Temat: Dwa kocury walczą
witam!
to chyba dobry wątek, a nie chcę zaśmiecać forum kolejnym. mam w domu 10-cio miesięcznego kocura. oboje z mężem dużo pracujemy i od jakiegoś czasu szukałam dla mojego kota towarzystwa. tajger jest kotem wychodzącym. strasznie pozytywnie reaguje na wszystkie zwierzęta - psy, koty. szukałam kota w zbliżonym wieku, ale wszystkie, na które trafiałam to były tzw. 'dzikusy', które nigdy nie widziały kuwety i tak dalej. wzięłam małego kota. też kocura. wymarzyłam sobie, że starszy będzie się młodszym opiekował, będą się bawić i jeść z jednej miski. niestety. mimo odizolowania małego, osobnej miski (kuwetę mam jedną, ale starszy załatwia się w ogrodzie), wciąż są problemy. mały pokochał dużego i wciąż za nim łazi. nie chce jeść swojej karmy dla juniorów, je tylko to, co je duży. rozumiem, że jest malutki, że może traktuje go jak matkę, ale dużemu nijak się to nie podoba. wciąż na małego syczy, nie hańbi się nawet patrzeniem na niego. jest źle.
inaczej to sobie obmyśliłam, a inaczej wyszło. duży w ramach buntu praktycznie nie wraca z dworu, choć wcześniej spędzał z nami cały czas, gdy byliśmy w domu. mam straszne wyrzuty sumienia, czuję się tak, jakbym porzuciła dużego kota.
czy to się kiedyś zmieni?
z góry dziękuję za pomoc.
pozdrawiam, ewelina