Anna
F.
Specjalista ds.
nieruchomości
Temat: Jak weszliście w posiadanie swoich futrzaków?
Rezydentka Senioritka - przygarnięta od osoby, która chciała się pobawić w (pseudo)hodowlę. Była chora, nadaktywna, szalona, obrażalska teraz jest piękna, humorzasta i bardzo kochana.Szymek i Tadek - znalezieni podczas przejażdżki rowerowej. Kociaczki były małe, chude i bardzo głodne - na chwiejących się nóżkach biły się o kawałki karmy. Miały zostać odchuchane i pójść do adopcji, ale zostały na dobre. Teraz są pięknymi, łagodnymi kocurami o wielkich oczach i wspaniałych charakterach.
Lala - mała, buro-biała koteczka, mieszkała w piwnicy na Woli. Uwielbiała pieszczoty i ludzkie towarzystwo, ufna, łagodna pieszchocha trafiła do mnie z chorym okiem ze zmianami po KK. Po leczeniu u kociego okulisty stan oczka poprawił się i rozpoczęło sie szukanie nowego domu. Została wyadoptowana, po krótkim czasie wróciła z adopcji i oficjalnie została czwartym kotem. To mały mruczący głodomorek, który okupuje kolana i mruczy głośno do ucha.
Anna P. edytował(a) ten post dnia 19.05.08 o godzinie 16:14