Tomasz
Nierobisz
Radca prawny,
doradca podatkowy
Temat: swiadczenia kompleksowe, a zwolnienia
W przepisach dotyczących zwolnień jest kategoria dostaw towarów i usług ściśle związanych z usługami podstawowymi (zwolnionymi). Jednocześnie w orzecznictwie TSUE wypracowano koncepcję świadczenia (usługi kompleksowej). Gdzie przebiega granica między tymi dwoma pojęciami (instytucjami)?Np. mamy firmę szkoleniową, która co niewątpliwe świadczy usługi szkoleniowe zwolnione z VAT, ale jednocześnie:
1. udostępnia uczestnikom w formie elektronicznej za dodatkową odpłatnością materiały ze szkolenia (całą prezentację ppt) lub
2. udostępnia uczestnikom w formie elektronicznej za dodatkową odpłatnością materiały związane z tematem szkolenia, z których część omówiono na szkoleniu (były bazą wykładu), a reszta to materiały uzupełniające, z którymi szkolony musi się zapoznać by zdać egzamin lub
3. udostępnia uczestnikom w formie elektronicznej za dodatkową odpłatnością materiały związane z tematem szkolenia, ale nie wymagane na egzaminie ( jak się uczestniku zapoznasz to będziesz np. lepszym spawaczem itp., nikt Cię z tego nie będzie jednak pytał).
Czy ma znaczenie obligatoryjność/fakultatywność nabycia materiałów? Czy ma znaczenie czy tworzone materiały były tworzone specjalnie dla uczestników szkolenia czy też przyjmijmy, ze jest to kopia innych materiałów dostępnych na rynku?
W przepisach dotyczących towarów/usług ściśle związanych jest mowa o "niezbędności", w przypadku świadczeń kompleksowych w tej części, która dotyczy usług pomocniczych o "lepszym skorzystaniu ze świadczenia głównego". Cos co służy "lepszemu skorzystaniu" nie zawsze jest "niezbędne"
A może jest tak, ze w przypadku zwolnień koncepcja świadczeń kompleksowych nie działa?