Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:i jeszcze raz........


Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 05.02.07 o godzinie 19:34

A CZY JESTES PRZEKONANa, ŻE ONE NIE CHCą MIEC DZIECI?...

ZUPEŁNIE NIECHCĄCY MI SIĘ NAPISAŁO WIELKIMI LITERAMI...

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Dorota Kot:i jeszcze raz........


Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 05.02.07 o godzinie 19:34

A CZY JESTES PRZEKONANa, ŻE ONE NIE CHCą MIEC DZIECI?...

ZUPEŁNIE NIECHCĄCY MI SIĘ NAPISAŁO WIELKIMI LITERAMI...


jeszcze raz miało oznaczać, że 2 razy kasowałam posta.......nic innego
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:
Dorota S.:
Dorota Kot:i jeszcze raz........


Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 05.02.07 o godzinie 19:34

A CZY JESTES PRZEKONANa, ŻE ONE NIE CHCą MIEC DZIECI?...

ZUPEŁNIE NIECHCĄCY MI SIĘ NAPISAŁO WIELKIMI LITERAMI...


jeszcze raz miało oznaczać, że 2 razy kasowałam posta.......nic innego

To akurat zbagatelizowałam ale nie to pytanie...

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Dorota Kot:
Dorota S.:
Dorota Kot:i jeszcze raz........


Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 05.02.07 o godzinie 19:34

A CZY JESTES PRZEKONANa, ŻE ONE NIE CHCą MIEC DZIECI?...

ZUPEŁNIE NIECHCĄCY MI SIĘ NAPISAŁO WIELKIMI LITERAMI...


jeszcze raz miało oznaczać, że 2 razy kasowałam posta.......nic innego

To akurat zbagatelizowałam ale nie to pytanie...



A które powiedz, bo się troszkę zakręciłam?
Skąd jestem pewna, że nie chcą mieć dzieci nasze koty?
Jeśli o to pytanie Tobie chodziło - to nie pytałam ich, poprosiłam o poradę weta.

Temat: Kiedy Sterylka?

może koty to nie ludzie.. ale jakoś mam wrażenie, cze jednak czasem odczuwają instynkt macierzyński, jak czasem kobiety.. i chcą mieć swoje maleństwa.. to jak z mojego punktu widzenia :)
a jeśli chodzi o steryzliazję i efekty po.. przyznam, że nie słyszałam, ale jakoś mam wrażenie, że jest to mały odsetek.. jak zawsze przy operacjach, może być coś nie tak po.. moja w tym roku skończy 12 lat :) a miała sterylke mając ok 5-6 lat. Więc jestem spokojna o jej stan zdrowia. I cóż.. może i za dużo się rodzi kotów... ale jakby każdy miał takie podejście... to za "x" lat nie będzie dachowców.. straszne. hmm, i jeszcze to : "po co mnożyć koty, skoro pełno się ich pęta...." cóż.. uwierz, że nie wszędzie ich pełno :) a poza tym.. jeszcze jeden fakt :)
my mając kotki, i potem małe.. staramy się albo je zatrzymać, albo znależć im dom.. ale ile kotów żyje dziko? tam gdzie mam działkę, jest sporo kotów.. i się mnożą jak popadnie :D taka ich natura.. kiedyś jakiś z nich był wyrzuciny, ale większość to już kolejne pokolenie takowych i są dzikie.. latem je dokarmiamy,mamy znajomych którzy nawet zimą jeżdża specjlanie dokarmiać.. ale dużo, głównie młodych, nie przetrwają do wiosny... selekcja naturalna... życie jest brutalne. A liczba kotów raz większa raz mniejsza, ale średnia zachowana.. mimo dokarmiania, jakoś nie ma przyrostu naturlanego kotów, przynajmniej nie w moich terenach :)

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Cóż... ja akurat zgadzam się z Dorotą w tej kwestii, że jest wystarczająco dużo bezdomnych kociaków które nie mają domu - o wiele za dużo, żeby rozmnażać mojego kochanego dachowca.
Moja sytuacja jest o tyle prosta - że zobowiązałam się do sterylizacji i nie rozmnażania Kitki (umowa adopcyjna w schronisku).
Problemem była decyzja czy czekać do rujki czy też nie....
Dostałam namiar na świetnego weterynarza - i jest decyzja że jednak przed rujką (chroni przed pewnym nowotworem).
Dziękuję za różne wypowiedzi :)
No i trzymajcie łapki bo to już w piątek.

