Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Dziś, jako, że nie ma świeżych newsów
- "wrzucam" temat luźny:


Wczoraj skończyłam ksiażkę Fhilipa Rotha nasyconą sexem.Aż ociekała pożądaniem, erekcją, wiecznym niespełnieniem autora, który chyba wiele wątków czerpał z własnego doświadczenia.
Książkę czytało się jednym tchem (chudziutka).

Ale czaem sceny miłosne są w ksiażkach żenujące lub absolutnie wydumane (np.kochanie się w basenie).
Opisywanie zbliżenia jest z pewnościa bardzo trudne. Polski język jest bardzo ubogi w epitety określające "te sprawy".

Co sądzicie na ten temat?

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Zgadzam się, że język polski mały ma zakres słów, pozwalających za ich pomocą na opisanie scen erotycznych. Ja bardzo lubię właśnie "czytać" takie sceny. Wolę bardziej niż oglądać:) Czytałam kilka książek, aczkolwiek te, które wpadły mi w ręce aż tak seksem nie ociekały, choć sceny te "przeleciałam" z prędkością światła:) Ostania, które zrobiła na mnie wrażenie, to "Samotność w sieci":)

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

A jeszcze chciałam dodać, że ciężko czyta się takie sceny jeśli są tłumaczone z j.obcego:)

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Joanna P.:
Czytałam kilka książek,choć sceny te "przeleciałam" z prędkością światła:)

A czemu aż tak szybko? Tak Cię ciekawiło co będzie dalej?
Najczęscie wszystkie sceny erotyczne kończa się podobnie :)

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

sceny są takie, jak w filmach - pruderia narodowa krępuje język, bez coż i są one, delikatnie rzecz ujmując, takie sobie (a ściślej przypominają opis zapasów albo innego wrestlingu)
rzadko się zdarza, żeby były rzeczywiście i ekspresyjne, i ze smakiem napisane, a jeśli chodzi o tłomaczenia, to są z reguły żenujące - kiedy wziąłem do ręki tłumaczenie Emmanuelle, to cisnąłem nim o ścianę po kilku stronach; oryginał natomiast rzeczywiście robi spore wrażenie

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Maria T.:
Joanna P.:
Czytałam kilka książek,choć sceny te "przeleciałam" z prędkością światła:)

A czemu aż tak szybko? Tak Cię ciekawiło co będzie dalej?
Najczęscie wszystkie sceny erotyczne kończa się podobnie :)
---
Haha...no w sumie:)
Bartosz C.

Bartosz C. Konsultant językowy

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Ale czaem sceny miłosne są w ksiażkach żenujące
No właśnie...

Dlatego z literackich scen erotycznych najbardziej lubię te w staropolskiej poezji (do baroku włącznie). Język tamtych czasów nie jest tak zwulgaryzowany, jak obecnie, a i okazuje się, że odpowiednie słownictwo można było znaleźć.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Bartosz C.:
Ale czaem sceny miłosne są w ksiażkach żenujące
No właśnie...

Dlatego z literackich scen erotycznych najbardziej lubię te w staropolskiej poezji (do baroku włącznie). Język tamtych czasów nie jest tak zwulgaryzowany, jak obecnie, a i okazuje się, że odpowiednie słownictwo można było znaleźć.
Tak, nasz język jest chyba obecnie stanowczo za ubogi i wulgarny...Ciekawe czemu?...
Bartosz C.

Bartosz C. Konsultant językowy

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Dorota S.:
Ciekawe czemu?...
Ponieważ:
krzysztof "Chrabja" b.:
pruderia narodowa krępuje język

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Maria T.:

Wczoraj skończyłam ksiażkę Fhilipa Rotha nasyconą sexem.Aż ociekała pożądaniem, erekcją, wiecznym niespełnieniem autora, który chyba wiele wątków czerpał z własnego doświadczenia.
Książkę czytało się jednym tchem (chudziutka).

