konto usunięte
Małgorzata
Izdebska
“The universe may
not always play
fair, but at least
it's...
Temat: Czy to normalne?
JUSTYNA G.:może tłuszczu?
witam, od kilku lat mam kotkę, znajdę, nie wiem więc dokładnie w jakim jest wieku,ma dziwny zwyczaj zlizywania ze mnie wszelkich kremów, maści, balsamów, im intensywniejszy zapach tym lepiej, potrafi wyczuć na odległość, że się nabalsamowałam i od razu zaczyna....może czegoś jej brak? mam na mysli brak w diecie:)
Magdalena
Grzegorzewska
samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa
Temat: Czy to normalne?
JUSTYNA G.:
witam, od kilku lat mam kotkę, znajdę, nie wiem więc dokładnie w jakim jest wieku,ma dziwny zwyczaj zlizywania ze mnie wszelkich kremów, maści, balsamów, im intensywniejszy zapach tym lepiej, potrafi wyczuć na odległość, że się nabalsamowałam i od razu zaczyna....może czegoś jej brak? mam na mysli brak w diecie:)
Och, podejrzewam, że koteczka chce cię ratować przed tymi "dziwnymi" specyfikami.Z tego też powodu im bardziej pachnący krem, tym ...bardziej szaleje, aby cię od niego uwolnić!!! Kicia chce się tobą zaopiekować i wyrazić w ten sposób swoje uczucie do ciebie:)))
Łukasz
D.
Marketing B2B I
Digital Marketing I
E-commerce I Video
Temat: Czy to normalne?
JUSTYNA G.:
witam, od kilku lat mam kotkę, znajdę, nie wiem więc dokładnie w jakim jest wieku,ma dziwny zwyczaj zlizywania ze mnie wszelkich kremów, maści, balsamów, im intensywniejszy zapach tym lepiej, potrafi wyczuć na odległość, że się nabalsamowałam i od razu zaczyna....może czegoś jej brak? mam na mysli brak w diecie:)
Podejrzewam, że w poprzednim wcieleniu musiała być wziętą kosmetyczką;)
konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
dzięki za podpowiedzi:) czyli podumowując ,nie mam się o co martwić...pozdrawiamkonto usunięte
Temat: Czy to normalne?
moja też czasem zlizywała, ale tylko jeden kremo-żel - vichy na cellulit ;)konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
Marta S.:
moja też czasem zlizywała, ale tylko jeden kremo-żel - vichy na cellulit ;)
ja nie używam, nie uzywałam...heheh ;)
Małgorzata
Izdebska
“The universe may
not always play
fair, but at least
it's...
Temat: Czy to normalne?
Spotkałam się z tym, że kot biegnie do brodzika albo wanny po kąpieli i zlizuje wodę z płynem, mój kot tak kiedyś robił, znajomej kot tak robi do dziś.konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
więc to takie niegrożne kocie dziwactwa...ale jak oduczyć podgryzania kwiatów?...matko,wie, że nie wolno(bo ucieka jak pokażę palcem na kwiat), ale robi swoje...
Anna
T.
Wszystko jest
możliwe. Niemożliwe
po prostu wymaga
więcej...
Temat: Czy to normalne?
Moja obecna kota nic takiego nie robi, ale wczesniej miałam kotkę która codziennie ranno siedziała na umywalce i patrzyła się jak rano się myję i maluje. Do codziennych obowiązków było "wyczyszczenie" kotce pyszka wacikiem delikatnie nasmarowanym kremem.Robiał do kilka la, podobnie jak zlizywamnmie kremów i wszystiego czym pozmarałowałam ciało (zresztą to samo robi moja jamniczka).
Anna
T.
Wszystko jest
możliwe. Niemożliwe
po prostu wymaga
więcej...
Temat: Czy to normalne?
Od kwiatków obryzgania nie mogę oduczyć Ru, zresztą moja córeczka pomaga skutecznie w wyrywaniu listków z palmy.A jak je próbuję skarcić, to mają minki przecież to nie my, listki same opadły :) i bądź tu złą.