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Irena M.:może koty to nie ludzie.. ale jakoś mam wrażenie, cze jednak czasem odczuwają instynkt macierzyński, jak czasem kobiety.. i chcą mieć swoje maleństwa.. to jak z mojego punktu widzenia :)
a jeśli chodzi o steryzliazję i efekty po.. przyznam, że nie słyszałam, ale jakoś mam wrażenie, że jest to mały odsetek.. jak zawsze przy operacjach, może być coś nie tak po.. moja w tym roku skończy 12 lat :) a miała sterylke mając ok 5-6 lat. Więc jestem spokojna o jej stan zdrowia. I cóż.. może i za dużo się rodzi kotów... ale jakby każdy miał takie podejście... to za "x" lat nie będzie dachowców.. straszne. hmm, i jeszcze to : "po co mnożyć koty, skoro pełno się ich pęta...." cóż.. uwierz, że nie wszędzie ich pełno :) a poza tym.. jeszcze jeden fakt :)
my mając kotki, i potem małe.. staramy się albo je zatrzymać, albo znależć im dom.. ale ile kotów żyje dziko? tam gdzie mam działkę, jest sporo kotów.. i się mnożą jak popadnie :D taka ich natura.. kiedyś jakiś z nich był wyrzuciny, ale większość to już kolejne pokolenie takowych i są dzikie.. latem je dokarmiamy,mamy znajomych którzy nawet zimą jeżdża specjlanie dokarmiać.. ale dużo, głównie młodych, nie przetrwają do wiosny... selekcja naturalna... życie jest brutalne. A liczba kotów raz większa raz mniejsza, ale średnia zachowana.. mimo dokarmiania, jakoś nie ma przyrostu naturlanego kotów, przynajmniej nie w moich terenach :)



na moich terenach rozkłada się trutki na szczury, z nadzieją, że jak najwięcej kotów padnie. A w okresie popularności "ptasiej grypy" ludzie potrafili niemalże kamienować (przesada, ale spotykałam się z dość dużą agresją). Stadko podblokowe miało ok 15 - 18 sztuk. W okresie rozrodu dochodziło do ponad 25. Policzmy - że każda kotka może mieć 4 kociaki w jednym miocie. Kociaki osiągają dojrzałość po 6 miesiącach..........te będą miały znowu 4 sztuki. owiedzmy sobie, 2 z miotu ocaleją. Piramida rozrodu się troszkę roszczerza co roku. Nie uważam, że koty dzikie wyginą........nie ma takiej możliwości.
Wiesz co, może moje poglądy są dla Ciebie "ostre", ale jestem przy temacie dzikich kotów bezpośrednio - zajmuję się nimi, walczymy o środki z gminy, karmy itp., widzę jaka jest skala problemu. Patrzę przez pryzmat tych działań i wysiłku, którzy ludzie wokół mnie wkładają wratowanie bezdomnych zwierząt.

Temat: Kiedy Sterylka?

niby tak.. ale sama widzisz, wlasciciele albo sterylizuja, albo jakos kabinuja dom dla maluchow,jesli takowe sie pojawia.. a skoro jednak populacja dzikich kotow wzrasta, to one sa "problemem" jesli chodzi o ilosc, bo dzikich nikt nie wysterylizuje...
i tyle.. :) z reszta sie zgadzam :)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Irena M.:niby tak.. ale sama widzisz, wlasciciele albo sterylizuja, albo jakos kabinuja dom dla maluchow,jesli takowe sie pojawia.. a skoro jednak populacja dzikich kotow wzrasta, to one sa "problemem" jesli chodzi o ilosc, bo dzikich nikt nie wysterylizuje...
i tyle.. :) z reszta sie zgadzam :)

Mam wrażenie, że wreszcie dochodzimy do sedna sprawy...
chodzi o bezdomne koty, które do tego wszystkiego sie rozmnażają zatem logiczne jest, że trzeba cos z nimi zrobic... nie z włascicielami chcącymi rozmnożyc swojego kota...jak ktos ma do kota tyle serca, to chyba oczywiste, że nie wyrzuci jego dzieci przez okno...

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Irena M.:niby tak.. ale sama widzisz, wlasciciele albo sterylizuja, albo jakos kabinuja dom dla maluchow,jesli takowe sie pojawia.. a skoro jednak populacja dzikich kotow wzrasta, to one sa "problemem" jesli chodzi o ilosc, bo dzikich nikt nie wysterylizuje...
i tyle.. :) z reszta sie zgadzam :)



Wysterylizuje :)
Na swoim koncie mam kilka sterylek. Gminy dają dotacje, są tzw. klatki łapki na te najdziksze stworzenia.
Pomimo sterylizacji pojawiają się nowe koty, które znowu trzeba sterylizowac iznowu i znowu...... :)
Racja - w natrurze nic nie ginie - zawsze będzie ciągłość.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:
Irena M.:
Wysterylizuje :)
Na swoim koncie mam kilka sterylek. Gminy dają dotacje, są tzw. klatki łapki na te najdziksze stworzenia.
Pomimo sterylizacji pojawiają się nowe koty, które znowu trzeba sterylizowac iznowu i znowu...... :)
Racja - w natrurze nic nie ginie - zawsze będzie ciągłość.

