Temat: Ejj, ty, wstaaawajjjjjj!
czytając Wasze opisy- jakbym widziała moją Klarcię:)
jak chce żebym już wstawała to kładzie się na mnie (ciężko się z nią oddycha:) ) i szturcha moją rękę żebym ją głaskała. Jak tylko przestaję- pazurkami delikatnie przypomina mi o obowiązku:) no i przez takie pieszczoty- nie mam wyjścia- muszę sie obudzić:)
a w ciągu tygodnia- jak wstaję o 6 do pracy- Klara ledwo widząc na oczy wstaje, przeciąga się, idzie ze mną do łazienki, słania się na nogach ale twardo dotrzymuje mi towarzystwa. Jest przy tym komiczna!
Ale przez pewien czas miałam problem bo coś się Klarze zegarek w głowie poprzestawiał i budziła mnie codziennie o 4 rano- i to miauczeniem strasznym. Najpierw, myśląc, że coś jej się dzieje wstawałam- i wzmocniłam to zachowanie bo przecież o to chodziło.
Potem miałam sposób (jak w Superniani:) ) wstawałam, brałam ją na ręce i wkładałam pod kołdrę- czego nie znosi. I tak nawet 10 razy w ciągu nocy. I po tygodniu- przestała!! a ja (nieprzytomna) mogłam już spać spokojnie:)