Temat: VAT na usługi finansowe świadczone drogą elektroniczną
Adam Bartosiewicz:
Dla jakiego banku świadczy - polskiego, czy zagranicznego? Jeśli zagranicznego, to z UE, czy spoza UE.
[/i]"W jaki sposób rozliczyć VAT? Czy jest szansa na jego odliczenie?"[/i]
Chodzi oczywiście o podatek naliczony (od zakupów), tak?
Usługa jest świadczona wyłącznie na rynku polskim i we współpracy z bankami działającymi na tym rynku. Chodzi o możliwość odzyskania podatku naliczonego.
Pojawiła się jeszcze jedna kwestia - znalazłam opinię wskazującą jednoznacznie, że usługi elektroniczne nie mogą mieć stawki ZW, gdyż w przypadku e-usług nie obowiązują klasyfikacje statystyczne:
http://www.mrf.pl/index.php?mod=m_aktualnosci&cid=44&i...
Pytanie zatem co to w praktyce oznacza dla podmiotu świadczącego e-usługę - czy na fakturze prowizyjnej dla banku ma być stawka 22%, czy ZW? W końcu e-usługa jest świadczona dla usługobiorcy, czyli de facto kredytobiorcy, a nie dla banku (bank jest podmiotem współuczestniczącym w jej świadczeniu). Gdyby za e-usługę płacił usługobiorca oznaczałoby to wystawienie mu faktury ze stawką 22%, jeśli jednak e-usługa jest bezpłatna dla usługobiorcy, a przychodem usługodawcy jest prowizja pobierana od banku, to jaka stawka VAT powinna znaleźć się na fakturze?
Usługodawca jest tu pośrednikiem, umożliwiającym zaciągnięcie kredytu przez internet w danym banku i będzie miał podpisaną umowę partnerską, czy też agencyjną z bankiem. W odniesieniu do banku usługodawca świadczy zatem usługę pośrednictwa kredytowego zwolnioną z VAT, czy może też e-usługę, na którą obowiązuje stawka 22%?
Według mojej opinii możliwość odliczenia VATu (22%) od faktur zakupowych zależy zatem od stawki jaka pojawi się na fakturze dla banku, gdyż to jest dokument księgowy w oparciu o który firma obliczy przychód.
Zaznaczę jeszcze, że według moich informacji wszystkie faktury prowizyjne jakie otrzymuje jeden z banków mają stawkę ZW, mimo, że część z nich dotyczy prowizji za udzielanie kredytów przez internet (jednak to że kredyt jest udzielany za pośrednictwem strony internetowej nie zawsze musi jednak oznaczać, że będzie to e-usługa zgodnie z jej definicją). W omawianym przypadku zakładamy, że mamy do czynienia z usługą elektroniczną.
Problem jest dosyć złożony, ale będę wdzięczna za wszelkie opinie, które pozwolą mi go rozgryźć.