A udzielasz sie w jakims stowarzyszeniu?

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Irena Milewska:niby tak.. ale sama widzisz, wlasciciele albo sterylizuja, albo jakos kabinuja dom dla maluchow,jesli takowe sie pojawia.. a skoro jednak populacja dzikich kotow wzrasta, to one sa "problemem" jesli chodzi o ilosc, bo dzikich nikt nie wysterylizuje...
i tyle.. :) z reszta sie zgadzam :)

Mam wrażenie, że wreszcie dochodzimy do sedna sprawy...
chodzi o bezdomne koty, które do tego wszystkiego sie rozmnażają zatem logiczne jest, że trzeba cos z nimi zrobic... nie z włascicielami chcącymi rozmnożyc swojego kota...jak ktos ma do kota tyle serca, to chyba oczywiste, że nie wyrzuci jego dzieci przez okno...


Tak chodzi o dzikie koty - tylko w takim wymiarze, że jeśli będziemy mnożyć domowe, to te dzikie będzie trudniej ulokować w dobrym domu.

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Dorota Kot:
Irena M.:
Wysterylizuje :)
Na swoim koncie mam kilka sterylek. Gminy dają dotacje, są tzw. klatki łapki na te najdziksze stworzenia.
Pomimo sterylizacji pojawiają się nowe koty, które znowu trzeba sterylizowac iznowu i znowu...... :)
Racja - w natrurze nic nie ginie - zawsze będzie ciągłość.

A udzielasz sie w jakims stowarzyszeniu?




Jestem członkiem forum.miau
Jeśli chodzi o uczestnictwo w jakiś ogranizacjach to nie - czasem pojawiam się z moim mężem w schronisku.
Generalnie wraz z grupą znajomych z miau, staramy się uczestniczyć w programie bezpłatnych sterylek i kastracji, w szukaniu domków kotom. Bywamy na wystawach propagując określone wartości. Na każdej praktycznie wystawie kociej jest stoisko forum.miau, gdzie są umieszczone zdjęcia kotów przeznaczonych do adopcji lub tych już wyadoptowanych.
Tak naprawdę jestem przeciętnie aktywnym członków forum. Osoby zaangażowane na 100% mają w domu po kilka kociąt na "tymczasie", współpracują z lecznicami itp....
Ja w swojej "karierze" wyadoptowałam może 15 kociąt.




Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 06.02.07 o godzinie 19:32
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:
Dorota S.:
Dorota Kot:
[author]I
Jestem członkiem forum.miau
Jeśli chodzi o uczestnictwo w jakiś ogranizacjach to nie - czasem pojawiam się z moim mężem w schronisku.
Generalnie wraz z grupą znajomych z miau, staramy się uczestniczyć w programie bezpłatnych sterylek i kastracji, w szukaniu domków kotom. Bywamy na wystawach propagując określone wartości. Na każdej praktycznie wystawie kociej jest stoisko forum.miau, gdzie są umieszczone zdjęcia kotów przeznaczonych do adopcji lub tych już wyadoptowanych.
Tak naprawdę jestem przeciętnie aktywnym członków forum. Osoby zaangażowane na 100% mają w domu po kilka kociąt na "tymczasie", współpracują z lecznicami itp....
Ja w swojej "karierze" wyadoptowałam może 15 kociąt.




Dorota Kot edytował(a) ten post dnia 06.02.07 o godzinie 19:32

To szczytna działalność...Ja od dłuzszego czasu nosze sie z zamiarem pracy na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt ale bardziej mnie interesują takie sprawy z gatunku zmian w prawodawstwie(nawet kiedys podpisywałm jakąs liste podczas jakiejs akcji) czy tez udział w sprawach sądowych.

Co do samych zwierząt, to pewnie nie mogłabym pracowac z psami bo sie ich boję.Z kotami bardzo chetnie ale poniewaz bardzo angazuje sie w sprawy na rzecz Stowarzyszenia Pacjentów, które prowadzę(a sytuacja tych pacjentów czasem nie jest lepsza niz zwierząt...)raczej nie wytrzymałabym tego emocjonalnie.

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Też szczytna działalność!!! Każdy robi to co potrafi najlepiej :).
ZAczynam się zastanawiać nad tym, czy przypadkiem nie robić dodatkowej specjalizacji (może trochę po czasie :)) - psychologia zwierząt. Ciekawe doświadczenie.

Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:Też szczytna działalność!!! Każdy robi to co potrafi najlepiej :).
ZAczynam się zastanawiać nad tym, czy przypadkiem nie robić dodatkowej specjalizacji (może trochę po czasie :)) - psychologia zwierząt. Ciekawe doświadczenie.


