Anna Gawryś

Anna Gawryś lektor j.
angielskiego,
grafik, ilustrator,

Temat: Kocia dyscyplina

Dodam, że siatka na okno nie jest droga (kilkadziesiąt złotych), a jej montaż jest raczej prosty.
Sylwia Małgorzata S.

Sylwia Małgorzata S. Zarządzanie,
projekty społeczne,
administracja
samorządowa.

Temat: Kocia dyscyplina

Jerzy K.:
Anna Gawryś:

;)
Okna TRZEBA zabezpieczyć siatką.
Moje kolezanki z pracy (stare kociary) twierdza ze nie :) Jedna mieszka chyba na 4 pietrze, a kto ma 4 lata i jest caly :)

Poprę poprzedników i raz jeszcze powtórzę: nie ma żadnej gwarancji, że kot przez niezabezpieczone okno nie wyskoczy!

Polemizowałabym też z "fachowością" wiedzy tychże "starych kociar". Znam takie "stare kociary", które nie dają sobie powiedzieć, że whiskas to shit i nadal wierzą reklamom, albo karmią swoje koty resztkami z obiadu. Dziwią się tylko potem, jak im koty padają w wieku 6-7 lat i uważają, że "tyle widać koty żyją..." :/

Poza tym przestrzegam przed uchylnymi oknami - nie chce mi się już szukać wątków na kocich forach o kotach zaklinowanych w takim oknie (wszystkie znane mi przypadki zakończyły się urazami kręgosłupa i śmiercią kotów).
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kocia dyscyplina

Ja już widzę, że muszę zabezpieczyć okna :( Nie wiem jeszcze jak to zrobię bo mam trochę nietypowo zamontowane, wogóle mieszkanie mam nietypowe.
Drops panicznie boi się świata zewnętrznego, okno mu jest potrzebne jedynie po to by móc zwalić swoje cielsko na kocyku rozłożonym na parapecie i wygrzewać się w promieniach słonecznych, bez problemu mogę przy nim zostawiac uchylone okno bo nawet jak otworzę na całą szerokośc to Drops zwiewa do kuchni, łazienki czy gdzie się da byle najdalej od przerażającego śiata zewnętrznego. Wypad do weta to istna katorga z nim.
Psota jednak widzę ma zapędy do okien, narazie jest upominanie stanowczym głosem i zamykanie okien jak wychodzę z domu, u nas na osiedlu niestety dużo jest jaskółek i Psota ma zapędy na nie, na szczęscie tylko w pokoju gdzie ciągle mam ją na oku i widzę co wyprawia.
Więc tutaj popieram i apeluję, okna przy kotach które nie boja się tak jak mój Drops świata zewnętrznego trzeba koniecznie zabezpieczyć.

Nie zgodzę sie jednak, że kota trzeba kochać bezgranicznie i pozwalać sobie włazic na głowę, ja swoje koty kocham, przytulam, głaszczę, pielęgnuję, rozpieszczam smakołykami, ale jak mi psocą na potegę i zaczynam grzmieć to wiedzą, że lepiej zejść mi z oczu, nie biję czy nie znecam się nad nimi, ale mam donośny głosik i to wystarczy.
Sylwia Małgorzata S.

Sylwia Małgorzata S. Zarządzanie,
projekty społeczne,
administracja
samorządowa.

Temat: Kocia dyscyplina

Magdalena Hacia:
Nie zgodzę sie jednak, że kota trzeba kochać bezgranicznie i pozwalać sobie włazic na głowę, ja swoje koty kocham, przytulam, głaszczę, pielęgnuję, rozpieszczam smakołykami, ale jak mi psocą na potegę i zaczynam grzmieć to wiedzą, że lepiej zejść mi z oczu, nie biję czy nie znecam się nad nimi, ale mam donośny głosik i to wystarczy.


Ooooo, mnie jak wkurzą moje futra, to słychać chyba w całej kamienicy! ;))
Gosia B.

Gosia B. HR, płace, kadry,
ZZL, SAP HR

Temat: Kocia dyscyplina

mogę polecić pana który mi robił siatkę w oknach i na balkonie :)
nie było to bardzo tanie ale skuteczne :) i nawet niewidoczne
ale mam święty spokój i nie muszę się stresować że mi jakiś wypadnie przez okno :)

byc może siatki nie są drogie i mozna je tez samemu zamontować ale moj kocur waży 7 kg i lubi się wieszać na tych siatkach wiec przy kiepskim montażu doszłoby do katastrofyMałgorzata B. edytował(a) ten post dnia 28.04.08 o godzinie 23:58

konto usunięte

Temat: Kocia dyscyplina

Jerzy K.:
Alez Bartoszu - niezaleznie od nomenklatury (dyscyplina czy instynkt) - kota MOZNA nuczyc, by czegos nie robil, lub zeby cos robil (np. sygnalizowal mialczeniem chec wyjscia z zamknietego pokoju, walil w kuwete czy nie wchodzil do szafek z ubraniami)

Wlasnie za pomoca kija i marchewki :)

:)

Stig bardzo dobrze wie, że na stół wchodzić nie może. Więc nie wchodzi. Przy mnie. Jak wracam z uczelni to na stole są kłaczki. Albo jak śpię - też włazi. Więc na Twoim miejscu nie byłabym taka pewna czy nie zamiesza od czasu do czasu łapą w akwarium, gdy Cię nie ma ;)Karolina K. edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 08:20
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kocia dyscyplina


Ooooo, mnie jak wkurzą moje futra, to słychać chyba w całej kamienicy! ;))

O to tak jak u mnie, rodzina zwykle zamyka uszy jak ja bywam zła hehehe

Co do montażu siatek, chcę to zrobić sama muszę zrobić tak by na lato w dzień montować coś w rodzaju masywnej i mocnej moskitiery bo mam też syna 4 latka który niby boi się wysokości, ale wypadki wszędzie się zdarzają a że mieszkam praktycznie na poddaszu to latem nie ma mowy o nieotwieraniu okien. Muszę zatem jakoś tak zabezpieczyć by nie tylko koty mi nie wypadły ale i 17 kg dzieciak, a dodatkowo by ta moskitiera była na noc zdejmowana i można było na uchylone okno nałożyć mocniejszą siatkę.
Problem u mnie jest z montażem a chcę to zrobić porządnie bo okno mam krójskrzydłowe pcv, od dołu bezpośrednio granitowy parapet a od góry natychmiast sufit, żadnej przerwy ściankowej by móc jakoś łatwiej wstawić kołki rozporowe z mocnymi hakami.
Pomyślę i zrobię, wole wydać nawet więcej funduszy na to, ale mieć i koty i dziecko żywe.

konto usunięte

Temat: Kocia dyscyplina

Stig bardzo dobrze wie, że na stół wchodzić nie może. Więc nie wchodzi. Przy mnie. Jak wracam z uczelni to na stole są kłaczki. Albo jak śpię - też włazi. Więc na Twoim miejscu nie byłabym taka pewna czy nie zamiesza od czasu do czasu łapą w akwarium, gdy Cię nie ma ;)

Wiem, Karolina.
Ale czy to nie fajne, ze przy Tobie nie wlazi na stol, nie wacha Ci kanapki, nie pije z kubeczka i nie zebrze o kesa?

:)))))
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kocia dyscyplina

Jerzy K.:

Wiem, Karolina.
Ale czy to nie fajne, ze przy Tobie nie wlazi na stol, nie wacha Ci kanapki, nie pije z kubeczka i nie zebrze o kesa?

