konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

Mój Majlo ma już 9 miesięcy. Weterynarz twierdzi że można go już wykastrować. Jednak my nie chcemy pozbawiać go "męskości" bez potrzeby. Majlo nie znaczy (nie wiem czy jeszcze nie znaczy lub czy w ogóle będzie) Jedynie czasami staje przy drzwiach i miauczy.

Słyszeliśmy że jest taka metoda kastracji - wysuszanie jąder. Zamiast wycinać kocurkowi jąderka się je wysusza. Zabieg podobno nie ma skutków ubocznych w postaci tycia (bardzo nie chcemy żeby Majlo zmienił się w Spaślaka:P)i jest bezbolesny dla kotka.

Mam więc pytanie czy ktoś z was słyszał o tej metodzie? Na czym ona polega? I gdzie można taki zabieg wykonać?
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Kastracja Kocurka

Kocurek jeszcze nie znaczy terenu, co też nie znaczy, że nie zacznie. My sterylizowaliśmy naszego Franka i przyznam że zaskakująco dobrze to zniósł. Dzień po zabiegu fikał jak dzień przed. Nie zauważyliśmy też, żeby przytył więc tzw. skutki uboczne o których piszesz jak na razie nie wystąpiły.

Aspekt kastracji kocurka to nie tylko brak uciążliwego zapachu, znaczenia terenu itp. Koty także przechodzą ruję. A poza tym w przypadku gdy kot wam ucieknie, zawsze jest pewność że nie dopadnie jakiejś bezdomnej kotki i nie spłodzi następnych bezdomnych kotków, którym trzeba będzie szukać domu.

O metodzie wysuszania jąder nie słyszałam.
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Niewykastrowany zdrowy kot na pewno będzie znaczył.Zabieg sterylizacji jest przeprowadzany pod narkozą i jest zupełnie bezbolesny.Przynosi dla kota domowego i jego właścicieli same korzyści.
Nie kombinowałbym z "wysuszaniem" jąder,tylko normalnie go wykastrował.Szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę o czymś takim jak "wysuszanie".

konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

Kot nie tyje od kastracji! To są mity :D.
Kot tyje od niewielkiej ilości ruchu (ma kolegę/koleżankę do zabawy? sami się z nim co najmniej godzinkę dziennie bawicie? ;) ) i nadmiernej ilości jedzenia :)

Nasz Sopelek jest już rok po kastracji i szczuplaczek jak trzeba - ganiają się z Rudą po domu, ucieka przed Mufcinką, wsuwa restrykcyjnie małe porcje i jest superprzystojnym facetem ;)


Obrazek


(dowód)
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Uschi Pawlik:
Kot nie tyje od kastracji! To są mity :D.
Kot tyje od niewielkiej ilości ruchu (ma kolegę/koleżankę do zabawy? sami się z nim co najmniej godzinkę dziennie bawicie? ;) ) i nadmiernej ilości jedzenia :)

Z wszystkim się zgadzam.
Nasz Sopelek jest już rok po kastracji i szczuplaczek jak trzeba - ganiają się z Rudą po domu, ucieka przed Mufcinką, wsuwa restrykcyjnie małe porcje i jest superprzystojnym facetem ;)


Obrazek


(dowód)

Taki czorny jak mój Pimpuś :)
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Kastracja Kocurka

wydaje mi się i to bardzo często, że problem z kastracją kota ma jego właściciel niż sam kot.
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Anna Lankau:
wydaje mi się i to bardzo często, że problem z kastracją kota ma jego właściciel niż sam kot.


W przypadku niewykastrowanych kotów żyjących w mieszkaniach to obie strony mają problem,chociaż oczywiście właściciele większy.Na przykład żal by mi było mojego Pimpusia,gdyby chciał sobie "pobaraszkować" z paniami kotkami a niemógłby.Teraz ten problem odpada.
Anna R.

