Agnieszka A.

Agnieszka A. Specjalista, Dział
ds. Technologii, PKN
ORLEN SA

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Witam wszystkich!
Kot moich rodziców ma 13 lat. Przez całe życie mieszka w domu, wychodzi tylko na balkon. Do tej pory tylko raz chorował (zatrucie pokarmowe ok. 7 roku życia). Coś mu jednak dolegało w weekend (nie chciał za bardzo jeść, mało pił, ale siusiał do kuwety i nie robił kupki). W poniedziałek sama widziałam jak jadł mokrą karmę, ale jadł ją na 2 razy. Potem cały dzień snuł się po mieszkaniu albo spał. Wczoraj rano żywo podbiegł do miski, jednak nie chciał jeść tylko pomiaukiwał. Mama zabrała go do weterynarza. Dali mu głupiego Jasia i pobrali krew. Potem do wieczora był w szpitaliku na kroplówce dożylnej. Wszystko w normie oprócz:
- kreatynina 3,22 (norma 1-1,8)
- mocznik 120,9 (norma 25-70)
- glukoza 162 (norma 130)
Przy okazji wykonano USG, które wykazało, że kot nie ma piasku i kamieni w nerkach i pęcherzu, badanie moczu - wszystko ok. Przed zabraniem do domu weterynarz powiedziała nam, że kot ma chore nerki - niewydolność (staruszek ma 13,5 roku) i nim zacznie go leczyć, to do piątku musi być na kroplówkach, potem powtórzenie badania krwi. Dała mu jeszcze zastrzyk moczopędny. Niczego już nie kazała dawać do jedzenia. Kot był cały czas skołowany, w nocy 5 razy siusiał (w tym 2 pod siebie). Rano jakby wszystko wróciło do normy. Kot ochoczo zjadł porcję śniadania na raz, kręcił się za każdym w domu, próbował zdjąć opatrunek z wenflonem, zrobił małą kupkę, w nocy musiał pić wodę, bo ubyło troszkę z miseczki. Mimo dobrego samopoczucia trafił znowu to weta na kroplóweczkę według zaleceń.
Czy faktycznie kot potrzebuje aż tylu kroplówek?
Czy kolejne badanie krwi jest niezbędne? (jest dość drogie - 83zł, poza tym, nie chciałabym, żeby znowu go otępiali).
Czy można już od razu przystąpić do zmiany diety na niskobiałkową? (Weterynarz każe podawać dalej tą samą karmę).
A poza tym, co ile potem kontrolować poziom mocznika i kreatyniny? Czy kot strasznie cierpi chorując na niewydolność nerek (i czy to faktycznie niewydolność nerek czy tylko zatrucie...)?

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Tylko zatrucie.
Przy zdrowym kocie-szybko ustępuje;-)
Agnieszka A.

Agnieszka A. Specjalista, Dział
ds. Technologii, PKN
ORLEN SA

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Właśnie kot wrócił od weterynarza. Od razu pobiegł do kuwety, a potem do miski i zaczął zajadać się suchą karmą, bo mama nie zdążyła mu zabrać (wet kazał dać mokrą). Ale tej drugiej nie chce jeść tylko wącha Może makrela mu nie smakuje? Ale rano zjadł.
Jutro nie musi "iść" na kroplówkę. Badanie krwi można zrobić za 6 tygodni i tylko na poziom kreatyniny i mocznika. Weterynarz zaproponował lek furosemid, 1/4 tabletki dziennie. Ktoś już to stosował u swoich kotów?

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Agnieszko odnośnie wyników nie powiem wiele bo biegła nie jestem. Może to tylko zatrucie- nie znam się.
Podwyższony mocznik jest dla mnie zawsze bardzo niepokojący. Ale ja już mam może fobię;)
Moja kotka ma już 15 lat za sobą i ma również niewydolność nerek. Wszystko zależy od tego kiedy się problem wykryje. Moja odkąd jest na karmie renal i przyjmuje Ipakitinę całkiem nieźle się czuje.
Kwestie diety i leczenia musisz uściślić z wetem. Badania kontrolne są konieczne. Inaczej nie stwierdzisz, czy mocznik spadł czy nie i czy to jedyny problem. Odnośnie pobierania krwi jeszcze: nie wiem jak żywotny jest Twój kicik, mojej nigdy nie aplikowaliśmy głupiego jasia a badania ma powiedzmy, że regularnie. Jedyne co musiałam zrobić to opatulić ją w ręcznik, aby cała ekipa (wet+my) nie ucierpiała;)
Ps. Tak poza tym to aplikowanie głupiego Jasia przy chorych nerkach to chyba nie najlepszy pomysł...
Bogna Węgorska

Bogna Węgorska Mistrz NLP,
Certyfikowany
ThetaHealer®DNA 3,
chirurg fant...

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

A propos "głupiego Jasia". To przesada i niepotrzebny dyskomfort dla zwierzątka. Moja miała pobieraną krew i dostawała kroplowki bez....
Agnieszka A.

