Dorota Magdalena
S.
psycholog, filolog
rosyjski
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Homer ma dziwne i niesamowite pomysły:) Wskakuje np: na najwyższe półki, skacze na mnie niespodziewanie, a ostatnio wymyślił sobie specyficzny rodzaj pieszczoty: Mruczy, przytula się i nagle łapie mnie delikatnie zębami w policzek. Myślę, że to musi być jakiś rodzaj kociej miłości, bo mruczenie, ocieranie się i mizianie nie ustaje:)))) Nie bardzo wiem, co robić. Na razie stosuję metodę obrażania się, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. To, co robi, nie jest bolesne, jednak boję się, że kiedyś przesadzi:)Ma ktoś pomysł?
Pozdrawiam
Gosiak:)
konto usunięte
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Renata Poziarska:
Niewiem tylko co zrobić żeby nie gryzła kwiatków.
:)))))
Miałam jeden kwiatek:) Sflaczały, ale mój:) Pewnego dnia przychodzę do domu, a kot ma pupcię w doniczce, tylne łapy mu zwisają w powietrzu, a przednie opierają się o parapet:)))) Innymi słowy: Podlewał kwiatek namiętnie:)))) No więc patrząc mu głęboko w oczy, mówię z wielką i nieodgadnioną miłością, ciągnąc w nieskończoność pierwsze słowo: "Kociu, mój kochany jedyny kociu, jak mogłeś mi to zrobić?? Jak mogłeś mi zniszczyć kwiatek:)))))))))))))))))))" No i kot mi się zawstydził:) Pomaszerował do kuwety i po 15 minutach przyszedł przepraszać:)
Buziak
Gosiak:)
P.S. Kwiatek, wielokrotnie użyźniany, zdechł:))))))))))))))))
G:)
konto usunięte
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem nowym forumowiczem.Pozwole sobie zabrać mój skromny głos w tym temacie.
Podoba mi sie wypowiedź Pana Tomasza, bo jest ze wszech miar prawdziwa...Kot nie lubi samotnosci, żeby zachować zdrowe psyche wymysla sobie szalone zabawy, wymysla wroga, poluje na niewidzialne zwierze i wtedy nic nie istnieje na jego drodze. Jednym słowem zabawa na całego.
Dlatego Kot powinien mieć przyjaciela z którym mógłby wyładować swoją energię, najlepiej jeżeli jest to drugi Kot, ale może to być każde inne zwierzę z którym sie zaprzyjaźnił.
Jednym słwem , najlepiej mieć w domu dwa Koty, zajmą sie sobą a nie podglądaniem :) , siusianiem , itp.
:o)Ireneusz Wasiak edytował(a) ten post dnia 08.01.09 o godzinie 13:55
Sylwia
Sielicka
wlasciciel, Gabinet
Kosmetyczny
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Niewątpliwie na kocie wariacje i nie tylko ,dobrze gdy przyjmiemy do domu drugiego kota.Aczkolwiek zawsze mlody kot ma glowe pelną pomyslów,chęć poznawania świata polączoną z ogromną ekspresją i trzeba po prostu przejść ten etap..Moja uprzejma sugestia - nie wkladac kota do transportera,to nic nie da jedynie ogranicza jego swobode i przygnębia.Wystarczy w nim podróz czy jazda do lekarza.Każdy malec wyrasta z tego i nawet czasem kiedy patrzymy na doroslego leżącego spokojnie na kanapie to z uśmiechem wspominamy jego "dziecięce" szalenstwa.
Warto zadbać tez o zabawki dla kociaka.Moga to być myszy wielkoscia dostosowane do kota (lubia nosić je w pysiorku i nawet aportowac) swietnie sprawdzaja sie pileczki lub nawet kulki zrobione z folii aluminiowej,czasem inne dziwne gadzety (odradzam welnę,nici,patyczki do uszu)
Agnieszka
P.
Nie wystarczy
pokochać, trzeba
jeszcze umieć wziąć
tę mił...
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Ja tam zaczęłabym się martwić gdyby kociak w tym wieku nie broił, bo to znaczyłoby że jest chory zwyczajnie. Przecież jak decyduję sie na kota to wiem że czeka mnie wiele niespodzianek, a zamykanie kota "za karę" nic nie da bo to kot a nie człowiek i nieskojarzy przyczyny ze skutkiem.Agnieszka P. edytował(a) ten post dnia 09.01.09 o godzinie 15:55
Tomasz
Kostruski
Specjalista ds.
Rekrutacji
CEE&Nordic , Huawei
Polska Sp ...
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Wczoraj nasza kotka przed zaśnięciem zrobiła mi regulacje brwi, przy pomocy jezka i zębów. Ponieważ słyszałem, że lizanie przez kota to okazywanie sympatii, przez kilka minut takie "piszczoty" znosiłem.konto usunięte
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
moja Ryśka już chyba niczym nie jest w stanie mnie zdziwić :]wydłubała uszczelkę i koszyczek z kranu w łazience, wchodzi do lodówki, jak tylko ją otworzę ;] zdąrzyła pozbawić mnie wszystkich kaktusów zrzucając je systematycznie z parapetu, zawiesza się na ubraniach, które wisza na suszarce, wspina się po ścianie wbijając pazury w tapetę, wyciąga z komody ubrania :]
jalepsze zabawki - bizuteria, jak się zapomne i zostawie cokolwiek na wierzchu już tego nie odzyskam ;)
życie :]
Dorota Magdalena
S.
psycholog, filolog
rosyjski
Temat: Gdy kot rozrabia ponad miarę....
Moje wariaty wyciągają mi uszczelki z okien i tarzają się w nich po podłodze...a ja marznę...- 1
- 2
Podobne tematy
-
Właściciele Kotów » gdy odchodzi kot.... -
-
Właściciele Kotów » Gdy kot spada z okna lub balkonu -
-
Właściciele Kotów » gdy zginie kot -
-
Właściciele Kotów » mój kot drapie i gryzie -
-
Właściciele Kotów » Kot na smyczy - pomocy -
-
Właściciele Kotów » kot w podróży -
-
Właściciele Kotów » Osowiały kot... -
-
Właściciele Kotów » kot i nowe meble - jak odstraszyc? -
-
Właściciele Kotów » Kot co kocha zwiedzac - jak go uchronić przed zgubieniem... -
-
Właściciele Kotów » Kot, a kwiaty -
Następna dyskusja: