Temat: Jak weszliście w posiadanie swoich futrzaków?
Pierwsza kicia, czarna Persiczka o wdzięcznym imieniu Frelka, była prezentem na Dzień Dziecka dla mojej siostry zamiast pieska. Mała czarna szmatka o wielkich złoto-bursztynowych oczkach zrobiła w domu furorę. Zakochana w niej siostra chciała jeszcze jednego kotka. Marzył jej się Brytyjczyk, ale koniec końców pojawił się w domu Amerykanin, Garfield we własnej osobie, czyli kotek egzotyczny. Nazywa się Nazir Bon Bon i jest aryskotratą w pełnym tego słowa znaczeniu. Na każdym kroku chełpi się swoim rodowodem, różowymi poduszeczkami i czystymi wypielęgnowanymi pazurkami. Wielki z niego czyścioch, jeden paproszek w mleku lub wodzie jest nie do przyjęcia. Chociaż nie wiedzieć czemu ostatnio zasmakował w wodzie, którą zmywałam podłogę. Siostra twierdzi, że to mężczyzna jej życia (chociaż on woli naszą mamę, przed która zawsze udaje biedną, nieszczęśliwą sierotkę).
Niestety, pojawienie się Nazira w domu wpędziło Frelkę w depresję. Ponieważ Nazir nie zdobył od razu mojego serca, a Frelkę to ja wybierałam, wzięłam ją na ręce, spojrzałam głęboko w oczy i obiecałam, że nigdy jej nie opuszczę i nie zawiodę. Od tamtej chwili zawsze śpi ze mną i urzęduje w moim pokoju. Nie odstępuje mnie na krok. Kiedy zasiedzę się do późna, przychodzi do mnie i szturcha łapką, że należy już iść spać.
Kiedy w domu pojawiła się Figa, psotnica o wyglądzie bajkowego kota Filemona, o wielkich niebiesko-lazurowych oczach, Frelka jeszcze bardziej zżyła się ze mną. Figa to przysłowiowy "paświścioł", od małego psoci, broi, co tylko się da. Jest bardzo władcza i czasem agresywna w stosunku do Frelki, której nie wolno zbliżać się do Nazira, kiedy Figa jest w pobliżu. Jeśli jednak któremuś z kotów przydarzy się nieszczęście, Figa jak prawdziwa mama, choć najmłodsza, alarmuje wszystkich dokoła. Pamiętam, kiedy Frelka bardzo się rozchorowała, były chwile, że mama myślała, że na Frelkę przyszedł czas, Figa ciągle przy niej czuwała.
Wszyscy kochamy te nasze Fąfle. ^_^
Joanna B. edytował(a) ten post dnia 29.09.11 o godzinie 11:45