konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Mam pewien problem ze znalezieniem nauczyciela Reiki w mojej okolicy.
Gdyby odległość nie stanowiła dla mnie takiego problemu to bez zastanowienia już bym miał kilku z tej grupy GL :))
Chciałbym odbyć kurs I stopnia jak najbliżej swojej miejscowości i równie dobrze było by mieć swojego nauczyciela w bliskiej odległości (tzw.pod ręką).
Mieszkam w Bolesławcu Śl. i niestety mimo iż już umieszczałem ogłoszenia i zapytania na regionalnych portalach internetowych to nic nie znalazłem.
Może ktoś z Was zna osoby prowadzące kursy i dające inicjację w moim rejonie?
Może jest ktoś w Legnicy, Jeleniej Górze, Zgorzelcu ???
Najbliżej znalazłem ludzi we Wrocławiu i Zielonej Górze ale mam nadzieje że znajdę też kogoś bliżej :)
Ewa F.

Ewa F. Robię to co lubię.

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Masz na PWEwa Fortuna edytował(a) ten post dnia 22.02.10 o godzinie 10:18

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Ewa Fortuna:
http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=102291

http://usuireiki.pl/nauczyciele.html

Moze tu cos znajdziesz?
Z jedną z podanych tutaj stron zalecałbym dużą ostrożność, ze względu na silne powiązania z pewną bardzo kontrowersyjną grupą pseudowyznaniową!
Proszę na przyszłość sprawdzajcie tożsamość stron, które polecacie:)

Wszelkie szczegóły wyłącznie na priv.
Ewa F.

Ewa F. Robię to co lubię.

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

To znaczy jak mam ja sprawdzić i gdzie?

Dla bezpieczeństwa posłałam na PW,zeby inni nie skorzystali jak z którąś z nich cos jest nie tak,ale z lista Regreserów,bioterapeutów tez tak moze byc,ze jakiś jej członek bedzie cos nie teges?
nie ma jak tego sprawdzić:)
Ha ha no ale w Twojej odpowiedzi Pawle sa te linki,to moze tez je wykasuj?Ewa Fortuna edytował(a) ten post dnia 22.02.10 o godzinie 10:22

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Ewa Fortuna:
To znaczy jak mam ja sprawdzić i gdzie?

Dla bezpieczeństwa posłałam na PW,zeby inni nie skorzystali jak z którąś z nich cos jest nie tak,ale z lista Regreserów,bioterapeutów tez tak moze byc,ze jakiś jej członek bedzie cos nie teges?

Ja tylko informuję:)
To nie jest takie trudne by rozpoznać z kim mamy do czynienia:) Zwłaszcza w przypadku stron internetowych i ich zawartości:)

Zauważ, że na tym forum nie ingeruję w polecane linki, ale w przypadku jednej ze stron, którą poleciłaś mamy do czynienia z bardzo znanym w Polsce przypadkiem:)Tylko ze względu na swoje bezpieczeństwo nie chcę publicznie podawać szczegółów sprawy. Dlatego napisałem, że ewentualne szczegóły na priv.

Forum to z założenia ma być wolne od plotek na temat innych osób, stron czy organizacji. Forum to jest przeznaczone dla miłośników Reiki, którzy chcą w duchu przyjaźni dzielić się swoim wglądem i doświadczeniem. Dlatego nie ma tutaj cenzury, która ma decydować co jest a co nie jest wartościowe, ale kiedy zaczynamy coś komuś polecać powinniśmy to najpierw sprawdzić:)

Ot, cały sekret mojej uwagi. Uwagi, która dotyczy wyłącznie pewnego fragmentu twojego wpisu a nie twojej szlachetnej Osoby:)
Ewa F.

Ewa F. Robię to co lubię.

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

paweł włodarczyk:
Ot, cały sekret mojej uwagi. Uwagi, która dotyczy wyłącznie pewnego fragmentu twojego wpisu a nie twojej szlachetnej Osoby:)
Wiem,wiem:):):)

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

a ja szukam Mistrza z okolic Wrocławia wlasnie by odbyc I stopien, pozniej II i III.
Takiego Mistrza, ktory poprowadzi mnie przez wszystkie stopnie, jest naprawde kompetentny w temacie Usui Reiki(nie zadnych innych rodzajow Reiki o wielu roznych nazwach, stworzonych pozniej przez rozne osoby).
Mistrza, ktory nauczy mnie kreslenia prawidlo znakow, bo te znaki czesto sie zmieniaja, co nauczyciel to znak inaczej wyglada, a tym samym znaczy co innego, tak samo jak z wypowiadaniem prawidlowo znakow mocy, bo i tu czesto przeinacza sie slowa nadajac im inne znaczenie i zamiast pomagac mozna zaszkodzic).
Takiego, ktory mnie zabezpieczy odpowiednio i dobrze, i nauczy tez odpowiednich mantr do znakow.

Przeczytalam taki artykul:
http://www.macierz.org.pl/artykuly/usui_reiki/usui_rei...

i troche mnie przerazilo jaka samowolka panuje wsrod Mistrzow- Nauczycieli i przekazywanej przez nich wiedzy, a mieszanie w dobra sile uzdrawiania demonow czy zlych mocy nie jest moja ani intencja ani potrzeba lub tez kreslenie znakow, ktore zupelnie nie znacza tego, co znaczyc, w moim mniemaniu, powinny.

Chcialabym by moj Mistrz byl osoba uduchowiona ale tez i mocno kroczaca po ziemi:)
<poprosze o priva z podpowiedzia gdzie szukac, gdzie znalezc>
:)

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Magdalena Szczęsna:
a ja szukam Mistrza z okolic Wrocławia wlasnie by odbyc I stopien, pozniej II i III.
Takiego Mistrza, ktory poprowadzi mnie przez wszystkie stopnie, jest naprawde kompetentny w temacie Usui Reiki(nie zadnych innych rodzajow Reiki o wielu roznych nazwach, stworzonych pozniej przez rozne osoby).
Bardzo dobre podejście, ale...zwróć uwagę na mały pikantny szczegół: )
Otóż, każdy mistrz w ramach swojej wiedzy jest kompetentny. Współcześnie nie istnieje coś takiego jak "oryginalne Reiki". Już za życia Mikao Usui w japonii rozwinęło się około 40 różnych szkół Reiki. Co ciekawe sam Mikao Usui dał przykład tzn. aby dostosować nauczanie do "masowego odbiorcy" opracował uproszczony program nauczania Reiki. Ponadto pozwalał swoim uczniom na wprowadzanie rożnych zmian, czego owocem było pojawienie się np. tzw. schematów układów dłoni, nowych tzw. inicjacji itd.
Mistrza, ktory nauczy mnie kreslenia prawidlo znakow, bo te znaki czesto sie zmieniaja, co nauczyciel to znak inaczej wyglada, a tym samym znaczy co innego, tak samo jak z wypowiadaniem prawidlowo

Masz rację, że poprawne kreślenie znaków jest pomocne, że rożni nauczyciele kreślą je w nieco inny sposób itp., ale to w żadnym stopniu nie umniejsza ich skuteczności. Jak mawiają Tybetańczycy "w Indiach było wielu ekspertów, którzy niezwykle dokładnie recytowali mantry i nie osiągnęli żadnych efektów. Natomiast Tybetańczycy recytują mantry niedokładnie a efekty i tak się pojawiają. To co decyduje o skuteczności "znaków" czy mantr to błogosławieństwo linii przekazu i nasza wiara i zaufanie do danej metody. Bez tego nawet najdokładniejsze kreślenie znaków i próba wiernego ich powtórzenia będzie co najwyżej intelektualną gimnastyką.
znakow mocy, bo i tu czesto przeinacza sie slowa nadajac im inne znaczenie i zamiast pomagac mozna zaszkodzic).
Moc jest w tobie, a nie w znakach. Znaki jedynie pomagają nam wydobyć i ukierunkować nasze wrodzone zdolności i możliwości. W Reiki nie praktykujemy bałwochwalstwa jakiś znaków i formuł. Reiki nie jest formą magii czy okultyzmu.
Takiego, ktory mnie zabezpieczy odpowiednio i dobrze, i nauczy tez odpowiednich mantr do znakow.
W Reiki nie ma mantr. Formuły związane z pierwszymi dwoma znakami są w oryginale jedynie ich nazwami a nie mantrami jap. kotodama. Natomiast "mantra" związana z trzecim "znakiem" w rzeczywistości jest to jap. jumon czyli sentencja, fraza, która niesie w sobie ładunek duchowych treści. Dlatego podstawą pracy z trzecim "znakiem" jest dokładne poznanie tej formuły. Natomiast sam tzw. "trzeci znak" w rzeczywistości składa się z pięciu znaków zlanych w jedną ligaturę.
Przeczytalam taki artykul:
http://www.macierz.org.pl/artykuly/usui_reiki/usui_rei...
Tylko weź poprawkę na to, że autorzy tego tekstu robią dokładnie to co tak w swoim tekście krytykują. Wielu niezorientowanych w temacie daje się nabrać na ten propagandowy lep:)
i troche mnie przerazilo jaka samowolka panuje wsrod Mistrzow- Nauczycieli i przekazywanej przez nich wiedzy, a mieszanie w dobra sile uzdrawiania demonow czy zlych mocy nie jest moja ani intencja ani potrzeba lub tez kreslenie znakow, ktore zupelnie nie znacza tego, co znaczyc, w moim mniemaniu, powinny.
Nie, W Reiki mistrz nauczyciel ma pełną autonomię w zakresie nauczania Reiki. Ponadto Reiki od samego początku ewoluowało. Jeśli wiedza i mądrość Reiki mają być skuteczne i pomagać różnym istotom, sam przekaz musi się dostosowywać do miejsca, ludzi i czasu. W przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z martwym systemem. Dlatego usui nie zabraniał swoim uczniom wprowadzać nowości do systemu. Ważna jest esencja, istota reiki, natomiast forma i sposób przekazywania zawsze będzie się zmieniał. Wszak każdy mistrz jest inny, posiada inne doświadczenie itp.
Chcialabym by moj Mistrz byl osoba uduchowiona ale tez i mocno kroczaca po ziemi:)
"Trudno jest spotkać dobrego nauczyciela, ale dobrego ucznia jeszcze trudniej"
: )
<poprosze o priva z podpowiedzia gdzie szukac, gdzie
> znalezc>
:)
W życiu. "Jeśli uczeń gotów znajdzie się i nauczyciel" :)

