Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

z zapytaniem - czy ktoś zna takowego w okolicach Katowic..?

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Polecam grzebnięcie w tym wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78225
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Dzieki!
Mimo grzebania w necie nie trafiłem na ten wątek ;o)

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Polecam tę przychodnię - vet bardzo dba o moją kotkę.

Przychodnia weterynaryjna

40-673 - Katowice

Poland
ul Biedronek 1
0 603 809 488
Lekarze weterynarii : Fornelski Michał
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Magdalena Ratka:
Polecam tę przychodnię - vet bardzo dba o moją kotkę.

Przychodnia weterynaryjna

40-673 - Katowice

Poland
ul Biedronek 1
0 603 809 488
Lekarze weterynarii : Fornelski Michał

Dzięki;
skorzystałem;
facet faktycznie przemiły;
i chyba dobry vet
godzina dyskusji o kotach (mam dwa)
nie był czegos pewien - obiecał, że na jutro się douczy; ;o)

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Powiedz lepiej z grubsza o co chodzi, mój kot ma jaskrę, ja swego czasu obdzwoniłem wszystkich okolicznych vetów do których miałem jakiś namiar. Jako że wiem co to jaskra, ze strony zawodowej :) nie chciało mi sie nawet z nimi dyskutować na temat tej choroby ( najwyraźniej nie uważali na lekcji ) więc pytałem czy posiadają tonometr ( do mierzenie ciśnienia w oku ) Mieli tylko w Bielsku- fajny duży ośrodek, oczywiście o jaskrze to nic nie wiedzieli, ale oni ponoć specjalizują się w chirurgii. Doczytali, kota zbadali, skasowali. Jeśli chcesz to dam ci na nich namiar.
pozdrawiam
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

krzysztof laber:
Powiedz lepiej z grubsza o co chodzi, mój kot ma jaskrę, ja swego czasu obdzwoniłem wszystkich okolicznych vetów do których miałem jakiś namiar. Jako że wiem co to jaskra, ze strony zawodowej :) nie chciało mi sie nawet z nimi dyskutować na temat tej choroby ( najwyraźniej nie uważali na lekcji ) więc pytałem czy posiadają tonometr ( do mierzenie ciśnienia w oku ) Mieli tylko w Bielsku- fajny duży ośrodek, oczywiście o jaskrze to nic nie wiedzieli, ale oni ponoć specjalizują się w chirurgii. Doczytali, kota zbadali, skasowali. Jeśli chcesz to dam ci na nich namiar.
pozdrawiam

To była pierwsza wizyta u veta po przyjeździe kotów do nas.
Trzy miesiace z małym hakiem minęły i czas był zbadać, czy wszystko ok. No i umówić się na kastrację.
Ale faktycznie - jest jeszcze jedna rzecz, wobec której vet przynał się do niewiedzy - właśnie pogłębia w literaturze fachowej i szuka ew. specjalisty.
Mam wrażenie, że jeden z kotów ma znacznie większe żrenice. W rozumieniu: istotnie rozszerzone. Odruch źrenicowy ma, jak sie wczoraj okazało, nieodpowiedni. W sensie - nie reaguje na światło właściwym zwężeniem żrenic.
Codzienna obserwacja kota pokazuje, że ma lekkie kłopoty z oceną odległości (potrafi wskoczyć na stół, ale ma kłopot z przeskoczeniem z sofy na stolik, choć to jest wyzwanie mniejsze; zawsze stara się zbadać łapką odległość, którą ma do przedmiotu).
Mam wrażenie (podzielił je vet), że coś ze wzrokiem kota jest nie w porządku. Ale czy to wada genetyczna, jekiego rodzaju jest to dysfunkcja, z czego wynika i czy się nie pogłębia - to już trudno powiedzieć.
Zrobił badanie odruchu żrenicowego, zbadał dno oka. Wygladał na zanipokojonego. No i pewnie będziemy szukać kociego okulisty.
Z góry dziękuję za ew. pomoc...

