konto usunięte
Temat: Chodźmy na koci spacer;)
Mój kot uwielbia długie spacery..na smyczy;)
=)
inteligent;)
konto usunięte
konto usunięte
Jacek
Mońko
Dział Handlowy JZR
Sp. z o.o.
konto usunięte
Monika
F.
Trener
szkoleniowiec,
coach, szczęśliwa
kobieta ;-))
Jerzy K.:
A ja wlasnie na tym (nie innym) forum uslyszalem rady, zeby kota nie przyzwyczajac do spacerow.
Ja to zrobilem kilka razy. Efekt: przez kilka dni nieustanne miauczenie pod drzwiami, w oknie...
Widzialem, ze kot naprawde CHCE. Ale nie ma warunkow, zeby go puscic samego (samo centrum miasta, mnostwo schowkow i miejsc ewentualnych ucieczek, mnostwo zagrozen - od obcych kotow po pijanych Irlandczykow.....
wszystko zalezy od tego czy chcesz z tym kotem wychodzić czy nie. Bo rzeczywiście jak się pare razy wyjdzie to potem chcą iść codziennie. I nieważne czy "padasz na pysk", znaczy się jestes zmęczony po dniu pracy, czy tryskasz energią - koty chcą iść na spacer i jęczą pod drzwiami.
Nie wypuszczalem kota od 1,5 miesiaca. i spokoj jest.
Wiec jak to jest z tym wyprowadzaniem????????\
Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
Jerzy K.:Ja slyszalam ze nie jest to kotu do szczescia potrzebne... jesli zyje sobie w mieszkaniu to to mieszkanie uznaje za swoj teren i to mu wystarcza. Jesli ktos ma warunki owszem moze sobie chadzac na spacerki- ja o tej przyjemnosci moge zapomniec - szelki nagle waza tone a potem moj kot staje sie akrobata i doslownie robi salto za saltem myslac ze w ten sposob uwolni sie od szelek. Dlatego odpuscilam sobie i wystarcza mu balkon i jest oki. Poza tym najlepiej jesli planujecie wychodzenie z kiciami to dobrze jest od malego- dla duzego kota ktory przyzwyczail sie juz do mieszkania wyjscie w nieznany i obcy teren jest mimo wszystko stresujace...
A ja wlasnie na tym (nie innym) forum uslyszalem rady, zeby kota nie przyzwyczajac do spacerow.
Ja to zrobilem kilka razy. Efekt: przez kilka dni nieustanne miauczenie pod drzwiami, w oknie...
Widzialem, ze kot naprawde CHCE. Ale nie ma warunkow, zeby go puscic samego (samo centrum miasta, mnostwo schowkow i miejsc ewentualnych ucieczek, mnostwo zagrozen - od obcych kotow po pijanych Irlandczykow.....
Nie wypuszczalem kota od 1,5 miesiaca. i spokoj jest.
Wiec jak to jest z tym wyprowadzaniem????????\
:)
konto usunięte
Magdalena G. specjalista PR
konto usunięte
Magdalena Lidacka:
ja też bym chciała pospacerować z moim mruczusiem, bo mi go szkoda, jak siedzi w domku, ale bardzo się boję psów :(( niestety właściciele psów nie prowadzają swoich pupili ani na smyczy, ani w kagańcu :/
Monika
F.
Trener
szkoleniowiec,
coach, szczęśliwa
kobieta ;-))
Jerzy K.:Dokładnie to samo chciałam powiedzieć ;-)) Własnie przed chwilą wróciliśmy z naszego kociego spaceru: ja i moje dwa koty. Tak własnie robie jak widzę psa i go nie zanm - biorę kota na ręce. Mój Wacuś nie boi się psów, więc z każdym się chce zaprzyjaźnić ;-)), a Felka strasznie fuczy i warczy na psy, więc niektóre jej się boją ;-))
Magdalena Lidacka:
ja też bym chciała pospacerować z moim mruczusiem, bo mi go szkoda, jak siedzi w domku, ale bardzo się boję psów :(( niestety właściciele psów nie prowadzają swoich pupili ani na smyczy, ani w kagańcu :/
Ale to chyba wymowka?
;)
Psa widac z daleka, kot jest na smyczy i w razie niebezpieczenstwa bierze sie go na rece ;)
:)
konto usunięte
konto usunięte
Adrian Banaś:
Taaa tylko weźcie pod uwagę ,że średniej wielkości pies nie będzie się pytał was o zgodę podbiegnie i stając na tylnych łapach i może wam kota próbować zdjąć z karku. Kot wpadnie w szał i zdejmie wam skórę z pleców próbując się uwolnić i zwiać.
Trochę ekstremalne , ale autentyczny przypadek z mojej dawnej okolicy.
konto usunięte
konto usunięte
Malgorzata F. Project Manager
Magdalena G. specjalista PR
Jerzy K.:
Magdalena Lidacka:
ja też bym chciała pospacerować z moim mruczusiem, bo mi go szkoda, jak siedzi w domku, ale bardzo się boję psów :(( niestety właściciele psów nie prowadzają swoich pupili ani na smyczy, ani w kagańcu :/
Ale to chyba wymowka?
;)
Psa widac z daleka, kot jest na smyczy i w razie niebezpieczenstwa bierze sie go na rece ;)
:)
Luiza
C.
Ekspert ds
zarządzania jakością
Następna dyskusja: