Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
Paweł Z.:
Może je ponumerować??? I wtedy znicz nr 1, znicz nr 2... znicz nr 222343556??
Możliwe że moje wywody dziwnie zabrzmiały . Niektórzy pewnie się pośmiali Ale jedno. Owszem w temacie Vat- u wiem niewiele ale więcej niż pół roku temu. Przy panach muszę przerzucać orzecznictwo i przepisy co ma swoje plusy, gdyż przez ten czas wiele się nauczyłem, pewnie więcej niż niejeden na studiach i kursach, Przy tej okazji i co jakiś czas trafiają się w moim mniemaniu kwiatki takie jak powyższa interpretacja która w temacie właściwego nazewnictwa towarów jest w moim odczuciu wewnętrznie sprzeczna . Czasem wrzucam takie kwiatki na forum. Powyższa interpretacja to - a jakże- uboczna mojej przypadłości czyli szukania dziury w całym. Jestem samoukiem w VAT- może dlatego na problemy i zagadnienia podatkowe patrzę inaczej. Z drugiej strony. tak jak kiedyś pisałem póki co pracuję w małej firmie rodzinnej a księgowość mam w obowiązkach trochę przez przypadeki na problemy podatkowe patrzę nie z poziomu dużej firmy obracającej milionami ale z punktu widzenia Kowalskiego który ma biznes na tzw pchlim targu, rozlicza VAT bo musi i na swoje nieszczęście ma kasę fiskalną ( miał pecha i obroty przekroczyły limit), ledwie wiąże koniec z końcem a kontrola podatkowa to zmora która na pewno skończy się mandatem za nieprawidłowości. Taki Kowalski mandat zapłaci i zagryzie zęby gdy powiedzą, że zrobią mu szacowanie bo nazwa niewystarczająco jednoznaczna tylko dlatego, że kontrolerom tak się pomyślało bo tak najprościej. Na doradztwo podatkowe takiego Kowalskiego nie stać, na radcę prawnego tym bardziej, a boi się, że jak wyskoczy z czymś za bardzo mądrym np wyrok TSUE) to dopiero pan inspektor pokaże co potrafi . Więc zaciśnie zęby i będzie prosił Bozię, żeby kontrola skończyła się jak najszybciej a mandat był jak najmniejszy.
W dużych firmach z nazewnictwem towarów dla potrzeb rozporządzenia problemu nie będzie żadnego. Ci mali za to mogą mieć problemy i to duże.

Aleksandrze - mniej skromności proszę! I nie bierz wszystkiego do siebie - dyskutujemy o temacie, a nie o sobie personalnie (co do zasady :)

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

>

Aleksandrze - mniej skromności proszę! I nie bierz wszystkiego do siebie - dyskutujemy o temacie, a nie o sobie personalnie (co do zasady :)
Skromność to moje drugie ja. Kolejna przypadłość. Żebym tylko w pióra nie obrósł nadmiar pewności siebie też bywa szkodliwy. Do siebie bynajmniej tego nie brałem ale - pamiętam też o moim miejscu w szeregu.
Ps
Paweł mam prośbę tak na marginesie. Masz możliwość napisać i opublikować coś w temacie proform? Znowu była kolejna publikacja bodaj na e-podatnik na ten temat. Kontekst jak zwykle ten sam (czyli moje przypuszczenia). N GL na innym forum też o tym było czyli podatnicy są w niepewności. Chyba że sam spróbuję tylko marnie wyjdzie i pójdzie do szuflady
Wiem że prośba nie mieści się w temacie wątku.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 26.04.13 o godzinie 21:14
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
( miał pecha i obroty przekroczyły limit)

Cóż za nieszczęście. Mógłby sobie spokojnie zbankrutować, a tu, cholera, ludzie kupują...
ledwie wiąże koniec z końcem a kontrola podatkowa to zmora która na pewno skończy się mandatem za nieprawidłowości. Taki Kowalski mandat zapłaci i zagryzie zęby gdy powiedzą, że zrobią mu szacowanie

