GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: koci katar

Moja kotka od jakiegoś czasu cierpi na w pewnym sensie katar sienny. Kicha, czasami bardzo, i "rzuca" wydzieliną a ostatnio pojawiła się w niej krew.

spotkaliście sie kiedyś z kocim katarem?
Link do wypowiedziLink
Monika Radzio

Monika Radzio Nie ma złej pogody.
Jest tylko
nieodpowiednia
odzież. (WJ)

Temat: koci katar

Nie wiem ile lat ma Twoja kotka, ale generalnie na koci katar choruja mlode koty. Koci katar jest dla mlodych kotow bardzo grozny i nierzadko doprowadza do smierci jesli nie jest leczony. Starsze koty tez choruja na koci katar, ale nie poddaja sie jemu tak szybko. U starszych kotow koci katar moze doprowadzic do powiklan np. zmiany oczne. Niepokojaca jest krew w wydzielinie nosowej i moze okazac sie, ze jest to albo stan zaawansowany albo cos innego. Sugeruje wizyte u wetrynarza, przewiduje kuracje antybiotykowa.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: koci katar

kotka ma już jakies 12 lat wiec to stary kot.
Zmiany oczne miała - kilka m-cy temu przez jakies 2 tyg tak jakby nie miała jednego oka - gałka oczna była szara.

chyba tak trzeba będzie zrobić, tylko ona sie potwornie boi zabierania w obce miejsca niestety.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: koci katar

Paulinko koci katar to bardzo niebezpieczna choroba, choć tak jak Monika pisała dotyczy raczej młodych kotków. Sama mam w domu dwie znajdy z ulicy, które w wyniku kociego kataru straciły oczy. Są po prostu ślepe. Mam je już w domu od kilku lat i świetnie sobie radzą. Nie chciałam ich usypiać, ale ta choroba jest straszna. Biegnij szybciutko do weterynarza, żeby Twój kotek nie miał powikłań. Powodzenia.
Link do wypowiedziLink
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: koci katar

Symeona Pek:
Paulinko koci katar to bardzo niebezpieczna choroba, choć tak jak Monika pisała dotyczy raczej młodych kotków. Sama mam w domu dwie znajdy z ulicy, które w wyniku kociego kataru straciły oczy. Są po prostu ślepe. Mam je już w domu od kilku lat i świetnie sobie radzą. Nie chciałam ich usypiać, ale ta choroba jest straszna. Biegnij szybciutko do weterynarza, żeby Twój kotek nie miał powikłań. Powodzenia.

Koci katar jest ciężką i groźną chorobą dla kotów.
http://www.vetmozga.com/artykuly/kotwirusowechoroby.php

Można szczepić przeciw tej chorobie.
http://www.vetmozga.com/artykuly/profilaktyka.php

Wielkie uznanie dla Symeony. Bardzo mi zaimponowałaś:)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: koci katar

Magdalena Grzegorzewska:
Symeona Pek:
Paulinko koci katar to bardzo niebezpieczna choroba, choć tak jak Monika pisała dotyczy raczej młodych kotków. Sama mam w domu dwie znajdy z ulicy, które w wyniku kociego kataru straciły oczy. Są po prostu ślepe. Mam je już w domu od kilku lat i świetnie sobie radzą. Nie chciałam ich usypiać, ale ta choroba jest straszna. Biegnij szybciutko do weterynarza, żeby Twój kotek nie miał powikłań. Powodzenia.

Koci katar jest ciężką i groźną chorobą dla kotów.
http://www.vetmozga.com/artykuly/kotwirusowechoroby.php

Można szczepić przeciw tej chorobie.
http://www.vetmozga.com/artykuly/profilaktyka.php

Wielkie uznanie dla Symeony. Bardzo mi zaimponowałaś:)))
Dziękuję Magdalenko. Ludzie zazwyczaj pukają się w czoło jak opowiadam ile mam kotów, a mam ich aż siedem. Wszystkie zebrane kalekie z ulicy. Strrrrrrrasznie je wszystkie kocham
Link do wypowiedziLink
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: koci katar

Symeona Pek:
Dziękuję Magdalenko. Ludzie zazwyczaj pukają się w czoło jak opowiadam ile mam kotów, a mam ich aż siedem. Wszystkie zebrane kalekie z ulicy. Strrrrrrrasznie je wszystkie kocham

Nooo, teraz to już ...nie wiem jak wyrazić ci swój podziw:)))
Nie przejmuj się tymi ...biednymi ludźmi,którzy "pukaja się w czoło" . Naciesz się, naprzytulaj ciepłe futerka, jak ja to mówię "nachap się" na zapas.
Jakbyś chiała jakiegoś puchatka ode mnie, to jak będą, to jakiegoś znajdę dla ciebie... za dobre serducho dla futrzaczków:)))
Link do wypowiedziLink
Monika Lorenc-Madej

Monika Lorenc-Madej niezmiennie jest mi
przyjemnie...