:)))))

Ale Jerzy,przecież właśnie za to koty kochamy!!! :):):)Bartosz Sobolewski edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 12:22
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kocia dyscyplina

Bartosz Sobolewski:
Jerzy K.:

Wiem, Karolina.
Ale czy to nie fajne, ze przy Tobie nie wlazi na stol, nie wacha Ci kanapki, nie pije z kubeczka i nie zebrze o kesa?

:)))))

Ale Jerzy,przecież właśnie za to koty kochamy!!! :):):)Bartosz Sobolewski edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 12:22


Bez przesady, nie będę jadła kanapki czy obiadu z kotem z jednego talerza...
Elżbieta P.

Elżbieta P. badania rynku

Temat: Kocia dyscyplina

Bartosz Sobolewski:
Ale czy to nie fajne, ze przy Tobie nie wlazi na stol, nie wacha Ci kanapki, nie pije z kubeczka i nie zebrze o kesa?

:)))))

Ale Jerzy,przecież właśnie za to koty kochamy!!!

Właśnie :-). podoba mi się to, że kot próbuje mi wylizać np. jogurcik - ba, nawet go do tego zachęcam. Koty są bardziej czyste niż ja - więc jakoś mnie nie rusza to, że chodzi po stole, czy łapą próbuje dobrać się do kiełbasy. Zresztą to w jaki sposób kot to czyni, jest zwyczajnie rozczulające - nie rzucają się jak sępy, tylko najpierw badają łapką, nosem, jęzorem.

Tak na marginesie - koty to najlepsze testery świeżego mięsa - pierwszy kęs zawsze dostaje kot - jak nie tknie, to znaczy, że to nie jest dobrej jakości mięso ;-).
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Kocia dyscyplina

Elżbieta P.:

Właśnie :-). podoba mi się to, że kot próbuje mi wylizać np. jogurcik - ba, nawet go do tego zachęcam. Koty są bardziej czyste niż ja - więc jakoś mnie nie rusza to, że chodzi po stole, czy łapą próbuje dobrać się do kiełbasy. Zresztą to w jaki sposób kot to czyni, jest zwyczajnie rozczulające - nie rzucają się jak sępy, tylko najpierw badają łapką, nosem, jęzorem.

Tak na marginesie - koty to najlepsze testery świeżego mięsa - pierwszy kęs zawsze dostaje kot - jak nie tknie, to znaczy, że to nie jest dobrej jakości mięso ;-).

Tak, o tym mięsie też słyszałam.
Kot chodzący po stole? Moje chodzą. Oczywiście nie wsadzają mi łap do talerza - jak chcą coś z talerza to "żebrzą", ale same nie biorą :). Nie widzę nic złego w chodzeniu kota po stole. Moje często śpią na stole (zwłaszcza jak świeci słońce). Wąchanie kanapek też jest dozwolone. W końcu kot to KOT, takie zachowania są słodkie w wykonaniu kociaka :).

konto usunięte

Temat: Kocia dyscyplina

No coz - kazdy ma swojego kota, swoje do nich podejscie i w sumie takiego kota, na jakiego zasluguje (czyli sobie wychowal)
;)

(Moj na stole jest niechetnie widziany, a "podkradanie" jedzenia jest mu surowo wzbronione, żebranie niemile, tym bardziej ze non-stop conajmniej 2-3 michy mu stoja i co jakis czas ktos kota "pocztestuje". Jako czyste zwierze moze spac w/na lozku, ale w koszu mu grzebac nie wolno a walic ma TYLKO do kuwety ;)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kocia dyscyplina

Bartosz Sobolewski:
Ale Jerzy,przecież właśnie za to koty kochamy!!! :):):)Bartosz Sobolewski edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 12:22
Dokładnie:))
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kocia dyscyplina

Magdalena Hacia:
Bez przesady, nie będę jadła kanapki czy obiadu z kotem z jednego talerza...
A ja często jem z kićkami z jednego bo kiciom z mojego bardziej smakuje:) No chyba, że to ja bym jadła z ich talerza?...;)
pardon, z miski...:)Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 16:54
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kocia dyscyplina

