Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Temat: Kilka słów o naszym forum i innych sposobach dyskutowania...
Właśnie wybrałem się w "podróż sentymentalną" po wątkach naszego forum i muszę przyznać, że rozwinęliśmy się niesamowicie, wbrew ponurym przewidywaniom co poniektórych ;). Ponad dwa i pół tysiąca wypowiedzi, prawie 400 członków... Robi wrażenie. Tym bardziej, że większość dyskusji nie tylko jest ciekawa, ale też jest prowadzona na niesamowicie wysokim, bardzo merytorycznym poziomie.Oczywiście powyższe statystyki nie oznaczają, że wszyscy członkowie grupy VAT są równie aktywni. Właściwie takich najbardziej aktywnych osób jest nie za dużo, ale to też ma swoje zalety. W ostatnim czasie najczęściej ujawniające się osoby to (kolejność alfabetyczna) Adam Bartosiewicz, Marek Gorzycki, Grzesiek Krukowski, Grzesiek Pelc, Piotrek Remiszewski, Tomek Siennicki, Daniel Więckowski i ja. Trochę rzadziej udzielają się (ale ze względów "historycznych" zaliczam ich do tych bardziej "aktywnych") Tomek Czech, Tomek Krywan, Jan Leuenberger, Andrzej Nikończyk, Kasia Stawowa, Jarosław Ziółkowski. Wśród dyskutantów są i doradcy podatkowi, i reprezentanci drugiej strony barykady (pracownicy organów podatkowych), i sami podatnicy. Wiem też, że sporo osób czyta nasze forum, nie dając w ogóle o sobie znać (niektórzy nie dołączają do grupy, a niektórzy w ogóle nie mają konta na GoldenLine). Są wśród nich również reprezentanci sądów administracyjnych (obu instancji), co sugeruje, że jesteśmy przydatni, a być może nawet opiniotwórczy ;).
W mojej ocenie jesteśmy obecnie jednym z najbardziej wartościowych, ciekawych i zarazem "opensourcowych" internetowych źródeł wiedzy na temat VAT i coś mi się wydaje, że będzie jeszcze lepiej :). Coraz częściej obserwuję na naszym forum obecność "łowców głów", słyszałem nawet, że niektórym dzięki naszej grupie udało się zmienić miejsce pracy :). Wiem też, że stanowiliśmy inspirację dla niejednego artykułu w Gazecie Prawnej i Rzeczpospolitej. W sekrecie Wam zdradzę, że mieliśmy nawet propozycję przeniesienia aktywności na jeden z konkurencyjnych portali :).
Niezależnie od powyższego, mam wrażenie, że forum mogłoby być jeszcze bardziej "tętniące" VAT-em, gdyby jego członkowie nie krępowali się tym, co sobie o nich pomyślą pracodawcy, koledzy "po fachu" i klienci :). W pewnym sensie to rozumiem i dlatego wszystkim chciałbym zasugerować możliwość skorzystania z innych opcji, jakie daje obecnie Internet. Mam konkretnie na myśli jeden z serwisów społecznościowych, a dokładniej - Google Plus. Ma on co najmniej trzy fajne cechy (w tym dwie unikatowe w porównaniu z Facebookiem), które sprawiają, że jest bardzo dobrym narzędziem do prowadzenia profesjonalnych dyskusji. Po pierwsze, funkcjonują tam tzw. kręgi, dzięki którym można ograniczyć widoczność swoich wpisów (można np. zawęzić krąg osób uprawnionych do ich przeglądania). Po drugie, Google Plus ma wbudowany czat wideo umożliwiający odbywanie spotkań na żywo nawet kilkunastu osób (jest też zwykły czat tekstowy do szybkiego i krótkiego kontaktu). Po trzecie wreszcie, w łatwy sposób można przekazywać informacje o komentarzach, artykułach, orzeczeniach, znalezionych ciekawostkach itd. Zazdroszczę trochę innym grupom zawodowym (np. programistom, specjalistom od marketingu itd.), które są już szeroko reprezentowane na G+ i prowadzą tam aktywną wymianę informacji i przemyśleń. Gdyby ktoś był chętny wypróbować przydatność G+ w zakresie wymiany poglądów i newsów na temat VAT, to zapraszam, można nawet zmontować jakąś wideokonferencję :). Marzy mi się, aby wśród obserwowanych przeze mnie osób na G+ byli autorzy artykułów i komentarzy prasowych, którzy poprzez tzw. strumień by informowali o swoich publikacjach na G+. Na co dzień nie mam czasu na śledzenie prasy w zakresie podatków i przez to wiele rzeczy mi umyka.
***
A poza tym, jeżeli ktoś ma ochotę, to zapraszam na piwo / herbatę / kawę / cokolwiek. Wprawdzie na co dzień mieszkam w Warszawie, ale często zdarza mi się też bywać w Łodzi, w Poznaniu, w Katowicach, we Wrocławiu i w Gdańsku (Adamie i Danielu, przykro mi to "mówić", ale w Szczecinie bywam rzadko ;)). Gdyby ktoś reflektował, to uprzejmie proszę o zasygnalizowanie tego w tym wątku lub w prywatnej wiadomości.Dawid Milczarek edytował(a) ten post dnia 24.10.11 o godzinie 22:13