konto usunięte
Temat: kocia inteleigencja
Swego czasu miałam w domku 2 persy szylkretową kotkę i jej brązowo czarną córkę. Mała była bardzo słodka - niestety musiałąm umieścić ją u teściów bo okazałąo się, że syn i mąż mają alergię. Zostałam więc ze starszą. Tak jakoś się złożyło, że moja lucky nie polubiła mojej teściowej. Trudno powiedzieć dlaczego bo ona przebywając u mnie karmiła ją i usiłowała głaskać. Jednak lucky i tak nie miała do niej zaufania. Moze dlatego, że teściowa regularnie mi na nią skarżyła a to, że gdzieś tam weszła a to, że coś tam. I tak pewnego razu wracam z pracy i od progu znów słysze utyskiwania teściowej na moją kotkę - kota w tym czasi podłuchiwała pod drzwiami:) Ledwo teściowa wyszła z pokoju - lucky podbiegła do niej i ugryzła ją w łydkę:) Dodam jeszcze, że jakkolwiek lucky nie jest kotem barzo przylepnym to nigdy nigogo nie drapała a tym bardziej nie gryzła. Cóż koty mają jednak swoją inteligencję..A tak serio to uważam, że koty to jedne z najmądrzejszych zwierząt - przede wszystkim cenie je za niezależność i chodzenie własnymi drogami. Kot to nie łaszący się i merdający ogonem psiak. One wiedzą kogo lubić a kogo nie i z reguły liczą się tylko z jednym właścicielem. Podoba mi się też ich "olewanie" kogoś kto wziął je na ręce wbrew ich woli. Koty doskonale potrafią okazywać lekceważenie, mają swój chcarakter. Niestety wielu ludzi własnie dlatego woli pokorne psy.