Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

ups, uważaj Alek pisząc PISMAKI, wielu z tego forum pisze w gazetach i przeważnie całkiem do rzeczy


Ale przecież PISMAKI, to ci inni, a nie my :)))
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Paweł Ziółkowski:
ups, uważaj Alek pisząc PISMAKI, wielu z tego forum pisze w gazetach i przeważnie całkiem do rzeczy


Ale przecież PISMAKI, to ci inni, a nie my :)))
no fakt, zapomnialem

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

ups, uważaj Alek pisząc PISMAKI, wielu z tego forum pisze w gazetach i przeważnie całkiem do rzeczy
Jeśli kogoś uraziłem z góry przepraszam. Też kiedyś bawiłem się w dziennikarstwo. Pismak w moim rozumieniu to osoba która biorąc się za temat nie zbada dogłębnie zagadnienia i pisząc artykuł opisuje zagadnienie "po łebkach" starając się wywrzeć zamierzony przez siebie- niekoniecznie zgodny z rzeczywistością skutek. Na tym forum są fachowcy w temacie VAT-u(pomińmy moją skromną osobę) i przy panach wiedzy i znajomości materii autorzy tegoż przywołanego przeze mnie niby fachowego ale obliczonego na wywołanie określonego efektu artykułu to właśnie pismacy.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Aleksandrze, napisałeś to, co wszyscy pomyśleli. A poza tym - każdy orze, jak może. Sensacja lepiej się sprzedaje. Pretensja nie powinna być do pismaków, tylko do redaktorów. Pisząc dla wielu podmiotów, wiem jak wygląda współpraca - co zlecą, to się pisze. Jestem więc ostatni, który rzuciłby kamieniem. Oczywiście zarzut do autora tekstu, że stwierdził coś, czego nie ma, ale także zarzut do redaktora, że na to pozwolił (pewnie z nadmiaru roboty).

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Paweł Ziółkowski:
Aleksandrze, napisałeś to, co wszyscy pomyśleli. A poza tym - każdy orze, jak może. Sensacja lepiej się sprzedaje. Pretensja nie powinna być do pismaków, tylko do redaktorów. Pisząc dla wielu podmiotów, wiem jak wygląda współpraca - co zlecą, to się pisze. Jestem więc ostatni, który rzuciłby kamieniem. Oczywiście zarzut do autora tekstu, że stwierdził coś, czego nie ma, ale także zarzut do redaktora, że na to pozwolił (pewnie z nadmiaru roboty).
Dzięki za wyrozumiałość. Z reguły piszę co myślę. Ma pan rację, że sensacja lepiej się sprzeda niemniej nic bardziej nie rzuca się w oczy i nic bardziej nie razi jak błędy merytoryczne w artykule. Dla nas parających się podatkami taki błąd już dyskredytuje autora ale skąd przeciętny Kowalski ma o tym wiedzieć, że w artykule jest błąd i to duży.
Tomasz R.

Tomasz R. Wyjątki od reguły
stanowią o uroku
życia.

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

pytanie retoryczne
a redaktor się na tym zna? przecież im więcej "krwi" tym lepiej się sprzedaje :-)))))))
Paweł Ziółkowski:
Aleksandrze, napisałeś to, co wszyscy pomyśleli. A poza tym - każdy orze, jak może. Sensacja lepiej się sprzedaje. Pretensja nie powinna być do pismaków, tylko do redaktorów. Pisząc dla wielu podmiotów, wiem jak wygląda współpraca - co zlecą, to się pisze. Jestem więc ostatni, który rzuciłby kamieniem. Oczywiście zarzut do autora tekstu, że stwierdził coś, czego nie ma, ale także zarzut do redaktora, że na to pozwolił (pewnie z nadmiaru roboty).
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Tomasz R.:
pytanie retoryczne
a redaktor się na tym zna? przecież im więcej "krwi" tym lepiej się sprzedaje :-)))))))
Paweł Ziółkowski:
Aleksandrze, napisałeś to, co wszyscy pomyśleli. A poza tym - każdy orze, jak może. Sensacja lepiej się sprzedaje. Pretensja nie powinna być do pismaków, tylko do redaktorów. Pisząc dla wielu podmiotów, wiem jak wygląda współpraca - co zlecą, to się pisze. Jestem więc ostatni, który rzuciłby kamieniem. Oczywiście zarzut do autora tekstu, że stwierdził coś, czego nie ma, ale także zarzut do redaktora, że na to pozwolił (pewnie z nadmiaru roboty).
no tak ale to że fiskus się wygłupia nie oznacza od razu że podatnikowi wolno robić zamieszanie w głowie, nawet za cenę krwi.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

no tak ale to że fiskus się wygłupia nie oznacza od razu że podatnikowi wolno robić zamieszanie w głowie, nawet za cenę krwi.


I właśnie tym różni się PISMAK od PUBLICYSTY

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

no tak ale to że fiskus się wygłupia nie oznacza od razu że podatnikowi wolno robić zamieszanie w głowie, nawet za cenę krwi.
Że o takim drobiazgu jak rzetelność dziennikarska nie wspomnę.

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Ale wracając do tematu. Autor artykułu osiągnął zamierzony cel czyli dyskusja na jego temat była w sumie reklamą dla gazety więc może (będąc w zgodzie z przytoczonym gdzie indziej orzeczeniem NSA) administrator powinien wystawić gazecie PIT-a z tyt. przychodu z reklamy(żartuję oczywiście)?Fakt, napisałem kiedyś, że boję, się, że faktura proforma jak również każdy inny dokument spełniający wymogi rozporządzenia fakturowego może być uznana przez US za fakturę z wszystkimi tego faktu skutkami, bynajmniej nie miałem na myśli każdego urzędnika w każdym- US-ie. Nie boję się kontroli z US a jeśli takowa przyjdzie i znajdzie prawdziwy błąd w moich dokumentach cóż taka ich praca i ja to rozumiem.Jeśli popełniłem błąd i będzie to uzasadnione zgodnie z przepisami i orzecznictwem trudno mój pech. Bardziej boje się tych nadgorliwych, którzy nie dość że nie doczytali i nie rozumieją przepisów to przychodząc do podatnika na kontrolę pokazują że to oni mają władzę i na siłę chcą znaleźć przestępcę podatkowego gdyż jak sądzą w ten sposób wykażą się przed szefem i może awansują. Stąd wynikały moje obawy gdyż większości podatników po prostu nie stać na pomoc prawną i opiekę doradców podatkowych a hasło kontrola US wywołuje po prostu strach i panikę często nieuzasadnioną.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 08.03.13 o godzinie 19:25
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Wykładowca,
Publicysta,
Właściciel Biura
Doradztwa Gospod...

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

I to jest kolejny dowód na to, że prawo kształtuje rzeczywistość. Teoretycznie drobna zmiana powoduje, że oszołomy negują ugruntowaną praktykę, a dla bezpieczeństwa trzeba zmienić treść wystawianych dokumentów. Innymi słowy nigdy więcej NIP na proformach!

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Teoretycznie drobna zmiana powoduje, że
oszołomy negują ugruntowaną praktykę, a dla bezpieczeństwa trzeba zmienić treść wystawianych dokumentów. Innymi słowy nigdy więcej NIP na proformach!
Właśnie o tych jak ich pan nazwał ładnie oszołomów mi chodzi najbardziej. Stąd żeby uniknąć niepotrzebnych problemów z zasady stosuję taktykę "dmuchania na zimne". A takich panów nadgorliwych często widzę przy weekendzie albo przed większym świętem w okolicy miejsca gdzie normalnie pracuję - fakt jako handlowiec a nie księgowy. Jak wpadną na teren to jakby akcja "weź paragon" w pełnej krasie.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 09.03.13 o godzinie 18:38
Zbigniew Miernik

Zbigniew Miernik Kierownik, Rejestr

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Pozwolicie, że wrócę do tematu.
Mamy już przykład działania art. 89 a i b dla art. 119.4, ktoś też podał przykład z gastronomią.
Przykłady te choć bardzo trafione niosą za sobą mały skutek finansowy. Pomijam, że w tych przypadkach nie występują zatory płatnicze.
Ale podam jeszcze inne przypadki, które mogą przynieść budżetowi duże straty.
Hurtownia leków sprzedaje leki szpitalowi. Czy jak szpital nie zapłaci po 150 dniach od terminu płatności to hurtownia ma prawo do korekty podatku należnego - bez cienia wątpliwości tak bo szpital jest czynny zarejestrowany (a że z innego tytułu - np wynajmy) , nie upadły jak też nie ma powiązań. Czy szpital koryguje naliczony - no nie bo nie odliczył gdyż zakup jest dla czynności z 43.18.
Drugi przykład który obrazuje problem ale jest mało prawdopodobny. Sprzedaję komputery (całą sieć) bankowi. Bank nie płaci koryguję - oczywiście tak. A czy bank koryguje - tak ale tylko część odliczoną bo (prawdopodobnie) rozlicza się art 90.
Podsumowując Ustawodawca nie przewidział że korekty z art. 89a wystąpią jeżeli nabwca będzie czynny i zarejestrowany ale nie będzie rozliczał naliczonego lub rozliczał go w ograniczonym zakresie.
Zauważcie, że w stosunku do starego stanu prawnego nic się nie zmieniło o tyle tylko, że nie ma całej procedury powiadamiania.
Z jedną tylko zmianą dot hurtowni. Przedtem jak hurtownia sprzedała wierzytelność (a było to częstą praktyką) to nie korygowała nalęznego in plus (wątpliwość ale sądy twierdziły że nie). Teraz to skoryguje i to o całą kwotę.
Wpływ tego przepisu (art. 89a) na wpłwy budżetowe w porównaniu do starego przepisu jest jednak znikomy.
Ustawodawca jednak "wpuścił" się w maliny w metodzie kasowej. Dotyczy ona wprawdzie tylko małego podatnika ale może mieć duże konsekwencje. Przykład hurtowni leków która sprzedaje leki szpitalowi. Jeżeli będzie na metodzie kasowej to w starym stanie prawnym po 90 dniach miała należny a taraz już nie bo sprzedała czynnemu zarejestrowanemu.
Ogólnie metoda kasowa przy sprzedaży dla czynnego zarejestrowanego który nie może konsumować naliczonego albo konsumuje w bardzo ograniczonym zakresie jest "wpustką" Ustawodawcy.