Agnieszka A. Specjalista, Dział
ds. Technologii, PKN
ORLEN SA

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Też nie jestem za "głupim Jasiem" i nie było mnie przy tym, ale mama mówiła, że podobno strasznie się "wiercił".
Na razie trzeba kotka obserwować i pilnować żeby jadł, pił i korzystał z kuwety. Podobno wpompowali w niego 1,5 litra płynów.

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

U mojego footra wyszło nagle ostre zapalenie nerek, ale krwi NIE DAŁO się pobrac. Głupiego jasia, wetka nie chciała podawac, właśnie ze względu na nerki. Niemniej, jesli pojawi się PNN, już wiem że próba podania kroplówki będzie bezowocna. Są niestety takie koty :(

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Nie ma możliwości żeby kotu nie pobrać krwi, jeśli jest to typ waleczny wsadza się zwierze w skórzany rękaw, który nawet w przypadku domowych wizyt wet ma / powinien mieć przy sobie :)
Podawanie głupiego jasia wg to nieporozumienie :)

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

tutaj opis : http://www.vetopedia.pl/article118-1-Przewlekla_niewyd... oraz polecam forum : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94815

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

miau jest prawdziwą skarbnicą wiedzy, ale jest tam tez sporo z fanatyzmu ;)

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

EWA jak wszędzie :) nawet na GL.

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

racja :)

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

My też kocicy pobieraliśmy krew i nie miała żadnego głupiego jasia.Też zawijaliśmy w ręcznik żeby nie podrapała wszystkich na około.Moja ma 4 lata i jest na Urinary,jak nie byłą na tej karmie to zdarzało się że siusiała z krwią :-(((
Agnieszka A.

Agnieszka A. Specjalista, Dział
ds. Technologii, PKN
ORLEN SA

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Po Waszych postach mama poszła w piątek do innego weta. Ten nowy powiedział, że niepotrzebnie dano kotu głupiego jasia, a sam bez problemu go zbadał (m.in. USG, a on przecież nie cierpi jak go się głaszcze po brzuchu), wymacał, pogłaskał. Powiedział, że nerki pracują, a kot je prawdopodobnie przeziębił.
Nadal waży 6 kilo :), ma apetyt, pije, korzysta z kuwety, wyleguje się na ulubionym krześle.
Jutro ma wizytę kontrolną i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Ewa Krajewska:
Nie ma możliwości żeby kotu nie pobrać krwi, jeśli jest to typ waleczny wsadza się zwierze w skórzany rękaw, który nawet w przypadku domowych wizyt wet ma / powinien mieć przy sobie :)
Podawanie głupiego jasia wg to nieporozumienie :)

Nie uwierzyłabym, gdybym nie widziała... ale byłam przy tym. W dwie osoby nie było szans. Żadne ręczniki i owinięcia nic nie dały. Kot wpadł w amok, darł się jak opętany, szarpał, prychał, wył, rzucał głową i całym ciałem. Wyrwał się mimo że trzymałam z całych sił. Miałam poszarpane ubranie! Jestem jedyną osobą, która go w ogóle może dotknąć dłużej niż sekundę, nawet do zastrzyków w domu przytrzymuję go sobie między kolanami, bo męża atakował.
Krew trzeba pobrać i podejmiemy w środę jeszcze jedną próbę, tym razem dwie lekarki i ja. Boję się że się nie uda.
A skórzany rękaw? Jeśli komuś udałoby się go tam włożyć to może...

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Dokładnie tak samo reaguje mój Jaś. Za pierwszym razem we krwi była cała kuchnia , my i lekarz...a on się otrzepał i wyszedł :D
A potem zapakowaliśmy kota w rękaw i po kłopocie :)

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Mam to samo przy zastrzykach u Miętki. Rękawy, rękawiczki, ręczniki i nic nie działa. Ostatnio jedynym skutecznym środkiem było podniesienie ją za skórę na karku. Zanim się zorientowała, vet dał zastrzyk. Najgorsze, że znowu się przeziębiła i pewnie jutro znowu będzie kłucie...

konto usunięte

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

A czy ktoś mógłby mi polecić naprawdę dobrego weta, najlepiej zorientowanego w kociej laryngologii? Mojemu kitkowi-burmisiowi zdarza się często oddychać głośno, niemiarowo, sapać, brać głębokie oddechy. Moja starsza kotka (brytka) ZAWSZE oddycha równo i praktycznie bezgłośnie. Podejrzewałam początkowo, że to wina kataru i przytkanego noska - ale przeziębienie dawno minęło, a w/w dolegliwości niestety pozostały. Na szczęście wydają się one w niczym kitkowi nie przeszkadzać (jest pełnym wigoru 6mies. kociakiem o wilczym apetycie), ale trochę się martwię :( Czy może to być związane z jakimiś problemami sercowymi? Mam nadzieję, że moje obawy są wyolbrzymione, ale strzeżonego...

Z góry dzięki.

Temat: Kilka pytań odnośnie leczenia kota

Ja sobie chwalę NOE na Wierzbowej na Bronowicach.
http://maps.google.pl/maps?hl=pl&q=noe%20lublin%20kocz...



Wyślij zaproszenie do