Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Parkuję domenę internetową na serwerwerach firmy google, która umieszcza na tej domenie stronę w całości wypełnioną reklamami. Jak ktoś kliknie w reklame google wyplaca mi pieniądze. Ja wystawiam googleowi fakture VAT na kwotę jaką google przeleje mi na konto. Pytanie jaka nazwą usługi powinna pojawić się na fakturze VAT wystawionej dla google: 1) Sprzedaż reklamy internetowej 2) Sprzedaż usług reklamowych 3) Sprzedaż usług elektronicznych 4) Sprzedaż elektronicznych usług reklamowych 5) Wynajem miejsca na cele reklamowe w mediach elektronicznych(Internet) 6) Dzierżawa miejsca na cele reklamowe w mediach elektronicznych(Internet) 7) Usługa wynajmu powierzchni reklamowej na domenie internetowej 8) Sprzedaż powierzchni reklamowej na domenie internetowej
Mariusz Pogoński

Mariusz Pogoński doradca podatkowy

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

(1, 2 i 4)
Czy zajmujesz się reklamą internetową? Świadczysz usługi reklamowe w takim potocznym znaczeniu? Moim zdaniem nie. Udostępniasz jedynie swoją stronę www na reklamy, ale akcję zbierania reklamodawców i zbierania opłat od nich organizuje kto inny – google.

(3)
Aby można było mówić o usłudze elektronicznej wg ustawy o VAT i Rozporządzenia 1777 musiałbyś wykonywać czynności w sposób zautomatyzowany. A tu nie o to chodzi, więc odpada.

(5, 6, 7 oraz 8)
Moim zdaniem przy tych opcjach jesteśmy najbliżej domu. Udostępniasz miejsce, na którym google umieszcza sobie to co chce (akurat w tym przypadku umówiłeś się na reklamy, ale równie dobrze google mógłby płacić za umieszczenie przepisów kulinarnych i istota Twojej usługi dla googla nie zmieniłaby się). Wczytaj się w reguły AdSense, czy tam nie ma mowy wprost o wynajmie, dzierżawie?

Wprawdzie widzę tu pewną zbieżność do reklamy jako takiej, dlatego że jeśli nikt nie będzie odwiedzał zaparkowanej strony ani nie będzie klikał na reklamy to nie zarabiasz ani grosza. Zarobki są więc poniekąd uzależnione od skuteczności reklam. Niemniej kluczowe elementem wydaje mi się to, że to nie posiadacz domeny organizuje cały proces (reklamodawca-nośnik-odbiorca). Taką usługę świadczy google dla swoich reklamodawców. Właściciele domen są tylko „podwykonawcami” w tym sensie, że udostępniają miejsce gdzie google umieszcza zebrane z rynku reklamy.

A więc skłaniam się ku kierunkom zbliżonym do najmu, dzierżawy.

A tak na marginesie, czy przy parkowaniu nie jest tak, że za kliki płaci firma, na której serwerach umieszczasz stronę (a nie google)? Chyba wtedy nie trzeba byc w programie AdSense? Wtedy ta firma ma swoją umowę z google. O ile dobrze rozumiem, to do programu AdSense wchodzisz wtedy gdy sam prowadzisz swoją stronę. Niemniej, isota usługi dla celów VAT w obu przypadkach jest dla mnie taka sama.

M

PS. Dla niewtajemniczonych: parkowanie = http://en.wikipedia.org/wiki/Domain_parking
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Zdecydowanie się nie zgadzam z przedmówcą. Nie ma mowy o najmie itp. Uważam za oczywiste, że są to usługi reklamowe, a to, że ewentualnie reklamodawcą jest podmiot trzeci, nie ma najmniejszego znaczenia.
Mariusz Pogoński

Mariusz Pogoński doradca podatkowy

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Grzegorz P.:
Zdecydowanie się nie zgadzam z przedmówcą. Nie ma mowy o najmie itp. Uważam za oczywiste, że są to usługi reklamowe, a to, że ewentualnie reklamodawcą jest podmiot trzeci, nie ma najmniejszego znaczenia.

Jakieś argumenty?

M

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Cel usługi definiowany poprzez okoliczności skutkujące zapłatą wynagrodzenia wskazuje, że są to usługi reklamowe. ETS nakazuje rozumieć usługi reklamowe szeroko, właśnie przez pryzmat celu działalności.
Mariusz Pogoński

Mariusz Pogoński doradca podatkowy

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Jan Leuenberger:
Cel usługi definiowany poprzez okoliczności skutkujące zapłatą wynagrodzenia wskazuje, że są to usługi reklamowe. ETS nakazuje rozumieć usługi reklamowe szeroko, właśnie przez pryzmat celu działalności.

Czym sie wg Ciebie różni udostępnienie swojej strony internetowej (a konkretnie określonego miejsca na stronie) pod reklamę internetową od udostępnienia powierzchni ściany budynku /tablicy /ogrodzenia etc pod reklamę "tradycyjną"?