Mbnie to tez bardzo interesuje a niestety nie było w ogóle na moich studiach na UJ. Zastanawiam sie, skąd psycholodzy zwierzęcy czerpią swoją wiedzę...
A co do moich zapędów na wolontariuszowanie, czy myslisz, że jest jakas potrzeba akurat na tego typu działalnosc pod kątem praw zwierząt?..

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Dorota Kot:Też szczytna działalność!!! Każdy robi to co potrafi najlepiej :).
ZAczynam się zastanawiać nad tym, czy przypadkiem nie robić dodatkowej specjalizacji (może trochę po czasie :)) - psychologia zwierząt. Ciekawe doświadczenie.


Mbnie to tez bardzo interesuje a niestety nie było w ogóle na moich studiach na UJ. Zastanawiam sie, skąd psycholodzy zwierzęcy czerpią swoją wiedzę...
A co do moich zapędów na wolontariuszowanie, czy myslisz, że jest jakas potrzeba akurat na tego typu działalnosc pod kątem praw zwierząt?..


Jest w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej nowy fakultet - psychologia zwierząt (przynajmniej tak mi się wydaje).
I uwazam, ze na wymieniąną przez Ciebie działalność jest bardzo duże zapotrzebowanie. Nie ma osób, które znają prawo pod tym kątem, które mogłyby np. ze strony gminy walczyć o prawa zwierząt (pieniędzy na bezpańskie zwierzaki jest coraz mniej niestety..........................)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:[quote
Jest w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej nowy fakultet - psychologia zwierząt (przynajmniej tak mi się wydaje).
I uwazam, ze na wymieniąną przez Ciebie działalność jest bardzo duże zapotrzebowanie. Nie ma osób, które znają prawo pod tym kątem, które mogłyby np. ze strony gminy walczyć o prawa zwierząt (pieniędzy na bezpańskie zwierzaki jest coraz mniej niestety..........................)


Ale wiesz, jezeli chodzi o pieniądze to zawsze jest kiepsko i pewnie stowarzyszenia mają juz swoje utarte ściezki pozyskiwania funduszy.chodzilo mi o kwestie związane z przesztrzeganiem praw zwierząt a z tym jest przeciez ciagle bardzo źle mimo znowelizowanej pare lat temu Ustawy o ochronie praw zwierząt.
A co sie stało z tymi konmi zpowodu tego nawiedzonego Anglika, który hodował "samowystarczalne konie"?...nikt na to nie mógł nic poradzic-nawet Główny lekarz weterynarii (tak to sie chyba nazywa...)

Co do tej szkoły, która wymieniłas, to jest ona dla mnie stanowczo za droga (choc słyszałam, że dobra...).

konto usunięte

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota S.:
Dorota Kot:[quote
Jest w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej nowy fakultet - psychologia zwierząt (przynajmniej tak mi się wydaje).
I uwazam, ze na wymieniąną przez Ciebie działalność jest bardzo duże zapotrzebowanie. Nie ma osób, które znają prawo pod tym kątem, które mogłyby np. ze strony gminy walczyć o prawa zwierząt (pieniędzy na bezpańskie zwierzaki jest coraz mniej niestety..........................)


Kwestia znalezienia "niszy", w której chce się działać. Idea jest szczytna. Jeśli chodzi o pieniądze..... gminy podobno walczą.
A co do szkoły... nawet nie patrzyłam na kwoty........ zatem może technik weterynarii będzie lepszy :)


Ale wiesz, jezeli chodzi o pieniądze to zawsze jest kiepsko i pewnie stowarzyszenia mają juz swoje utarte ściezki pozyskiwania funduszy.chodzilo mi o kwestie związane z przesztrzeganiem praw zwierząt a z tym jest przeciez ciagle bardzo źle mimo znowelizowanej pare lat temu Ustawy o ochronie praw zwierząt.
A co sie stało z tymi konmi zpowodu tego nawiedzonego Anglika, który hodował "samowystarczalne konie"?...nikt na to nie mógł nic poradzic-nawet Główny lekarz weterynarii (tak to sie chyba nazywa...)

Co do tej szkoły, która wymieniłas, to jest ona dla mnie stanowczo za droga (choc słyszałam, że dobra...).
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kiedy Sterylka?

Dorota K.:


Kwestia znalezienia "niszy", w której chce się działać. Idea jest szczytna. Jeśli chodzi o pieniądze..... gminy podobno walczą.
A co do szkoły... nawet nie patrzyłam na kwoty........ zatem może technik weterynarii będzie lepszy :)

quote]

nie rozumiem...a co on ma do psychologii zwierząt?...jemu nawet usypiac zwierzęcia nie wolno...



Wyślij zaproszenie do