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

No to sprawa z jaskrą wygląda następująco: wzrasta ciśnienie w oku, z różnych powodów ( błąd budowy oka, stan po zapaleniu oka, nadprodukcj cieczy wodnistej w oku itp ) objawy sa różne zależnie od tego czy tzw atak jest gwałtowny czy objawy rozwijają się powoli.
Jeśli wrozt ciśnienia jest gwałtowny objawy to ból poszerzenie źrenić- źrenica jakby ze złotym pobyłyskiem ( takie rybie oko ) zdecydowanie zła reakcja na świtło, zaczerwienienie spojówek. Jak jaskra jest przewlekła ( ciśnienie rośnie powoli ) to objawami może być zaburzona reakcja na światło, zaburzenie widzenia, ogólny niepokój- ulge przynosi mrok zaś niepokój jasne światło.
Mój kot miał ostry atak- ponieważ cierpiał nieźle, a ja nie mogłem się z weterynarzami dogadać, przepisałem mu pilokarpinę, i zakropiłem oczy- po godzinie było ok, i był czas na poszukanie kogoś kto ma ten tonometr.
Badanie jest w miarę proste trzeba kocisko znieczulić i tonometrem zmierzyć ciśnienie o oku ( choć w jaskrze przewlekłej może być dobre ciśnienie )
Można to leczyć na 2 sposoby
po pierwsze operacja- laserem ( u ludzi, bo wątpię by ktos miał ten sprzęt dla zwierząt ) robi się małą dziurkę i umożliwia odpływ cieczy- można to zrobić manualnie- we wrocławiu jest jakiś spec od okulistyki zwierzęcej koszt to kilka tyśięcy złotych
druga opcja to po 1 kropli oftensinu 0,25% rano i wieczorem- ja wybrałem tą opcję.
Oczywiście objawy jakie opisujesz mogą być związanie z różnymi chorobami, ale weź to co napisałem pod uwagę.

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Arkadiusz Miodoński:

No i pewnie będziemy szukać kociego okulisty.
Z góry dziękuję za ew. pomoc...

Najlepszym (ponoć! na pewno najbardziej znanym) w Polsce okulistą zwierzęcym jest dr Garncarz, który ma praktykę (i znakomitych współpracowników - wiem bo leczyłam tam tymczaskę) w Warszawie http://www.garncarz.pl/ ale z tego co słyszałam, organizuje parę razy do roku wyjazdy do innych miast na wizyty. Tylko gdzie się o tym dowiedzieć? Może w samej lecznicy?
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

No to sprawa z jaskrą wygląda następująco: wzrasta ciśnienie w oku, z różnych powodów ( błąd budowy oka, stan po zapaleniu oka, nadprodukcj cieczy wodnistej w oku itp ) objawy sa różne zależnie od tego czy tzw atak jest gwałtowny czy objawy rozwijają się powoli.
Jeśli wrozt ciśnienia jest gwałtowny objawy to ból poszerzenie źrenić- źrenica jakby ze złotym pobyłyskiem ( takie rybie oko ) zdecydowanie zła reakcja na świtło, zaczerwienienie spojówek. Jak jaskra jest przewlekła ( ciśnienie rośnie powoli ) to objawami może być zaburzona reakcja na światło, zaburzenie widzenia, ogólny niepokój- ulge przynosi mrok zaś niepokój jasne światło.
Mój kot miał ostry atak- ponieważ cierpiał nieźle, a ja nie mogłem się z weterynarzami dogadać, przepisałem mu pilokarpinę, i zakropiłem oczy- po godzinie było ok, i był czas na poszukanie kogoś kto ma ten tonometr.
Badanie jest w miarę proste trzeba kocisko znieczulić i tonometrem zmierzyć ciśnienie o oku ( choć w jaskrze przewlekłej może być dobre ciśnienie )
Można to leczyć na 2 sposoby
po pierwsze operacja- laserem ( u ludzi, bo wątpię by ktos miał ten sprzęt dla zwierząt ) robi się małą dziurkę i umożliwia odpływ cieczy- można to zrobić manualnie- we wrocławiu jest jakiś spec od okulistyki zwierzęcej koszt to kilka tyśięcy złotych
druga opcja to po 1 kropli oftensinu 0,25% rano i wieczorem- ja wybrałem tą opcję.
Oczywiście objawy jakie opisujesz mogą być związanie z różnymi chorobami, ale weź to co napisałem pod uwagę.

Biorę. Dzięki. ;o)
Po sąsiedzku nieco, bo z urodzenia jestem cieszyniakiem. ;o)