Moim zdaniem cel (od strony właściciela witryny internetowej i własciciela realnej powierzchni reklamowej) jest taki sam. Jest nim chęć zarobienia na posiadanej przez własciciela wolnej przestrzeni, czy to realnej czy wirtualnej. Reklamodawca bądź pośrednik płaci za możliwość umieszczenia w tym miejscu reklamy. Jedyna różnica jest taka, że google zasadniczo płaci od "klików", jednak jako własciel witryny zasadniczo nie masz na ich ilość wpływu. Zatem to nie od aktywnosci własciciela witryny zalezy ruch na reklamie. Zatem wg mnie jego rola jest bierna i sprowadza się wyłącznie do pasywnego udostepnienia przestrzeni na witrynie internetowej. Takie zachowanie bardziej pasuje do najmu zdefiniowanego w KC niż niezdefiniowanej nigdzie reklamy.

M

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Rzecz w tym, że w przypadku ściany czy ogrodzenia właściciel dostanie kasę niezależnie od tego czy i w jakim zakresie reklama stanie się skuteczna. Otrzymanie przez niego wynagrodzenia nie ma żadnego związku z reklamą podmiotu, który mu płaci. Dostanie kasę za to, że udostępnił miejsce, a nie za to, że rozreklamował płacącego.

Za to właściciel miejsca na stronie internetowej dostanie kasę nie za udostępnienie miejsca, lecz za rozreklamowanie - na to wskazuje fakt, że nie dostanie kasy, jeśli nikt na baner nie kliknie. Uwzględniając ten fakt właściciel strony będzie np. podejmował działania zmierzające do tego by jak najlepiej wypromować swoją stronę. Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby przyjąć, że w takiej sytuacji świadczył nieodpłatnie usługę najmu, co byłoby wprost sprzeczne z celami stron umowy.

Praca bramkarza w klubie i odźwiernego też ma punkty wspólne - w zasadzie, praca obu może się ograniczać do stania i otwierania drzwi, ale ochroniarz może się znaleźć w sytuacji w której będzie musiał użyć siły by zachować porządek, w przeciwnym razie podziękują mu za współpracę, bo nie wykonuje swoich obowiązków. Odźwiernemu takiego zarzutu nie możnaby postawić, bo jego zadaniem jest tylko stanie.

Wobec powyższego: uważasz, że ochroniarz to w istocie odźwierny?
Dawid Milczarek

Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl

Temat: Jaka treść faktury VAT dla google adsense dla domen?

Jan Leuenberger:
Za to właściciel miejsca na stronie internetowej dostanie kasę nie za udostępnienie miejsca, lecz za rozreklamowanie - na to wskazuje fakt, że nie dostanie kasy, jeśli nikt na baner nie kliknie. Uwzględniając ten fakt właściciel strony będzie np. podejmował działania zmierzające do tego by jak najlepiej wypromować swoją stronę. Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby przyjąć, że w takiej sytuacji świadczył nieodpłatnie usługę najmu, co byłoby wprost sprzeczne z celami stron umowy.

No tutaj się wtrącę i zauważę, że są takie systemy sprzedaży powierzchni na stronach internetowych, w przypadku których zapłata nie jest uzależniona od tego, czy ktoś w reklamę kliknie. Np. właściciel strony internetowej dostaje 1500 zł miesięcznie za udostępnienie pola na baner i zapłata mu się należy, choćby przez cały miesiąc nikt tego banera nie zauważał. Czy w takim przypadku sprzedaż powierzchni reklamowej to również jest usługa reklamowa? Raczej bym powiedział, że nie. A skoro w takim przypadku nie, to i w przypadku Google AdSense też można mieć wątpliwości. Dlatego, że można potraktować system kliknięć nie jako coś, co przesądza o charakterze usługi, ale jedynie jako metodę ustalania wysokości wynagrodzenia (analogicznie, jeżeli przykładowo wynagrodzenie za usługę doradztwa gospodarczego skalkuluję w oparciu o jej efekty mierzone liczbą pozyskanych klientów, nie oznacza to, że świadczyłem usługę pośrednictwa w pozyskiwaniu klientów).

Tym bardziej, że ktoś może powierzchnię reklamową wykupić nie dlatego, żeby zareklamować siebie, ale np. dlatego, żeby inni nie mogli się zareklamować. Może być też tak, że ktoś wykupuje powierzchnię reklamową, ale nie umieszcza tam - z jakiejkolwiek przyczyny - reklamy, np. dlatego, że uznał to w danym miesiącu za niecelowe (niemniej opłata miesięczna o charakterze CZYNSZU musi być uiszczona).

Dlatego też raczej zgodzę się z Mariuszem, że jest to usługa zbliżona do najmu, a nie usługa reklamowa.Dawid Milczarek edytował(a) ten post dnia 17.12.11 o godzinie 15:11



Wyślij zaproszenie do