Temat: koci katar

Mój kocur, 6 wiosen już liczy, prowadzi mieszkaniowy tryb życia. Nie widuje się z innymi futrzakami i od 2 lat z tego powodu go nie szczepiłam, gdyż to okaz zdrowia i dobrobytu.
Jednak ostatnimi czasy zmuszona była przygarnąć młodą kotkę babci, która jak się okazało choruje na koci katar... i jak się łatwo domyślić mój Sierściuch po kilku dniach został zainfekowany wirusem.
Byłam z nim u weta, zaraz po tym jak zauważyłam jego nietypowe zachowanie.
Dostał dzisiaj drugą dawkę amoksycykliny, ale martwię się, bo ciągle śpi.
Kotka wylądowała u ciotki, bo stwierdziłam, że kocur za bardzo się stresuje i może to wydłużyć leczenie.
Jak długo może jego sen jeszcze trwać?
Nawet do jedzenia rzadko wstaje... a to już jest bardzo niepokojące...
A może warto zmienić leczenie?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: koci katar

Monika Lorenc-Madej:
na pewno warto jak najszybciej powiadomic weta o takiej reakcji na antybiotyk. Jesli nie bedzie chcial zmienic leku, to zasiegnij porady drugiego lekarza.
Radzilabym Ci powiedziec wetowi o tym snie przed sobotnia poranna dawka amoksycykliny.
Link do wypowiedziLink
Monika Lorenc-Madej

Monika Lorenc-Madej niezmiennie jest mi
przyjemnie...

Temat: koci katar

Pierwszy zastrzyk był w środę, drugi w piątek, a trzeci ma być w poniedziałek.
Generalnie widzę poprawę w stanie zdrowia kota, tzn: nie leci mu już zielona ropa z oka.
Tylko ten sen... jak można tyle spać?
Jeśli chodzi o brak apetytu, to dobrze mu to zrobi, bo i tak ma lekką otyłość, ale to nie w jego naturze;-))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: koci katar

Monika Lorenc-Madej:
Pierwszy zastrzyk był w środę, drugi w piątek, a trzeci ma być w poniedziałek.
Generalnie widzę poprawę w stanie zdrowia kota, tzn: nie leci mu już zielona ropa z oka.
Tylko ten sen... jak można tyle spać?
Jeśli chodzi o brak apetytu, to dobrze mu to zrobi, bo i tak ma lekką otyłość, ale to nie w jego naturze;-))
Moniko, ja bym wetowi powiedziała o sennosci kota- moze to ok, a moze nie i bedzie trzeba zmienic lek.
Link do wypowiedziLink
Monika Lorenc-Madej

Monika Lorenc-Madej niezmiennie jest mi
przyjemnie...

Temat: koci katar

Z tego co wyczytałam, to jest jeden z objawów tej obrzydliwej choroby wirusowej.
Dość wcześnie zareagowałam i to jest na plus.
Niestety nie ma mojego weterynarza i leczy go właściciel lecznicy, który ma większe pojęcie o świniach niż kotach. Ale chyba zaryzykuję i poczekam do poniedziałku i na efekt po kolejnej dawce.
Wyczytałam też, że najczęściej stosowanym antybiotykiem przy tym schorzeniu jest właśnie amoksycyklina.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

Temat: koci katar

Paulina P.:
Moja kotka od jakiegoś czasu cierpi na w pewnym sensie katar sienny. Kicha, czasami bardzo, i "rzuca" wydzieliną a ostatnio pojawiła się w niej krew.

spotkaliście sie kiedyś z kocim katarem?

kotka nie jest zaszczepiona?
szczepienie przeciwkociokatarowe jest rutynowe, ale niektóre koty i tak go dostają...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Kitka ma katar i kicha




Wyślij zaproszenie do
Anuluj