciagniety, a pozniej wyleguje sie juz na suchym sianku (tak wygniata swoja trawke, ze usycha na sianko). To jego ulubiona miejscowa na balkonie.

Ale w domu na kuchennym oknie tez druga skrzyneczka z trawka jest, wiec kot zawsze ma swoja ulubiona trawke "pod lapa"

Następna dyskusja:

Podstępna kocia propozycja...




Wyślij zaproszenie do