Jarek Leśniewski

Jarek Leśniewski projektowanie
graficzne

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Witajcie,

sprawa jest dość pilna, Balbinka szuka nowego domu (dobrego domu). U jej właścicielki pojawiło się silne uczulenie na koty, po prostu się dusi. Rozmawiałem z nią dzisiaj, jest załamana... jest to starsza Pani do tego ma bardzo schorowanego męża. Mówiła przez łzy, że jedyna droga jaka jej pozostała to uśpienie Balbinki gdyż nie ma osoby, która chciałaby się nią zaopiekować... W tej chwili liczą się dni. Szkoda mi kotki, jest to typowa przytulanka, wygląda na 3-4 lata choć ma ok. 10, bardzo zadbana, szczupła, sterylizowana, czarna z białym krawatem i skarpetkami. Typowy kanapowiec, przesypia całe dnie, nie wychodząca na dwór, co tu więcej pisać - Piękna Kotka i co ważne - ma baaardzo ŁAGODNY CHARAKTER! Mam dwa koty w podobnym wieku więc mam porównanie. Naprawdę, Balbina to oaza łagodności...

Jeśli możecie w tej sprawie pomóc bardzo proszę o kontakt na PW, skontaktuję Was z właścicielką.

Pozdrawiam.
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Trzeba porobić ogłoszenia, Allegro, gumtree, forum Miau...
Adriana Michałowska

Adriana Michałowska Psycholog duchowy.
Ezoterapia.

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Jarosław Leśniewski:
Mam dwa koty w
podobnym wieku więc mam porównanie. Naprawdę, Balbina to oaza łagodności...
Więc weź ją:).. Ja mam 3 koty:)
Aleksandra S.

Aleksandra S. quidquid discis tibi
discis

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Nie znam nikogo z tych okolic niestety... Sama mam dziewięcioletnią Alergię o podobnym umaszczeniu i wiem, że musi tej pani być bardzo ciężko. Przywiązanej do właścicielki kotce też będzie. Mnie wyszło minionej zimy uczulenie na kota - zrobiłam testy, bo się dusiłam - jednak nawet gdyby się spotęgowało, wolałabym kipnąć niż Alergię oddać. No ale to moja prywatna fiksacja.

Co do tej akurat sytuacji, może pomogą ogłoszenia również w kocich pismach, codziennej prasie, rozwieszone ze zdjęciem u weterynarza i na słupach przy nowopowstających domkach w dzielnicach willowych. O treści nie tylko że oddam kotkę, ale jaka jest, co lubi, w czym jest zaskakująca - tak żeby ludzie się zainteresowali akurat tą kotką i ją polubili już na podstawie opisu. I u góry jakieś spore hasło walące po oczach z daleka: Uratuj koteczkę! Czy coś w tym stylu. Na uczelniach jeszcze to ogłoszenie może, w liceach.Aleksandra Spała edytował(a) ten post dnia 29.08.09 o godzinie 20:19
Jarek Leśniewski

Jarek Leśniewski projektowanie
graficzne

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Dobra nowina - Balbinka zostaje w domu! Chylę czoła przed Panią Krystyną, to się nazywa poświęcenie... ale przy okazji, jeśli znacie dobry sposób lub środki na złagodzenie objawów silnego uczulenia na koty, piszcie. Jeszcze raz dzięki za chęć pomocy. Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Jarosław Leśniewski:
Dobra nowina - Balbinka zostaje w domu! Chylę czoła przed Panią Krystyną, to się nazywa poświęcenie... ale przy okazji, jeśli znacie dobry sposób lub środki na złagodzenie objawów silnego uczulenia na koty, piszcie. Jeszcze raz dzięki za chęć pomocy. Pozdrawiam.

no i to sie nazywa dobra wiadomosc na noc :)
super, nie wyobrazalam sobie tego rozstania

konto usunięte

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

Lekarz pierwszego kontaktu a potem alergolog jak sądzę.
Chociaż może i lekarz rodzinny może cosik przepisać..
Aleksandra S.

Aleksandra S. quidquid discis tibi
discis

Temat: Adopcja - lubuskie, 10 letnia kotka, pilne

U mnie ścieżka była taka: lekarz pierwszego kontaktu wypisał skierowanie do przychodni chorób płuc (na co czekałam dwa miesiące i kaszel zdążył ustąpić), potem pierwsza wizyta w poradni chorób płuc, kiedy pani zapytała, po co przychodzę, skoro nie kaszlę (wyjaśniłam, że kaszlałam w minionym kwartale, a teraz to chyba poproszę już tylko o testy), odmowa testów przy pierwszej wizycie (bo procedura jest taka, że testy można zrobić dopiero przy drugiej - przynajmniej w Tychach;), wizyta za kolejny miesiąc i testy, a potem oferta odczulania również w tej poradni chorób płuc (chyba zastrzyki, ale nie jestem pewna, bo zrezygnowałam).

Aha, dostałam od rodzinnego lekarza taki wziewny preparat - ale on leczy skutki, a nie przyczyny. Jak się bardzo duszę, to trzeba wciągnąć dawkę i natychmiast rura odzyskuje drożność.

Serdecznie pozdrowienia dla tej pani i dla koteczki - bardzo się cieszę, że zostają razem:)Aleksandra Spała edytował(a) ten post dnia 30.08.09 o godzinie 20:32



Wyślij zaproszenie do