Temat: Taoistyczny seksualny Qi-gong czyli warsztaty z Rosemarie...
Bylam, widzialam, doswiadczylam :) Na goraco pare slow refleksji.Przede wszystkim, to co zrobilo na mnie wrazenie to sam sposob ujecia tematu. Rosemarie potrafi przekazac swoja wiedze, na pierwszy rzut oka skomplikowana w prosty i "uziemiony" sposob bez zbednych ezoterycznych ozdobnikow.
Bardzo to cenie, spotkalam na swojej drodze roznych "mistrzow", ktorzy nie potrafia jasno odpowiadac na pytania bo albo sami nie wiedza co proponuja albo uwielbiaja tworzyc wokol aure tajemniczosci. A tu-jasno i na temat :)
Rosemarie jest wiec pierwsza osoba, ktorej udalo sie przekonac mnie do technik taoistycznych, dotad uwazalam je za wydumane i zbyt "matematyczne". Odkrylam nawet, ze Qi-gong to w gruncie rzeczy bardzo kobieca - lagodna i harmonijna praktyka;)
Mysle, ze wiekszosc osob (poczatkujacych przynajmniej) po przejrzeniu ksiazek Mantaka odklada je na polke... Powod? Duzo technicznych szczegolow, techniczne rysunki, calosc kojarzy sie ze skomplikowanymi cwiczeniami jak wspominal w ktoryms watku Lukasz - nikt nie lubi cwiczen Kegla...zwlaszcza z ciezarkami ;)
Dzieki Rosemarie w ciagu ostatnich dwoch dni trzydziesci pare kobiet mialo okazje poczuc o co naprawde chodzi w tej praktyce. A chodzi nie o mechaniczne ruchy miesni pochwy lecz o energie i wewnetrzna alchemie.
Sekunda praktyki znaczy wiecej niz kilkaset stron przeczytanych ksiazek a ja najlepiej ucze sie doswiadczajac, dlatego znalazlam te warsztaty i nawet na nie dotarlam ;)
Pare rzeczy udalo mi sie dzieki doswiadczaniu "zalapac", zrozumiec technike, ktora w opisie jest trudna a w dzialaniu staje sie naturalna. Pare rzeczy poczulam. Probowalam wczesniej m.in. Orbity ale bez wiekszych efektow poza zmeczeniem na koniec :( Dzis doswiadczylam, ktoredy biegnie podciagana ku gorze energia, poczulam cieplo idace wzdluz kregoslupa ku czakrze korony, jak oddychac w trakcie podciagania energii, co robic kiedy nie wytrzymujemy na wdechu (zrobic krotki wydech -wdech i kontynuowac;) No i dowiedzialam sie, ze nie trzeba liczyc ortodoksyjnie do 36 lub 24 w trakcie masazu, tylko kierowac sie intuicja. Uff...to tez mnie zawsze zniechecalo.
Z moich ciekawostek - kiedy podciagnelismy energie do glowy i otworzylismy czakre korony na kosmiczne energie seksualne - caly czas w medytacji z zamknietymi oczami) nagle glowa zaczela mi sie spontanicznie delikatnie krecic, zataczac okregi. Poddalam sie temu a po chwili Rosemarie powiedziala - a teraz rozprowadzcie energie wokol mozgu zataczajac glowa spiralne okregi..
Moja glowa wiedziala pare sekund wczesniej co ma zrobic :)
Kultywacja energii seksualnej - moznaby zalozyc, ze na koniec warsztatow wyjdziemy naladowane energia seksualna i zyciowa, takie doswiadczenia energetyczne mam chocby po sesjach jogi, wiec tym bardziej spodziewalam sie ich po calym dniu medytacji nad energia ;)
A jednak, mimo, ze glownie medytacje niz cwiczenia fizyczne, przez dwa dni wychodzilam zmeczona rowniez fizycznie(to jednak powazna praktyka poruszajaca wiele rzeczy na roznych poziomach m.in. psychologicznym i energetycznym). Na koniec bylam tez raczej zrelaksowana niz podminowana, pewnie dzieki koncowemu okepywaniu i rozprowadzaniu zgromadzonej wczesniej energii.
Ten efekt jest dla mnie bardzo cenny bo nauczylam sie gospodarowania energia i rozprowadzania jej nadmiaru, ktory czasem wytwarza sie w czasie innych praktyk :)
Poznalysmy i wyprobowalysmy kilka technik:
Medytacja wewnetrznego usmiechu,
Aktywacja Tan-Tien czyli naszego energetycznego magazynu,
Aktywowanie Magicznego Trojkata (zbiorniki energii seksualnej i zyciowej - Tan-Tien, jajniki, Palac Jajnikow , nerki !)
Naladowanie Palacu Jajnikow
Samodzielny masaz stymulujacy Jing Chi :O
Oddech jajnikow,
Cwiczenie z jajkiem jadeitowym (sic!) Na razie niektorym musialo wystarczyc wirtualne jajko ;)
Opukiwanie ciala (to z bardziej podstawowej praktyki ale dobre na zakonczenie "wiekszych praktyk" i rozprowadzenie energii)
Teraz jak zwykle pozostaje kwestia regularnej praktyki, pelen cykl zajmuje ok. 1,5 - 2 godziny, wiec na codzien jest raczej nierealny dla wielu z nas, oczywiscie mozna wybrac z calosci tylko niektore,
elementy i praktykowac na zmiane. Np. gromadzenie energii w Tan-Tien, podciaganie do gory, medytacja usmiechu. a calosc - kilka razy w tygodniu.
Tyle na goraco jak jeszcze cos mi przyjdzie do glowy - dopisze :)Agnieszka G. edytował(a) ten post dnia 26.05.08 o godzinie 00:35