JUSTYNA G.:
więc to takie niegrożne kocie dziwactwa...ale jak oduczyć podgryzania kwiatów?...matko,wie, że nie wolno(bo ucieka jak pokażę palcem na kwiat), ale robi swoje...
konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
JUSTYNA G.:ja już dawno przegrałam jakże nierówną walkę o kwiaty. kiedyś piękne rośliny, dziś stały się ofiarami mordercy kwiatów czyli mojej misi. wyglądają jak by po nich huragan przeszedł, a ona i tak nie daje im spokoju, nwet jak gania np. za piłeczką to chociaż na chwilkę musisz kwiatka szturchnąć łapką. najgorsze jest to że ona wie że nie wolno i np. leży na parapecie koło kwaitów patrzy na mnie i tak tylko delikatnie muska je łapką, i obserwuje mały skurczybyk jak zareaguje
więc to takie niegrożne kocie dziwactwa...ale jak oduczyć podgryzania kwiatów?...matko,wie, że nie wolno(bo ucieka jak pokażę palcem na kwiat), ale robi swoje...
Wiktoria K. HR
Temat: Czy to normalne?
zachęca cię do zabawy :))a moj kot kompletnie olewa kwiatki jako takie, natomiast uwielbia bawic sie w kreta i wydłubuje ziemie z doniczek.
konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
Wiktoria K.:ehh też tak robi ale tylko w jednej doniczce, ziemie z pod tego kwiatka chyba najbardziej jej smakuje
zachęca cię do zabawy :))
a moj kot kompletnie olewa kwiatki jako takie, natomiast uwielbia bawic sie w kreta i wydłubuje ziemie z doniczek.
konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
Wiktoria K.:oj jak bys widziała jakie ja rzezcy w imie zabawy z kotem robie, szkoda gadać ktoś powinien film nakręcić
zachęca cię do zabawy :))
Agnieszka
R.
trener | coach |
Partner HR dla
biznesu | wytwórca
biżute...
Temat: Czy to normalne?
Jagoda Joanna K.:
Wiktoria K.:ehh też tak robi ale tylko w jednej doniczce, ziemie z pod tego kwiatka chyba najbardziej jej smakuje
zachęca cię do zabawy :))
a moj kot kompletnie olewa kwiatki jako takie, natomiast uwielbia bawic sie w kreta i wydłubuje ziemie z doniczek.
w zoologicznych sklepach są specjalne preparaty zniechęcające koty do grzebania w doniczkach. wsypuje się toto do doniczki i spokój. przynajmniej z grzebaniem. mój kocur już nie grzebie, ale liście dwóch kwiatów podziurkował jak nadgorliwy kontroler w autobusie...
Na podgryzanie liści pomogła za to trawka dla kotów i wychodzenie z nim na popas na trawnik (wcina nawet suchą trawę teraz w zimie - zupełnei jak mała ruda krówka...) ;-)
konto usunięte
Temat: Czy to normalne?
Agnieszka R.:o tym preparacie do ziemi nie słyszałam, al moja misia ma swoją hodowle trawy, tylko że akurat ta trawa jej kompletnie nie interesuje
Jagoda Joanna K.:
Wiktoria K.:ehh też tak robi ale tylko w jednej doniczce, ziemie z pod tego kwiatka chyba najbardziej jej smakuje
zachęca cię do zabawy :))
a moj kot kompletnie olewa kwiatki jako takie, natomiast uwielbia bawic sie w kreta i wydłubuje ziemie z doniczek.
w zoologicznych sklepach są specjalne preparaty zniechęcające koty do grzebania w doniczkach. wsypuje się toto do doniczki i spokój. przynajmniej z grzebaniem. mój kocur już nie grzebie, ale liście dwóch kwiatów podziurkował jak nadgorliwy kontroler w autobusie...
Na podgryzanie liści pomogła za to trawka dla kotów i wychodzenie z nim na popas na trawnik (wcina nawet suchą trawę teraz w zimie - zupełnei jak mała ruda krówka...) ;-)
Podobne tematy
-
Właściciele Kotów » czy to normalne... -
-
Właściciele Kotów » Czy to łupież ? -
-
Właściciele Kotów » Czy mocznica to choroba genetyczna? -
-
Właściciele Kotów » czy Wasze poranki tez tak wygladaja? -
-
Właściciele Kotów » Zginą w męczarniach - czy to możliwe? -
-
Właściciele Kotów » czy wypuszczac kota na ogrodek ... -
-
Właściciele Kotów » Czy ktoś chciałby przygarnąć kotka? Mam do oddania w... -
-
Właściciele Kotów » Czy ktokolwiek miał wątpliwości? -
-
Właściciele Kotów » czy mam się niepokoić? -
-
Właściciele Kotów » Czy można rozmnożyć swojego kotka? -
Następna dyskusja: