konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Mam od dwóch lat 2 koty. Cały czas siedziały w domu, a teraz mam taką sytuację, że muszę je wyprowadzić na dwór na stałe. Boję się, że nie będą umiały się odnaleźć w nowym terenie. Jak to zrobić bezboleśnie??

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Ania, dlaczego musisz je wyprowadzić? Mieszkasz w bloku, czy w domku (czy kiedykolwiek je wypuszczałaś, właściciele domków mają w tym względzie prościej)? Obawiam się, że może to być katastrofalne w skutkach dla kota, jeszcze nie wiemy, co to znaczy, że je wypuszczasz - będziesz się nimi dalej opiekować?

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Mieszkam w domu z ogrodem. Mieszkały by po prostu na podwórku. Moja mama dostała uczulenia. :/
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Anna Dziedziul:
Mam od dwóch lat 2 koty. Cały czas siedziały w domu, a teraz mam taką sytuację, że muszę je wyprowadzić na dwór na stałe. Boję się, że nie będą umiały się odnaleźć w nowym terenie. Jak to zrobić bezboleśnie??

To gdzie bedą spały w zimie,gdzie,gdy deszcz będzie padał??? Czy przygotowaliście jakąś budę, jak będziecie odganiali koty,gdy będą chciały wejść do domu. Czy koty są sterylizowane, czy mają aktualne szczepienia łącznie ze wścieklizną. Na pewno nie będą umiały żyć całkiem poza domem, czychają tam na nie psy,dzikie koty, samochody i źli ludzie... (ten temat aktualnie przerabiam starannie,bo zatruto mi kota w wolierze trutką na gryzonie) Czy nie lepiej poszukać dla nich wśród znajomych, czy na forach , nowych włascicieli. Przecież wierzę, ze chcesz dla swoich wypieszczonych , wymizianych koteczków najlepszego życia...

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Przykro mi to pisać, ale nie wyobrażam sobie po dwóch latach wypuścić kotków na dwór. Mam w domu siedem kotów. Wszystkie to znajdy z ulicy i mimo, że mam astmę i jestem alergikiem nigdy nie wypusciłabym moich kotków na podwórko. Zgadzam się z Magdą, ze prawdopodobnie nie poradzą sobie na dworzu i bedą narażone na szereg zagrożeń. Jeżeli jest to naprawdę konieczne to moim zdaniem lepiej poszukać dla kotków nowego domu, albo w ostateczności do schroniska.
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Anna Dziedziul:
Mieszkam w domu z ogrodem. Mieszkały by po prostu na podwórku. Moja mama dostała uczulenia. :/

Czy na pewno mama uczulona na koty?
Czy nie bierze pod uwagę możliwości odczulania?
Jeżeli mama taka uczulona, to musisz również wywalić meble, dywany, firanki, zasłony, zerwać tapety, itd., bo alergeny nie znikną zrazem w kotami tylko zostaną w wyżej wymienionych i będą uczulały.
Domowe koty nie dadzą sobie rady na dworze.
Jesli już postanowiłaś się ich pozbyć lepiej poszukaj im innego domu, a nie skazuj na poniewierkę na podwórku,.

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Jesli to jest dom z ogrodem to moze najpierw sprobuj poszerzyc kotom ich terytorium o wycieczki do ogrodu.
Nadchodzące wiosna i lato to swietna pora na to aby przyzwyczaily sie do ogrodu. W miedzyczasie moze w twoim domu znajdzie sie dla nich takie miejsce aby nie wchodzily do mieszkania?
OGRZEWANA pralnia/schowek/garaz/ z kaloryferem oraz z ruchomym okienkiem moze rozwiazalyby problem?
W tym pomieszczeniu mozna by urzadzic dla zwierzatek cieple, przytulne, suche, bezpieczne, osloniete legowiska.
Miałabys kotki pod stala kontrola, mogłabys dbac o to aby zawsze mialy ciepłe i suche schronienie, pełne miski, aktualne szczepienia... i dalej miziac choc juz nie tak intensywnie.
Może to byłoby najmniej stresujace przejscie kotow domowych na zycie ogrodowo-schowkowe?
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Anna Dziedziul:
Mieszkam w domu z ogrodem. Mieszkały by po prostu na podwórku. Moja mama dostała uczulenia. :/

Jeśli do tej pory miała styczność z kotami to dziwne, że dostała uczulenia z dnia na dzień. Proponuje zrobienie dokładnych testów alergicznych i odczulanie.

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Jeszcze ich nie wypuściłam, spróbuję na wiosnę, ale nie wiem kompletnie jak to rozwiązać. Mieszkam w dość bezpiecznej okolicy, więc raczej nie chciałabym ich oddawać komuś, a spróbować jednak wypuścic. Gdyby to od nich zależało, to by już wyszły. Siedzą w oknie i próbują uciekać, gdy otwieram drzwi.

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Kochani, wypuściłam je i teraz robię to codziennie. Są zachwycone nowym rejonem :) Polecam Wam wypuszczanie kotów, bo moje są szczęśliwe mogąc wyjść.
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Anna Dziedziul:
Kochani, wypuściłam je i teraz robię to codziennie. Są zachwycone nowym rejonem :) Polecam Wam wypuszczanie kotów, bo moje są szczęśliwe mogąc wyjść.

Moje kotki też wychodza na spacerki ale nie są zachwycone.. wszystkiego sie boją i nawet jak sie bawią to są zawsze bardzo czujne. Nie wyobrażam sobie całkowicie wypusćić ich na dwór. Chyba by im sercuszka popękały. Są strasznie zwiazane z nami. Spią w łózku i cały czas starają sie byc przy nas.

Pozdrawiam
Magdalena J.

Magdalena J. Specjalista d/s
sprzedaży

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Owszem moja poprzednia koteczka Maja również uwielbiała wychodzienie na dwór. Po sterylce postanowiliśmy jej nie wypuszczać i nie dało rady. Uciekała między nogami gdy wchodziliśmy lub wychodziliśmy. Do czasu aż po prostu nie wróciła...... Bólu tęsknoty nie zapomnę nidgy. Do tej pory jestem zła na siebie, że uległam i ją wypuściłam. Jeśli taka Twoja wola - wypuszczaj je. Nie życzę jednak aby Ciebie spotkało to co mnie. Teraz Filemon i Bonifacy dwór mogą oglądać jedynie przez okno.
Aneta S.

Aneta S. Marketing | Business
Development | PR

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Moje koty dużą część swojego życia spędzają w ogrodzie. Zdaję sobie sprawę z zagrożeń, które na nie czychają. Nie zapomninajmy jednak, że jednak kot jest drapieżnikiem, a nie tylko przytulanką. Wydaje mi się, że ograniczanie jego natury do zwierzątka domowego, w momencie, gdy mamy możliwość wypuszczania go (nie mówię tutaj o domach, przy ruchliwych ulicach) jest poniekąd zbyt dużym asekuranctwem, żeby nie powiedzieć egoizmem. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że kotu może się stać krzywda, że są psy, samochody i źli ludzie. Za każdym razem, kiedy widzę kota pląsającego po podwórku sąsiadów dostaję stanu przedzawałowego. Z drugiej strony widziałam fascynację kota, który sobie poluje w młodej wiosennej trawie na jakieś żyjątka, czy też ganiającego za suchym liściem, autentyczne kocie zdziwienie w pierwszym kontakcie ze śniegiem.
Kiedy patrzę na kota w bloku, który z przyciśniętym do szyby noskiem obserwuje gołębie i widać, że chciałby zapolowac, bo taką ma naturę, to zastanawiam się, co lepsze? Życie w złotej klatce, czy życie zgodnie z kocią naturą...Aneta S. edytował(a) ten post dnia 03.04.09 o godzinie 17:02
Katarzyna D.

Katarzyna D. Fundacja Felis

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Kotu można zrobic "dżunglę" na balkonie" . Trzeba go tylko osiatkowac od góry do dołu, wstawić tam jakies pniaczki, posiac trawę w dwóch dużych kuwetach i gotowe.

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

moja boi się wychodzić na zewnatzr, pare razy próbowałam, ale zawsze kończyło się tym że kotka się cała trzesła i byłaa bardzo przestraszona. teraz chasa tylko po balkonie, ma tam dwie tuje, teraz jej trawke podzadziła i jest szcesliwa :-)
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Moje dwa kocury żyją tylko na dworze. Karmienie i głaskanie 2 razy dziennie po 40 minut - to wystarczy aby wracały regularnie na noc. Śpią w budzie z podgrzewanym dywanikiem na podłodze i kotarką - spokojnie wytrzymały zimę i mrozy po 20 stopni.
Tak się przywiązały przez te pół roku gdy są u mnie, że ostatnio wychodzimy nawet na spacery po okolicy - sąsiedzi przecierają oczy ze zdumienia :))).
Oczywiście z każdym kotem mam inny kontakt ale to już inna historia.

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Wiecie, nie panikowałabym aż tak, że koty żyjące w domu nie dadzą się przeprowadzić bezboleśnie na podwórko...

Koty moje i moich rodziców wyjeżdżają z nami na działkę rodziców. Nie do końca ogrodzoną sporą przestrzeń - dookoła inne domki, często z psami, a także dzikie (dokarmiane przez nas :) koty.

Koty, które żyły kilka, a nawet kilkanaście lat w domu, nie miały absolutnie żadnego problemu, żeby przystosować się do nowego środowiska. Hasały sobie po trawce, aż miło, polowały, a na noc (a czasem dopiero rano) wracały do domku. Trzymały się domu, ale przychodziły praktycznie tylko na jedzenie. Przyjeżdżały z nami na weekendy, a czasem na całe wakacje. I tak nie lubiły wracać, że kilka godzin przed wyjazdem chowały się pod ganek albo na drzewo i udawały, że nie słyszą wołania :)

Potem z powrotem aklimatyzowały się w mieszkaniu i podczas kolejnego wyjazdu znów czuły się świetnie.

Nie mogę się doczekać, aż pojadę tam z naszymi dwoma, bo jeszcze nie były, a dziś pierwszy raz wyszły na balkon (osiatkowany, ale i tak się o nie boję) i siedzą tam jak zaczarowane :)

konto usunięte

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Ja zaczelam wyprowadzac moja syjamke na smyczy i jest poki co zachwycona otaczajacym ja swiatem, nowymi zapachami i innymi nieznanymi jej dotad wrazeniami. Nie wyobrazam sobie jednak by miala wychodzic sama bez mojej opieki :-( Zawsze istnieje ryzyko jakiegos wypadku pod kolami auta czy napotkania na swojej drodze kogos o zlych intencjach. Juz nie wspomne o tym, ze to kot rasowy wiec pewnie zaraz ktos by ja ukradl i umiescil w zoologu na sprzedaz (mieszkam w Turcji i to niestety nagminna praktyka tu ;-( ). Poza tym podobno syjamy w ogole nie nadaja sie do zycia na ulicy, sa zbyt mocno zsocjalizowane z czlowiekiem i maja specyficzna osobowosc - to typowe domowe koty. Same, bez opieki nie dalyby sobie chyba rady. Dodam jeszcze, ze zanim Basi na dobre spodobal sie nasz skwerek najpierw cala sie trzesla i chodzila przyplaszczona do ziemi oraz niesamowicie plakala. Najbezpieczniej czula sie na moim ramieniu. Ale po malu sama zaczyna odkrywac uroki trawki i obserwacji ptaszkow :-)Karolina Pawlik - Atalar edytował(a) ten post dnia 06.04.09 o godzinie 15:10
Anna Grochal

Anna Grochal OTCF Sp. z o.o.

Temat: Chcę wypuścić koty na dwór

Ja nie wyobrażam sobie zamykania kota na wieczność w domu... Fakt, moja kotka to przybłęda, ale nie mogłabym patrzeć jak siedzi na parapecie i z tęsknota patrzy na zewnątrz. Kot już taką ma naturę, jest indywidualistą i lubi swoje indywidualne ścieżki. Nie można tego zabierać żywym stworzeniom. To tak, jakby was pozamykać w domu i zabronić wychodzić. Koty napewno się przyzwyczają do mieszkania poza domem i napewno bedą zachwycone nowym światem :-)

Następna dyskusja:

Nasze koty - zdjęcia




Wyślij zaproszenie do