Temat: Stałe miejsce prow. dział. gosp. – co się właściwie...
Magda Olszewska:
1) Termin SMPDG to nieszczęśliwe tłumaczenie angielskiego "fixed establishment". W oryginalnym brzmieniu tego pojęcia nie ma więc sugestii, aby prowadzenie działalności gospodarczej było warunkiem koniecznym zaistnienia SMPDG. W oryginalnym brzmieniu art. 10 (1) Rozporządzenia 282/2011 oraz art. 44 Dyrektywy nie ma odwołania do działalności gospodarczej.
Zgadza się.
1. Jeżeli zatem uznamy, że zagraniczna centrala i jej polskie przedstawicielstwo to jeden podatnik VAT, to w takim razie zakupy przedstawicielstwa są
de facto zakupami centrali i w związku z tym, o ile centrali przysługuje prawo do odliczenia, to prawo to rozciąga się również na zakupy dokonywane przez przedstawicielstwo (zakładam, że zakupy te są związane ze sprzedażą opodatkowaną centrali). Dodatkowo, skoro to jest jeden podatnik, to działalność przedstawicielstwa, choćby była wyłącznie działalnością marketingową / reklamową, mieści się w ramach działalności gospodarczej, o której mowa w art. 9 ust. 1 Dyrektywy (jest działalnością handlowców, usługodawców lub producentów, choć nie jest działalnością handlową, usługową ani producencką). Wynika to z tego, że poprzez owo przedstawicielstwo tak naprawdę działa sama centrala. I chociaż zatem definicja "fixed establishment" nie odwołuje się do pojęcia działalności gospodarczej, to przedstawicielstwo (jeden z przypadków "fixed establishment") i tak tę działalność prowadzi (jako, w gruncie rzeczy, centrala, która jest podatnikiem).
Krótko mówiąc - w tym wariancie wszystko hula.
2. Jeżeli natomiast uznamy, że zagraniczna centrala i jej krajowe przedstawicielstwo to - na gruncie VAT - dwa różne podmioty, to w takim razie często (***patrz niżej) powinniśmy uznać, że pomiędzy krajowym przedstawicielstwem a zagraniczną centralą dochodzi do eksportu usług (usług reprezentacji, marketingowych, reklamowych itd., za które centrala płaci przedstawicielstwu). A skoro tak, to krajowe przedstawicielstwo tym bardziej jest podatnikiem (odrębnym od centrali) i przysługuje mu prawo do odliczenia ;).
Pojawia się jednak w tym miejscu ważne pytanie, a możliwe na nie odpowiedzi poddają w wątpliwość tezę o odrębności prawnopodatkowej na gruncie VAT zagranicznej centrali i krajowego przedstawicielstwa:
czy jeżeli uznamy, że krajowy przedstawiciel zagranicznego przedsiębiorcy jest odrębnym podatnikiem od centrali, to możemy zarazem uznać (przynajmniej w niektórych przypadkach), że jest on jednocześnie stałym miejscem prowadzenia działalności gospodarczej (w sensie "fixed establishment") owego zagranicznego przedsiębiorcy?
- Jeżeli tak, to chyba trzeba by przyjąć (przynajmniej w niektórych przypadkach), że zagraniczna centrala - analogicznie - może być SMPDG dla krajowego przedstawicielstwa ;).
- A jeżeli nie, jeżeli będące odrębnym podatnikiem przedstawicielstwo nie może być jednocześnie dla centrali SMPDG (bo właśnie jest odrębnym podatnikiem, a nie częścią struktury centrali), to jest jeszcze gorzej - żeby samodzielnie działać w innych krajach, centrala musiałaby zakładać dodatkowe przedstawicielstwa, co prowadziłoby do
regressus ad infiniutum.
- No chyba, że uznalibyśmy, że nie jest możliwe, aby centrala działała w innych krajach poprzez strukturę, która nie jest odrębnym podatnikiem VAT. Ale w takim razie: po co przewidziano instytucję SMPDG?
Krótko mówiąc - w tym wariancie wszystko trzeszczy.
3. Analogicznie można rozumować w przypadku
oddziałów zagranicznych przedsiębiorców. Myślę, że rozważana wyżej kwestia odrębności prawnopodatkowej (lub jej braku) przedstawicielstwa (oddziału) od centrali, może rzucić pewne dodatkowe światło na problem SMPDG (i na odwrót). Coraz bardziej skłaniam się ku koncepcji, że zagraniczna centrala i krajowe przedstawicielstwo (oddział) to jeden podatnik (kiedyś skłaniałem się ku odwrotnej koncepcji). Właśnie w takim wariancie instytucja SMPDG ma sens. No i wtedy (prawie) nic nie trzeszczy, a zarazem (prawie) wszystko hula.
Gwoli ścisłości - przedstawicielstwo w myśl ustawy o swobodzie działalności gospodarczej może obejmować wyłącznie prowadzenie działalności w zakresie reklamy i promocji przedsiębiorcy zagranicznego (art. 94). Zatem przedstawicielstwo, działające w swoich ustawowych granicach, nie może prowadzić działalności handlowej
Właśnie dlatego użyłem słów:
"O ile o przedstawicielstwie zagranicznego przedsiębiorcy (w rozumieniu u.s.d.g.) rzeczywiście nie możemy powiedzieć, że prowadzi w PL działalność handlową" :).
-----------------------
*** Często, ale jednak nie zawsze. Można np. wyobrazić sobie, że centrala wyposaża przedstawicielstwo na starcie w pewien zasób środków (np. gotówki), a przedstawicielstwo nie świadczy później z punktu widzenia VAT dla centrali żadnych usług, a jedynie działa "we własnym zakresie". W takim przypadku można próbować wykazać, że nie ma bezpośredniego związku pomiędzy wynagrodzeniem wypłaconym przez centralę, a działalnością przedstawicielstwa.
Dawid Milczarek edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 03:01