Anna R. Kierownik Zespołu
Rozwiązań
Kreatywnych, WP.pl

Temat: Kastracja Kocurka

A czy przed kastracja kocurka robil ktos z Was mu badania - krwi i serca? Chce wykastrowac mojego kotka w tym miesiacu, ale przyznam,ze troche sie denerwuje :) "na oko" i wg weta jest z nim wszystko ok (czasem tylko glosno oddycha, "sapie" i chrapie, ale w ogole nie przeszkadza mu to w codziennym zyciu, dlatego na razie zadnych lekow, sterydow itp) Czy Waszym zdaniem jest sens wyknywania tych zabiegow, czy po prostu go ciachnac?
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Anna Zawadzka:
A czy przed kastracja kocurka robil ktos z Was mu badania - krwi i serca? Chce wykastrowac mojego kotka w tym miesiacu, ale przyznam,ze troche sie denerwuje :) "na oko" i wg weta jest z nim wszystko ok (czasem tylko glosno oddycha, "sapie" i chrapie, ale w ogole nie przeszkadza mu to w codziennym zyciu, dlatego na razie zadnych lekow, sterydow itp) Czy Waszym zdaniem jest sens wyknywania tych zabiegow, czy po prostu go ciachnac?


Po prostu go ciachnąć! Wszystko będzie dobrze.
Hanna P.

Hanna P. Stay hungry. Stay
foolish.

Temat: Kastracja Kocurka

Zgadzam się z przedmówcą.
Nie warto dramatyzować zabiegu kastracji. Dla weterynarza jest to standardowa procedura, 10 minut albo mniej. Mój Lucyfer był cięty tylko na odcinku mniej niż centymetra, a na rance wet nawet nie założył szwów. Wszystko mu się tam ładnie obkurczyło po wyjęciu klejnotów. Przez 24 godziny po narkozie kot leżał, a potem chodził jak pijany, ale już następnego dnia zachowywał się jak wcześniej.
Sterylizacja kociczek jest poważniejszym zabiegiem, bo i szwy większe, i rekonwalescencja dłuższa. Ale na szczęście masz chłopaka.
Wet powie, że kot musi być na czczo. Ja ze swojej strony mogę doradzić piątkowy wieczór lub sobotni poranek jako idealną porę do zabiegu - kot potem wymaga opieki i towarzystwa przez jeden dzień. A w poniedziałek można normalnie wrócić do pracy bez obaw, że coś sie wydarzy.

konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

Uschi Pawlik:
Kot nie tyje od kastracji! To są mity :D.

Hmm, weterynarz mówiła mi, żeby uważać ile je, bo może przytyć. Faktycznie Stig minimalnie przybrał na wadze, ale czy to od kastracji czy od dorastania to nie wiem :)

Kocur nie musi być rozcinany jak kotka. Weterynarz podwiąże mu to i owo i po sprawie. Kot będzie jedynie cały dzień śnięty od narkozy i musisz wtedy uważać, gdzie leży, bo przez pierwsze parę godzin po zabiegu będzie na tyle nieprzytomny, że do kuwety się nie wybierze. Następnego dnia jest już wszystko OK.Karolina K. edytował(a) ten post dnia 10.05.08 o godzinie 12:37

konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

tyje sie od jedzenia
zeby nie bylo
spozytego w ilosciach duzych
nie od kastracji ;)
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Barbara �.:
tyje sie od jedzenia
zeby nie bylo
spozytego w ilosciach duzych
nie od kastracji ;)


Zgadzam się,ale...w niektórych przypadkach wykastrowane koty tracą animusz i wigor które dawał im popęd seksualny i wtedy mogą zacząć więcej jeść niejako "zamiast",co wiąże się z przybraniem na wadze.Uważam,że w ogóle należy rozsądnie dawkować jedzenie kotom,a na wykastrowane zwracać szczególną uwagę.

konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

Bartku ja sie z tobą zgadzam
ale spotkałam sie ze stwierdzeniem weterynarza (??)
ktory powiedzial
panie , nie kastrowac
utyje i nie bedzie myszy lapac
nie mam wiecej pytan
a to idzie w lud i sobie maluczcy powtarzaja...jako prawde objwioną jedyną
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: Kastracja Kocurka

Barbara �.:
Bartku ja sie z tobą zgadzam
ale spotkałam sie ze stwierdzeniem weterynarza (??)
ktory powiedzial
panie , nie kastrowac
utyje i nie bedzie myszy lapac
nie mam wiecej pytan
a to idzie w lud i sobie maluczcy powtarzaja...jako prawde objwioną jedyną


Mój jest już prawie 3 lata po kastracji,a na ptaszki się zasadza okrutnie :)
Anna R.

Anna R. Kierownik Zespołu
Rozwiązań
Kreatywnych, WP.pl

Temat: Kastracja Kocurka

Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi :). Zdecydowanie za dużo się naczytałam nt kastracji i poczułam się winna, ze chciałam go po prostu "ciachnąć" - bez badań, bez wywiadu co do stosowanej w lecznicy aparatury.