Widzę już oczami wyobraźni, jak kontrola przychodzi mi za czas jakiś na kasę (na razie nie mam, ale już wkrótce), a potem mówi, że "porada prawna" to nieprecyzyjne określenie i zrobi mi szacowanie, a ja ze śmiechu wpadam pod biurko :)
bo nazwa niewystarczająco jednoznaczna tylko dlatego, że kontrolerom tak się pomyślało bo tak najprościej. Na doradztwo podatkowe takiego Kowalskiego nie stać, na radcę prawnego tym bardziej, a boi się, że jak wyskoczy z czymś za bardzo mądrym np wyrok TSUE) to dopiero pan inspektor pokaże co potrafi. Więc zaciśnie zęby i będzie prosił Bozię, żeby kontrola skończyła się jak najszybciej a mandat był jak najmniejszy.
W dużych firmach z nazewnictwem towarów dla potrzeb rozporządzenia problemu nie będzie żadnego. Ci mali za to mogą mieć problemy i to duże.

Nie róbmy paniki, w urzędach każdy się wystrzega szacowania, bo mało kto to w ogóle umie robić, a po co sobie problemy stwarzać.
Interpretacja jest głupia i pewnie padnie. Poczekajmy na sądy.
Tak na marginesie, to nigdy nie miałem zaufania do ośrodków interpretacyjnych - jak tworzyli ten w Bielsku, to brali tam ludzi niemal z łapanki, w pozostałych pewnie to samo. Do takich ośrodków zdolni ludzie się szczególnie nie garną, bo mieszkać np. w Lesznie to żadna kariera, no i potem orzekają tak, jak ministerstwo każe. Zasadniczo nie dla każdego w skarbówce interpretacje mają jakiś autorytet.

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Cóż za nieszczęście. Mógłby sobie spokojnie zbankrutować, a tu, cholera, ludzie kupują...
Wyrwałeś z kontekstu ale takie mam klimaty w miejscu gdzie "pracuję" że kasa fiskalna to zmora a kontrola podatkowa to dopust boży. czyli jestem na tzw pchlim targu i kombinuję jak tu się z niego wyrwać na marginesie.
ledwie wiąże koniec z końcem a kontrola podatkowa to zmora która na pewno skończy się mandatem za nieprawidłowości. Taki Kowalski mandat zapłaci i zagryzie zęby gdy powiedzą, że zrobią mu szacowanie

Widzę już oczami wyobraźni, jak kontrola przychodzi mi za czas jakiś na kasę (na razie nie mam, ale już wkrótce), a potem mówi, że "porada prawna" to nieprecyzyjne określenie i zrobi mi szacowanie, a ja ze śmiechu wpadam pod biurko :)
Bo ty kuty na cztery nogi w temacie i do ciebie nie przyjdą a statystyczny Kowalski niekoniecznie zna materię tak biegle jak ty.
bo nazwa niewystarczająco jednoznaczna tylko dlatego, że kontrolerom tak się pomyślało bo tak najprościej. Na doradztwo podatkowe takiego Kowalskiego nie stać, na radcę prawnego tym bardziej, a boi się, że jak wyskoczy z czymś za bardzo mądrym np wyrok TSUE) to dopiero pan inspektor pokaże co potrafi. Więc zaciśnie zęby i będzie prosił Bozię, żeby kontrola skończyła się jak najszybciej a mandat był jak najmniejszy.
W dużych firmach z nazewnictwem towarów dla potrzeb rozporządzenia problemu nie będzie żadnego. Ci mali za to mogą mieć problemy i to duże.

Nie róbmy paniki, w urzędach każdy się wystrzega szacowania, bo mało kto to w ogóle umie robić, a po co sobie problemy stwarzać.
Przerabiałem niedawno, znajomemu zrobili gdyż paniom z kontroli nie chciało liczyć na podstawie remamentu, zakupów, stanów na magazynie na dzień kontroli i ewidencji sprzedaży a nazewnictwo towarów na kasie było świetnym w ich mniemaniu pretekstem . Uznały, że szacowanie będzie dla nich szybsze.
Interpretacja jest głupia i pewnie padnie. Poczekajmy na sądy.
Tak na marginesie, to nigdy nie miałem zaufania do ośrodków interpretacyjnych - jak tworzyli ten w Bielsku, to brali tam ludzi niemal z łapanki, w pozostałych pewnie to samo. Do takich ośrodków zdolni ludzie się szczególnie nie garną, bo mieszkać np. w Lesznie to żadna kariera, no i potem orzekają tak, jak ministerstwo każe. Zasadniczo nie dla każdego w skarbówce interpretacje mają jakiś autorytet.
Interpretacja jest głupia ale nie każdy wie o tym i nie każdego stać na to, by iść do sądu to są właśnie moje klimaty.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 27.04.13 o godzinie 20:58

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

A poza tym interpretacja może być głupia ale i tak wiąże podatnika który musi się do niej zastosować chyba że pójdzie z nią do sądu.. A poza tym interpretacja może być głupia ale. Kowalski spytał a urząd odpowiedział. Ale skąd Kowalski ma wiedzieć, że urząd pisze bzdury? Kowalski pisze święcie przekonany, że urząd to na pewno wie lepiej. Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 27.04.13 o godzinie 21:12
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
Bo ty kuty na cztery nogi w temacie i do ciebie nie przyjdą

A tam nie przyjdą, raz już byli, to i drugi mogą.
Interpretacja jest głupia ale nie każdy wie o tym i nie każdego stać na to, by iść do sądu to są właśnie moje klimaty.

No rozumiem.
Tadeusz Młochowski

Tadeusz Młochowski radca prawny, Poznań

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Od razu mówiłem, że chodzi o inwenturę.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
Ps
Paweł mam prośbę tak na marginesie. Masz możliwość napisać i opublikować coś w temacie proform? Znowu była kolejna publikacja bodaj na e-podatnik na ten temat. Kontekst jak zwykle ten sam (czyli moje przypuszczenia). N GL na innym forum też o tym było czyli podatnicy są w niepewności. Chyba że sam spróbuję tylko marnie wyjdzie i pójdzie do szuflady
Wiem że prośba nie mieści się w temacie wątku.

Jest mój tekst o fakturach w Vademecum Głównego Księgowego. Ale w sumie, to faktycznie warto go uzupełnić o proformy. Zaraz piszę do redakcji... :)

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013


Jest mój tekst o fakturach w Vademecum Głównego Księgowego. Ale w sumie, to faktycznie warto go uzupełnić o proformy. Zaraz piszę do redakcji... :)
Dokładnie to tekst o proformach był na podatki,biz w tym miesiącu.. Generalnie autorka wyraziła pogląd, że stanowisko MF w temacie proform nie chroni w żaden sposób podatnika. Dlatego m.in na mojego nosa aż prosi się o polemikę. Może po prostu odgrzała temat albo niczym Częstochowy broni swego pomysłu. Stąd się wzięła moja prośba a Twój artykuł z przyjemnością przeczytam.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 17:35

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
A poza tym interpretacja może być głupia ale i tak wiąże podatnika który musi się do niej zastosować chyba że pójdzie z nią do sądu..

Musi?Jan Leuenberger edytował(a) ten post dnia 29.04.13 o godzinie 07:18

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Jan L.:
Aleksander K.:
A poza tym interpretacja może być głupia ale i tak wiąże podatnika który musi się do niej zastosować chyba że pójdzie z nią do sądu..

Musi?
Wiem że jest zasada, że interpretacja nie może szkodzić wnioskodawcy ale w tym przypadku mamy sytuację , że wg IS stanowisko podatnika jest nieprawidłowe. Stąd wnioskowałem zazwyczaj, że jeżeli IS kwestionuje stanowisko podatnika to mówi tak " naszym zdaniem twoja podatniku praktyka w zakresie objętym interpretacją była błędna i powinieneś to a to robić tak a tak". Choć mogę się mylić

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Aleksander K.:
Jan L.:
Aleksander K.:
A poza tym interpretacja może być głupia ale i tak wiąże podatnika który musi się do niej zastosować chyba że pójdzie z nią do sądu..

Musi?
Wiem że jest zasada, że interpretacja nie może szkodzić wnioskodawcy ale w tym przypadku mamy sytuację , że wg IS stanowisko podatnika jest nieprawidłowe. Stąd wnioskowałem zazwyczaj, że jeżeli IS kwestionuje stanowisko podatnika to mówi tak " naszym zdaniem twoja podatniku praktyka w zakresie objętym interpretacją była błędna i powinieneś to a to robić tak a tak". Choć mogę się mylić

Interpretacja nie jest wiążąca ani dla podatnika, ani dla urzędu. Organ może zająć inne stanowisko niż wyrażone w interpretacji, nawet jeśli podatnik się do niej zastosował, ale musi uwzględnić ochronę wynikającą z interpretacji przy wydawaniu decyzji.
Tomasz Siennicki

Tomasz Siennicki Doradca podatkowy

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Musi uwzględnić pod warunkiem, ze podatnik zlozy odpowiedni wniosek. Z urzędu nie uwzgledni.
Warto o tym pamiętać, bo po wydaniu decyzji, w której nie zostanie ustalony zakres zwolnienia, to już frytkach.
Jacek Bartwicki

Jacek Bartwicki Doradca podatkowy

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Tomasz S.:
Musi uwzględnić pod warunkiem, ze podatnik zlozy odpowiedni wniosek. Z urzędu nie uwzgledni.
Warto o tym pamiętać, bo po wydaniu decyzji, w której nie zostanie ustalony zakres zwolnienia, to już frytkach.

Czyli przed wydaniem decyzji podanik musi zożyć wniosek o uwzglednienie interpretacji indywidualnej którą otrzymal tak? Jesli nie złoży takiego wniosku a decyzja zostanie wydana to czy odwołanie do II instancji nie zadziała jako środek zaskarżenia?
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Trochę odgrzeję temat: ostatnio dostałem paragon: Ubikacja 2 zł. Było jednoznacznie, czy nie? :)

A tak na poważnie - powoli robi się głośno - np. jednoznaczność usługi a tajemnica lekarska...
Tomasz R.

Tomasz R. Wyjątki od reguły
stanowią o uroku
życia.

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Paweł Z.:
Trochę odgrzeję temat: ostatnio dostałem paragon: Ubikacja 2 zł. Było jednoznacznie, czy nie? :)
z myciem rąk ? czy nie? :-)
A tak na poważnie - powoli robi się głośno - np. jednoznaczność usługi a tajemnica lekarska...
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Tomasz R.:
z myciem rąk ? czy nie? :-)


Pomidor... :)
Jacek Bartwicki

Jacek Bartwicki Doradca podatkowy

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Paweł Z.:
Trochę odgrzeję temat: ostatnio dostałem paragon: Ubikacja 2 zł. Było jednoznacznie, czy nie? :)

A tak na poważnie - powoli robi się głośno - np. jednoznaczność usługi a tajemnica lekarska...

Podobno samorząd lekarski zwrócił się do MF o wyjaśnienie, do jakiego stopnia szczegółowy ma być opis wykonanej usługi. W opinii Naczelnej Rady Lekarskiej, zbyt dokładne opisywanie usługi rodzi ryzyko łamania tajemnicy lekarskiej. MF w odpowiedzi stwierdził, że dane na paragonie fiskalnym nie pozwalają na identyfikację pacjenta i z obowiązkiem zachowania tajemnicy lekarskiej nie zachodzi żadna sprzeczność.

Powiem szczerze że ten sam problem dotyczyć może faktur. Oczywiście w rozporządzeniu fakturowym nie ma nic o jednoznacznym określeniu usługi, ale jest mowa o nazwie usługi. Czy nazwa może być ogólna? Zwykle na fakturach jest usługa medyczna, a przecież każda usługa medyczna ma jakąś konkretną nazwę.

Wracając do tematu, zakładajac że Naczelna Rada Lekarska ma rację i jednocześnie lekarze będą musieli się dostosować do nowych wymogów rozporządzenia w sprawie kas, to może się okazać że zarówno w przypadku faktur jak i paragonów z pełną konkretną nazwą, mamy do czynienia z dokumentacją medyczną. Dokumentacja medyczna z kolei podlega szczególnym rygorom przechowywania, udostępniania w trakcie kontroli, oraz wszelkiego raodzaju przetważania (np przekazania do biura rachunkowego). Tego typu dane, jako dane wrażliwe, są szczególnie chronione. Zgodnie z ustawa o ochronie danych osobowych (art. 27 ust. 1) przetwarzanie tych danych jest zasadniczo zabronione, poza wypadkami wskazanymi enumeratywnie w art. 27 ust. 2. Oprócz tego są dodatkowo rozporządzenia które regulują inne kwestie z tym związane, np okres przechowywania takiej dokumentacji to 20 lat - zwykła rolka z kasy nie wytrzyma tyle lat, chyba że lekarze bedą wszystko kserować.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.05.13 o godzinie 21:45
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Problem sprowadza się w gruncie rzeczy do tego, że ustawodawca jest idiotą i daleko mu do racjonalności. Termin "jednoznaczny" nie jest jednoznaczny, a ten sam przedmiot (w znaczeniu przedmiot umowy) może być różnie nazywany - autentyczny przykład historyczny: podgrzewacz do wody (7% VAT) czy czajnik (22% VAT)
Przy usługach jest jeszcze ciekawiej, szczególnie tych niematerialnych - tu można zapomnieć o jednoznaczności. Zwroty typu "usługa księgowa" czy "doradztwo podatkowe" są enigmatyczne i niejednoznaczne. Czyli kolejny raz ustawodawca chciał dobrze, a wyszło tak, jak zawsze... :(

Temat: Dopuszczalność stosowania "starych" kas po 1 kwietnia 2013

Paweł Z.:
Problem sprowadza się w gruncie rzeczy do tego, że ustawodawca jest idiotą i daleko mu do racjonalności. Termin "jednoznaczny" nie jest jednoznaczny, a ten sam przedmiot (w znaczeniu przedmiot umowy) może być różnie nazywany - autentyczny przykład historyczny: podgrzewacz do wody (7% VAT) czy czajnik (22% VAT)
Przy usługach jest jeszcze ciekawiej, szczególnie tych niematerialnych - tu można zapomnieć o jednoznaczności. Zwroty typu "usługa księgowa" czy "doradztwo podatkowe" są enigmatyczne i niejednoznaczne. Czyli kolejny raz ustawodawca chciał dobrze, a wyszło tak, jak zawsze... :(
Czyli jak sam pisałem kiedyś, że z jednoznacznością nazwy towaru będą problemy.. Efekt- przy odrobinie złej woli można każdego ładować w oszacowanie jak słusznie kiedyś pisał Pan Tadeusz Młochowski. Przykład z mojego podwórka. Mam " na stanie' wodę mineralną firmy X objętość 1,5l w asortymencie jest do wyboru gazowana, niegazowana i lekko gazowana. Na paragonie wystarczy że będzie nazwa- woda mineralna? czy też musi być woda mineralna gazowana, niegazowana lekko gazowana (wybierz właściwe) nazwa X pojemność Y(są różne opcje). Niedawno znajoma (prowadzi kiosk z gazetami na dworcu kolejowym) pochwaliła się, że jej księgowa (biuro rachunkowe z wieloletnią praktyką) żeby dostosować się do wymogów rozporządzenia zaleciła zakup do kiosku komputera , programu handlowego i czytnika kodów kreskowych a do tego wymianę kasy fiskalnej na drukarkę fiskalną.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.05.13 o godzinie 21:34



Wyślij zaproszenie do