Czyżby "Kompleks Portnoya"?:)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Bartosz C.:
Dorota S.:
Ciekawe czemu?...
Ponieważ:
krzysztof "Chrabja" b.:
pruderia narodowa krępuje język
Jaka pruderia narodowa? Mam wrażenie, że mamy jeden z najbardziej wulgarnych języków...A może wlasnie nie umiemy o"tych sprawach" rozmawiać?
Bartosz C.

Bartosz C. Konsultant językowy

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Małgorzata S.:
Czyżby "Kompleks Portnoya"?:)
Roth nie tylko w Kompleksie zboczeństwa wypisuje :P :D.

Dorota S.:
Jaka pruderia narodowa?
Mianowicie taka, że Kowalski o jedzeniu rozmawiał nie będzie, ale jak siądzie do stołu, to i kotleta, i drugiego kotleta, i trzeciego kotleta wsunie.
Niestety często w imię boże…Bartosz C. edytował(a) ten post dnia 03.05.07 o godzinie 11:42

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Bartosz C.:
Małgorzata S.:
Czyżby "Kompleks Portnoya"?:)
Roth nie tylko w Kompleksie zboczeństwa wypisuje :P :D.

Wiem.

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Jesli o Rotha chodzi to gosc ma niesamowity dar pisania swinstw z klasa - bez owijania w bawelne, bez maskowania pod sformulowaniami z harlekinow rodem, dosadnie i prosto z mostu. Nie jest to tez "ladny" erotyzm. A jednoczesnie czytelnik nie ma wrazenia epatowania wulgarnoscia dla samej wulgarnosci. Bardzo go lubie - wcale nie przede wszystkim za watki erotyczne ;)

A tak przy okazji male pytanko do zalozycielki tematu i tego forum - jesli sie czepiam, to przepraszam, ale mialem wrazenie, ze "Wiadomosci literackie" powstaly po to, aby nie "zasypywac" grupy "Ksiazki..." newsami, natomiast niekoniecznie po to, aby tutaj prowadzic takie dyskusje. Mam wrazenie, ze niepotrzebnie rozbijamy dyskusje na dwa bardzo podobne tematy i osobiscie bylbym za tym, aby takie "ogolne" tematy poruszac tam a tutaj pozostac przy newsach z ksiazkowego swiata. Jak sadzicie?

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Małgorzata S.:
Czyżby "Kompleks Portnoya"?:)

Sprawdziłam, że Philip Roth jest autorem przeszło dwudziestu powieści (nie wiedziałam, że aż tylu!). "Kompleks Portnoya" czytałam z wypiekami na twarzy mniej więcej 20 lat temu (wydano go w Polsce w 1986, a w USA w 1969). Później kilka razy sięgałam po książki tego autora, ale coś mnie z nich odrzucało.
Teraz czytałam "Konające zwierzę". Jest to w zasadzie traktakt filozoficzny, ale pisany świeżym, pełnym aluzji językiem, nie "uprawianym" zbyt często przez polskich pisarzy, no może oprócz Konwickiego (dawniej), czy Pilcha (nadal).

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Adam K.:
Mam wrazenie, ze niepotrzebnie rozbijamy dyskusje na dwa bardzo podobne tematy i osobiscie bylbym za tym,
aby takie "ogolne" tematy poruszac tam

Czyli gdzie?

Jak już wspomniałam, dzisiaj święto, więc nie ma wiadomości literackich, bo dziennikarze odpoczywają.
A poza tym cieszę się, że mogłam Cię Adamie (lub Panie Adamie- jak wolisz) sprowokować do zamieszczenia postu:)
Nie wpisujesz się tu zbyt często.

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Maria T.:

Sprawdziłam, że Philip Roth jest autorem przeszło dwudziestu powieści (nie wiedziałam, że aż tylu!). "Kompleks Portnoya" czytałam z wypiekami na twarzy mniej więcej 20 lat temu (wydano go w Polsce w 1986, a w USA w 1969).

Podobno było też ocenzurowane wydanie tej powieści, z pustymi kartkami zamiast najostrzejszych fragmentów ;-)
Rzeczywiście P.R. ma na koncie trochę powieści, miło spotyka się je w antykwariatach albo na wyprzedażach w bibliotekach :)
Na podstawie jego książki powstał film "Piętno" z Nicole Kidman i Anthonym Hopkinsem.

konto usunięte

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Maria T.:
Adam Kaliszewski:
Mam wrazenie, ze niepotrzebnie rozbijamy dyskusje na dwa bardzo podobne tematy i osobiscie bylbym za tym,
aby takie "ogolne" tematy poruszac tam
Czyli gdzie?

Czyli tam: http://www.goldenline.pl/grupa/ksiazki-ksiazki-ksiazki :)
Jak już wspomniałam, dzisiaj święto, więc nie ma wiadomości literackich, bo dziennikarze odpoczywają.

Jasne, ale po prostu nie wiem, czy jest sens zmieniac charakter tej grupy na bardziej "dyskusyjna", skoro taka wlasnie grupa o ksiazkach ma sie doskonale.

Ale - jak pisalem - moze sie niepotrzebnie czepiam.
A poza tym cieszę się, że mogłam Cię Adamie (lub Panie Adamie- jak wolisz) sprowokować do zamieszczenia postu:)
Nie wpisujesz się tu zbyt często.

Moze byc "Adamie" :) Tu nie pisuje zbyt czesto, bo wlasnie glownie czytam, traktujac "Wiadomosci literackie" zgodnie z nazwa jako zrodlo ciekawych informacji.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Adam K.:
Maria Tomaszewska:
Adam K.:
Mam wrazenie, ze niepotrzebnie rozbijamy dyskusje na dwa bardzo podobne tematy i osobiscie bylbym za tym,
aby takie "ogolne" tematy poruszac tam
Czyli gdzie?

Czyli tam: http://www.goldenline.pl/grupa/ksiazki-ksiazki-ksiazki :)
Jak już wspomniałam, dzisiaj święto, więc nie ma wiadomości literackich, bo dziennikarze odpoczywają.

Jasne, ale po prostu nie wiem, czy jest sens zmieniac charakter tej grupy na bardziej "dyskusyjna", skoro taka wlasnie grupa o ksiazkach ma sie doskonale.

Ale - jak pisalem - moze sie niepotrzebnie czepiam.
A poza tym cieszę się, że mogłam Cię Adamie (lub Panie Adamie- jak wolisz) sprowokować do zamieszczenia postu:)
Nie wpisujesz się tu zbyt często.

Moze byc "Adamie" :) Tu nie pisuje zbyt czesto, bo wlasnie glownie czytam, traktujac "Wiadomosci literackie" zgodnie z nazwa jako zrodlo ciekawych informacji.
Ale czy nie zauważyłeś, ze z tym dyskusjami to bywa bardzo różnie- zarówno w jednej jak i w drugiej grupie?...Tu najczęściej są suche wiadomości ze świata książki zamieszczone przez Marię a tam najczęściej sucha informacja- co ostatnio czytałem(am). Przepraszam, tez nie chcę sie czepiać. Ale może jednak warto każdy pretekst wykorzystac do dyskusji na jakis temat?...

Temat: Czy lubicie w książkach sceny erotyczne?

Przez pewien czas byłam członkinią grupy "Książki, ksiązki, książki", ale zdałam sobie sprawę, że jest to grupa porzucona, grupa bez moderatora (założycielka grupy swój ostatni wpis miała chyba 27 stycznia br.).

Wciąż odżywają tam posty:
- Niezapomniane sformułowania,
- Dla tych którzy uwielbiają cytaty, aforyzmy (pewnie z odłamu specjalistów od aforyzmów powstała grupa "Cytaty", która ma kilkadziesiąt postów dziennie)
- Książki - TOP 10
- Książka do której wracacie, najpierw książka /najpierw film ???( tu akurat faktycznie przypadkowo powieliliśmy wątek)

A przeciez o książkach pisać można w różny sposób.

I nie musi to się odbywać akurat na jednym forum:)

Następna dyskusja:

Czy poezja śląska istnieje?




Wyślij zaproszenie do