Badam w necie na weterynaryjnych portalach różne choróbska.
Choć skłaniam się do tego, że to raczej wada, niż choroba.
kot nie cierpi, nie pociera oczu, nie trze głową o nic.
Ale wyraźnie ma jakieś problemy z widzeniem. Kot, jak go wziąć na ręce i przybliżyć do jakiegoś przedmiotu z góry - wyciąga szybko łapki. Zdrowy kot. Kasper robi to z opóźnieniem - tak, jakby z jego wyczuciem odległości było coś nie w porządku.
Bada odległość łapką - jeśli nie sięga 'drugiego brzegu' - rezygnuje. Skacze tylko odległości, które już zna - w dodatku raczej w górę i w dół.
Mając porównanie między braćmi - żrenice są prawie zawsze roszerzone. Ze złotym poblaskiem, o którym pisałeś.
Reakcja na światło jest znacznie opóźniona. Zwężają się, ale wymaga to kilkunastu - kilkudziesięciu sekund, gdy tymczasem źrenice drugiego są zwężone w przysłowiowym okamgnieniu.
Poza tym - kot jest zdrowy, wesoły, ma apetyt itd...
Może to zwyczajnie taka uroda egzemplarza. Ludzie też się rodzą z rozmaitymi wadami oczu. Pytanie tylko - czy to się nie pogłębia.
Zaniepokoiłem się po ostatnio rozbił sobie nos podczas jednej z ewolucji, w której coś nie najlepiej wyliczył...
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

No to po wczorajszym badaniu mam jasność.
A właściwie - mamy ciemność.
Po dokładnym badaniu u dra Kiełbowicza okazało się, że kotek jest od uroczenia... ślepy.
4 miesiące obserwacji. Jak opowiadałem wetowi o zabawach, jakie sobie urządzamy, to prosił, żeby to nagrać na film i mu przesłać. Ech...

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Niezłe :)
Fakt, ślepota kota może być niemal nie do rozpoznania dla laika w znanym dla tego kota otoczeniu. Widziałam, jak się w naszym domu i w swoim domu stałym zachowuje nasza tymczasowa koteczka.
Śmiganie po szafkach, stołach, firankach itepe - standard.
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Laikowi, jak laikowi;
ja kociarz od pokoleń ;o)
ale nawet katowicki wet - naprawdę dobry - nie poznał;
mimo badania - choć bez osprzętowienia;
a kot - faktycznie: lata i wygłupia się - jak całkiem zdrowy;
zreszyą - On zdrowy, ino inwalida pierwszej grupy ;o)

konto usunięte

Temat: dobry koci wet na Śląsku

No to jajko- czyli mój z jaskrą jest luźnym gościem. jedyne co możesz amatorsko w domu zrobić to spradzić odruch źrenicy na światło ( jeśli go brak, albo jest symetryczny to nic, natomisat jeśli jest nie symetryczny0 jedno oko reaguje a drugie nie, to może oznaczać, że jedno oko jest ślepe, ale drugie coś tam widzi) tylko nie świeć ostrym światłem po oczach, a raczej jakim łagodniejszym a dobrze zaciemnij wcześniej. Drugie co możesz zrobić to sprawdź laserkiem ( to bardzo ostre źródło siwiała ) czy jak ruszasz przed kotem, to jest jakaś reakcja ( oczywiście odpada świecenie po oczach tylko przed nim po ziemi ) jak się zainteresuje to znaczy że ma słaby wzrok ale widzenie światła jest ok.
Tak na chłopski rozum, jeśli widzenie światła było by ok to można by szukać przyczyny, jeśli 0 reakcji to kup mu laseczkę :)
Agnieszka Adamczyk

Agnieszka Adamczyk Head of Legal
Department,
Compliance Officer:
Messer Pols...

Temat: dobry koci wet na Śląsku

A tak ku przestrodze - zdecydowanie odradzam lecznicę w Katowicach przy ul. Ordona. Podczas kastracji miałam sporo dodatkowych nieprzyjemnych przeżyć, a kicia stresowała się dużo bardziej, niż było to konieczne :-(
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: dobry koci wet na Śląsku

Dzięki wszystkim ludziom dobrej woli za pomoc ;o)

Jeszcze raz - dla porządku:
przychodnia na Biedronek - bardzo w porządku i wet też świetny (robiliśmy tam niedawno kastrację);
za poradę z oczami, kiedy nie był pewien postawionej diagnozy (brak sprzętu!) nie wziął ani grosza;
pełna pokora i duża kultura;

A co do Kasperka - mamy w domu kota ślepego od urodzenia (brak unaczynienia dna oka, dysk bez połączeń nerwowych).

Ale jest szczęśliwy, radzi sobie świetnie, śmiga po regałach,, a jak omija w pędzie plastikowe butelki, które czasem zostawiam na podłodze - chyba tylko on jeden wie. I pewnie dlatego, że ślepy od urodzenia - nikt ze znajomych tego nie zauważa, bawiąc się z nim myszką, kulką i goniąc się z kocurkiem po mieszkaniu.

pozdrawiam świątecznie ;o))

Następna dyskusja:

Dobry wet w Warszawie




Wyślij zaproszenie do