No to chyba w weekend zawiozę mojego Maciuśka do Multiwetu. Będzie się działo :)
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Kastracja Kocurka

Anna Zawadzka:
Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi :). Zdecydowanie za dużo się naczytałam nt kastracji i poczułam się winna, ze chciałam go po prostu "ciachnąć" - bez badań, bez wywiadu co do stosowanej w lecznicy aparatury.

No to chyba w weekend zawiozę mojego Maciuśka do Multiwetu. Będzie się działo :)

oj ja też myslałam, że bedzie sie działo, ale moje wyobrażenie było bardzo na wyrost. Franek nie był obrazony, ale w lecznicy zachowywał się na zasadzie "miauuuu zabieżcie mnie stąd, miau miau, miau.. ja was tak kocham miauuu, bede grzeczny miauuuu" a w domu po narkozie zasnął i tak spał... do 4 nad ranem kiedy to tradycyjnie zaczłą po nas skakac :D
Elżbieta C.

Elżbieta C. Menedżer, Ernst &
Young

Temat: Kastracja Kocurka

Aniu, kastracja kocurka to naprawdę mało inwazyjny zabieg. Nasz Gwydduś był kastrowany wieczorem, parę godzin później już chodził po domu, trochę jak pijany ale chodził. Następnego dnia rano nie było śladu po zabiegu. Nawet na wyjęcie szwów nie trzeba jeździć, bo zakłada się fizjologiczne, takie które same się rozpuszczają.

Nasz kotek był kastrowany przy b. niskim poziomie leukocytów i limfocytów (ma z tym problemy), a mimo tego zabieg przeszedł praktycznie bezobjawowo. Po zabiegu (już parę miesięcy) ani temperament ani charakter kotka się nie zmienił, zapachy z kuwety stały się mniej intensywne, ogonek przestał się przetłuszczać - dla mnie same zalety.

Jeśli tylko zabieg przeprowadzać będzie dobry i zaufany weterynarz, to raczej nie masz się czego obawiać.
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kastracja Kocurka

Kastracja kocurka jest zdecydowanie bardziej stresująca... dla własciciela, niż dla samego zainteresowanego:) Byłam świadkiem kastracji moich kocurków... 10 min. i po bólu. Po kilku godzinach minęła narkoza i szaleli jak zwykle.
Obaj są zdrowymi szczupłymi kotami i polują na najmniejszą nawet muszkę czy komara w domu. Na myszki też polują... tylko te nieprawdziwe:)

Katarzyna Włodarczyk:
Mój Majlo ma już 9 miesięcy. Weterynarz twierdzi że można go już wykastrować. Jednak my nie chcemy pozbawiać go "męskości" bez potrzeby. Majlo nie znaczy (nie wiem czy jeszcze nie znaczy lub czy w ogóle będzie) Jedynie czasami staje przy drzwiach i miauczy.

Słyszeliśmy że jest taka metoda kastracji - wysuszanie jąder. Zamiast wycinać kocurkowi jąderka się je wysusza. Zabieg podobno nie ma skutków ubocznych w postaci tycia (bardzo nie chcemy żeby Majlo zmienił się w Spaślaka:P)i jest bezbolesny dla kotka.

Mam więc pytanie czy ktoś z was słyszał o tej metodzie? Na czym ona polega? I gdzie można taki zabieg wykonać?


Kasiu,
Pozbawienie kota jąder - niezależnie od sposobu - ma zawsze takie same skutki jeśli chodzi o rozród. Co do tycia - jak sie kota przekarmia to on w pewnym wieku tyje i juz - niezależnie od kastracji.

Na czym polega ten zabieg? Gdzie o nim słyszałaś?

konto usunięte

Temat: Kastracja Kocurka

No więc tak
o zabiegu slyszałam przypadkiem - od pewnej włscicielki kotka - jej pupil mial to zrobione we Wrocławiu - zabieg podobno nieinwazyjny, charakterek kotka się nie zmienia - tyle tylko, że nie znaczy terenu i bardziej przywiązany do domu.
Rozmawialismy też z weterynarzem - powiedzial że alterantywa do kastracji jest seria zastrzyków chormonalnych - tylko że metoda dużo droższa, trzeba czekać trochę na efekt.

Postanowiliśmy spróbować, dzis idzie na pierwszy zastrzyk, jak po 3-4 sie nic nie zmieni - pójdzie pod nóż.

Następna dyskusja:

kastracja kocurka




Wyślij zaproszenie do