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Inny przykład równie realny. Sprzedałem towar klientowi termin płatności 30 dni. Mija termin- klient nie zapłacił. upływa 150 dni chcę zrobić korektę ale okazuje się, że odbiorca jest w stanie upadłości więc korekty nie zrobię mimo że pieniędzy nie dostałem ale dłużnik korektę swojego naliczonego musi zrobić inaczej grozi mu grzywna. W tym przypadku budżet zyskuje podwójnie. Raz z tyt. mojego VAT należnego bo nie mogę zrobić korekty dwa z tyt VAT naliczonego dłużnika który korektę musi zrobić. Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 18.03.13 o godzinie 18:31

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/1402295/...

Pro formy nie mogą być traktowane jako faktury.
Zbigniew Miernik

Zbigniew Miernik Kierownik, Rejestr

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Jan Leuenberger:
http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/1402295/...

Pro formy nie mogą być traktowane jako faktury.

No i mamy stanowisko MF z którym chyba należy się zgodzić.
Czytając uważnie to stanowisko należy stwierdzić, że poprzez użycie słów faktura pro-forma wystawiający określa, że to nie faktura.
Cytat - "Dokument nazywany fakturą pro-forma nie jest dowodem księgowym. Jest to dokument wystawiany w obrocie gospodarczym i jego celem może być np. potwierdzenie złożenia oferty czy przyjęcia zamówienia do realizacji. Wyraźne oznaczenie tego dokumentu wyrazami pro-forma powoduje, że nie można przypisać mu waloru faktury w rozumieniu przepisów o VAT, gdyż podmiot wystawiający taki dokument jednoznacznie wskazuje, że nie jest to faktura."

Ale jak to stanowisko ma się do wątku poruszanego oddzielnie gdzie stwierdzono, że paragon z NIP nabywcy będzie fakturą - takie też jest stanowisko MF.
Zgodnie z rozporządzeniem obowiązującym od 01.04 par 8 ust 1 pkt 5 paragon fiskalny ma oznaczenie "PARAGON FISKALNY" . Uwzględniając, że ma on oznaczenie Paragon fiskalny to "nie można przypisać mu waloru faktury w rozumieniuprzepisów o VAT, gdyż podmiot wystawiający taki dokument jednoznacznie wskazuje, że nie jest to faktura".
Czyli jak oznaczę dokument słowami faktura pro-forma to nie jest faktura a jak oznaczę dokument paragon fiskalny to jest czy nie jest fakturą.
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

Zbigniew Miernik:
Jan Leuenberger:
http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/1402295/...

Pro formy nie mogą być traktowane jako faktury.

No i mamy stanowisko MF z którym chyba należy się zgodzić.
Czytając uważnie to stanowisko należy stwierdzić, że poprzez użycie słów faktura pro-forma wystawiający określa, że to nie faktura.
Cytat - "Dokument nazywany fakturą pro-forma nie jest dowodem księgowym. Jest to dokument wystawiany w obrocie gospodarczym i jego celem może być np. potwierdzenie złożenia oferty czy przyjęcia zamówienia do realizacji. Wyraźne oznaczenie tego dokumentu wyrazami pro-forma powoduje, że nie można przypisać mu waloru faktury w rozumieniu przepisów o VAT, gdyż podmiot wystawiający taki dokument jednoznacznie wskazuje, że nie jest to faktura."

Ale jak to stanowisko ma się do wątku poruszanego oddzielnie gdzie stwierdzono, że paragon z NIP nabywcy będzie fakturą - takie też jest stanowisko MF.
Zgodnie z rozporządzeniem obowiązującym od 01.04 par 8 ust 1 pkt 5 paragon fiskalny ma oznaczenie "PARAGON FISKALNY" . Uwzględniając, że ma on oznaczenie Paragon fiskalny to "nie można przypisać mu waloru faktury w rozumieniuprzepisów o VAT, gdyż podmiot wystawiający taki dokument jednoznacznie wskazuje, że nie jest to faktura".
Czyli jak oznaczę dokument słowami faktura pro-forma to nie jest faktura a jak oznaczę dokument paragon fiskalny to jest czy nie jest fakturą.
tyle że ten ostatni dokumentuje transakcję podlegającą opodatkowaniu
Tomasz R.

Tomasz R. Wyjątki od reguły
stanowią o uroku
życia.

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

znowu wracamy do prawa powielaczowego
aż mnie korci wystąpić o interpretację:-))))))))

Temat: art. 89.a i b i art.119.4

tyle że ten ostatni dokumentuje transakcję podlegającą opodatkowaniu
Dokładnie. MF w powołanym powyżej linku również wskazuje na takie rozróżnienie że decydujące znaczenie ma to czy dany dokument dokumentuje czynność rodzącą obowiązek podatkowy czy też nie.



Wyślij zaproszenie do