Artur
Kępa
web designer,
developer, project
manager
Temat: Klikokot, kursoromucha, zalaptopiecek. Koty XXI wieku.
Witaj (Witajcie)Obserwując swego kota zauważyłem jak to zwierzę sprytnie asymiluje się z przeróżnymi urządzeniami. Wygrzewanie się na magnetowidzie, bądź to odtwarzaczu DVD zastępuje wylegiwanie się na rozgrzanym kamieniu lub skrawku wysuszonej gleby. Wspinanie się na deskę do prasowania lub firankę, zamiast na drzewo, by w końcu napić się z cieknącego kranu i poczuć przez chwilę smak górskiego źródełka.
Mieszkam w betonowym namiocie. Blokowisko. Ale patrząc oczami kota odkryłem nowy pierwiastek. Sądzę, że kot w mieszkaniu czuje się jak niedźwiedź. Wchodzi przez dziurę do ciemnej groty a tam powykrzywiane ściany pełne różnych narośli (meble, półki, gwoździe), stalagmity (lampy podłogowe), stalaktyty (lampy sufitowe) i ukochane źródełko.
Czy tak widzą świat nasze koty?
Dotychczas udało mi się z pewnością udowodnić trzy przypadki. Badam czwarty (cieknący kran a.k.a. górskie źródełko).
Zalaptopiecek.
Laptop dla kota to nic innego jak babciny zapiecek. Elektroniczna podgrzewana poduszka. Na domiar dobrego wydaje dźwięk, czasem się potrzęsie. Kocia rozpusta.
Kursoromucha.
Ciekawy jestem czy autor wizualizacji kursora zwanego strzałeczką zdawał sobie sprawę jak ulepszył tym samym kocie uciechy. A kot? Czym dla kota jest owa kursoromucha? Potencjalną przekąską, przeciwnikiem czy zabawką? Jedno jest pewne... polowanie trwa.
Klikokot.
Klikocząca powierzchnia klawiatury też stanowi interesujące 'pole do popisów'. Można zapolować na ruszające się palce lub samemu wygenerować kilka, czasem kilkanaście linijek kociego kodu. Kto wie czy nie przypadkiem słowa 'kod' i 'kot' są do siebie podobne w wymowie. W dobie idealnie równych, często przyślizgawych parkietów komputerowa klawiatura to nic innego jak możliwość skosztowania przyjemności chodzenia po nierównym terenie. Po węglu na przykład.
A jak z Waszymi kotami?
Czy mają swoje ulubione domowe miejsca, które w ich odczuciu są zupełnie czymś innym? Proszę podajcie przykłady (koniecznie z nowa nazwą :) )
pozdr
artArtur Kępa edytował(a) ten post dnia 28.04.07 o godzinie 19:38