Elżbieta P.:

Właśnie :-). podoba mi się to, że kot próbuje mi wylizać np. jogurcik - ba, nawet go do tego zachęcam. Koty są bardziej czyste niż ja - więc jakoś mnie nie rusza to, że chodzi po stole, czy łapą próbuje dobrać się do kiełbasy. Zresztą to w jaki sposób kot to czyni, jest zwyczajnie rozczulające - nie rzucają się jak sępy, tylko najpierw badają łapką, nosem, jęzorem.
Tak, to prawdziwe widowisko...
A co do jedzenia z kotem to też na początku tego nie praktykowałam do czasu, jak przyszedł do mnie kolega, którego wprawiało w prawdziwe rozbawienie, jak mój Filuś lizał mu z talerzyka lody - zresztą przez niego kupione:)
Tak na marginesie - koty to najlepsze testery świeżego mięsa - pierwszy kęs zawsze dostaje kot - jak nie tknie, to znaczy, że to nie jest dobrej jakości mięso ;-).
Też to zauważyłam...Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 16:50
Sylwia Małgorzata S.

Sylwia Małgorzata S. Zarządzanie,
projekty społeczne,
administracja
samorządowa.

Temat: Kocia dyscyplina

Jerzy K.:
No coz - kazdy ma swojego kota, swoje do nich podejscie i w sumie takiego kota, na jakiego zasluguje (czyli sobie wychowal)
;)

(Moj na stole jest niechetnie widziany, a "podkradanie" jedzenia jest mu surowo wzbronione, żebranie niemile, tym bardziej ze non-stop conajmniej 2-3 michy mu stoja i co jakis czas ktos kota "pocztestuje". Jako czyste zwierze moze spac w/na lozku, ale w koszu mu grzebac nie wolno a walic ma TYLKO do kuwety ;)


Moje mają taki sam "reżim" :)
Co nie zmienia faktu, że łażą po stołach jak mnie nie ma w pobliżu, a po blacie w kuchni nawet jak jestem - do momentu, aż mnie nie zdenerwują..

Nie jadam z kotami z jednego talerza - mimo całej mojej sympatii do nich wydaje mi się to jednak nieestetyczne...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kocia dyscyplina

Monika Agnieszka A.:

Tak, o tym mięsie też słyszałam.
Kot chodzący po stole? Moje chodzą. Oczywiście nie wsadzają mi łap do talerza - jak chcą coś z talerza to "żebrzą", ale same nie biorą :). Nie widzę nic złego w chodzeniu kota po stole. Moje często śpią na stole (zwłaszcza jak świeci słońce). Wąchanie kanapek też jest dozwolone. W końcu kot to KOT, takie zachowania są słodkie w wykonaniu kociaka :).
No i kot jest przeciez wszędobylski- taka jego natura...naprawde współczuje kotom na wsi, jak widze jak moja rodzina nawet nie pozwala im wchodzic na krzesło...miejsce kota jest wyłącznie na podłodze...no i zresztą rzadko przebywają w domu, tyko gdy przyjdą cos zjeść, najczęsciej śpią w stodole lub biegają po podwórku.Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 16:57
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Kocia dyscyplina

Ja wychowuję swoje koty podobnie do Sylwi, gdybym miała pozwalać Psocie na wszystko czego zapragnie to moje mieszkanie przypominałoby totalne pobojowisko i też uważam, że jedzenie z kotem z jednego talerza jest nieestetyczne, równie dobrze można jeść z kociej miski...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kocia dyscyplina

Osobiście wolę tych, co jedzą z kociej miski niż tych, co zrzuacją kota ze swojej pościeli, ba! nawet z kanapy- kot instynktownie kładzie się w nogach swojego pana.Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 29.04.08 o godzinie 17:59

Następna dyskusja:

Podstępna kocia propozycja...




Wyślij zaproszenie do