Powodzenia,

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Dziekuje Ci Pawle za szczegolowe odniesienie do mojej wiadomosci, ale..
ja wiem, ze nic nie wiem, mimo to draze temat i zapewne drazyc nie przestane dopoki nie zaznam spokoju ducha w tym temacie:)

Wiadomo ciezko zrozumiec niektore sprawy nowicjuszom:)ciezko przekrzyczec logike lub stereotypowe myslenie:)

Duzo w Twojej wypowiedzi racji ale tez i duzo niespojnosci, w moim mniemaniu.

Ciezko mi przyjac do wiadomosci to, ze kazda osoba dostepujaca stopnia mistrzowskiego w Reiki moze smialo zmieniac tresci przekazu i znaczenie, wprowadzac zmiany np. w kreslonych znakach, czy w cechach fonetycznych <to tak jakby wprowadzic nagle zmiany w nauce kanji <czy nawet naszego ojczystego jezyka> w Polsce i uproscic wszystkie znaki, bo nam Polakom jest trudno spamietac wszystkie te ptaszki, domki, kreseczki i ukladac je tak, jak ktos je kiedys wymyslil i zostalo to ogolnie przyjete jako znaki okreslajace cos konkretnego, i ze kret to kret, a nie wilk czy wrona i zamiast 'dom' mozna mowic 'tum' a znaczyc powinno to samo, bo przeciez myslimy o domu).

Mozna, owszem, naniesc zmiany znaczeniowe by jezyk przekazu i wartosci dostosowac do aktualnego stanu panujacego swiata ale czy wszystko mozna sobie swobodnie zmieniac czy modyfikowac, a pozniej to wysylac w swiat? Az tak, naprawde?

Odnoszac sie do Twojej Pawle wypowiedzi rownie dobrze moznaby spiewac 'wlazl kotek na plotek' wierzac, ze to uleczy innych i nas samych, bo przeciez moc jest w nas i nie wazne co mowimy, i jaki znak kreslimy, wystarczy wierzyc, ze dziala, czy tak? Bo ja tak przerysowanie rozumiem dowolnosc.

Dla mnie znak <i nie wazne czy sa tylko ukierunkowaniem, dla nas sa pewnym symbolem pobudzajacym czy aktywujacym nasze zdolnosci, bo w jakims celu ich przeciez sie uczymy i uzywamy, i zwykle w znaczeniu symbolicznym wlasnie;)> ma znaczenie mentalne i nie jest zwiazane z magia czy okultyzmem, jest aktywatorem, pomoca, ale swiadomosc ze kresle znak 'muszelki' a nie "swiatla" dla mnie ma duze znaczenie, i czy wymawiam wtedy slowo 'dachowka w rowie' czy "prosze o moc i swiatlo' tez.

Podam prozaiczny przyklad ludzi tatuujacych sobie na ciele chinskie czy japonskie znaczki u tatuazystow, ktorzy znalezli te krzaczki gdzies w Internecie albo sami je wymyslili, bo fajnie wygladaja, nie znajac podstaw chocby danego jezyka, a pozniej taki delikwent chodzi ze znakiem "kurczak slodko-kwasny" czy "sajgonki po seczuansku" na ramieniu, potylicy czy posladku myslac, ze ma znak mocy, sily czy madrosci. I nie wazne jaka mamy w sobie moc, gdy dowiadujemy sie po jakims czasie od znawcy tematu co nasz znak naprawde znaczy i wystawiamy sie na kpiny i plotki innych, mozemy tego psychicznie nie wytrzymac, bo albo obrocimy to w dobry zart albo poddamy sie zabiegowi usuwania naszej porazki ze wstydem i zazenowaniem.

Wiec moim zdaniem to, w jaki sposob sie wymawia pewne okreslenia czy kresli znaki ma duze znaczenie, bo skoro chce kreslic znak konkretnie taki to taki a nie inny. Po co by ktos je kiedys podawal, skoro mogl od razu powiedziec: 'niech kazdy podczas inicjacji wymysli sobie dowolny znak, ktory mu sie dobrze kojarzy, i ktory latwo mu bedzie zapamietac i powtarzac" ...to tak jakby kreslony znak krzyza z biegiem czasu nagle ludzie zaczeli sobie zmieniac dowolnie w zaleznosci od upodoban albo zmieniac kolejnosc i strony jego kreslenia, prawda ze zacznie znaczyc cos innego? Znak jest znak. Tak jak slowo moc znaczy moc abstrahujac od znaczen symbolicznych. I znak krzyza tez nie jest uzywany do magicznych sztuczek, kresli sie go w sensie symbolicznym i on nadaje nam mocy, sily, wsparcia, bo w to wierzymy, chcemy wierzyc i tak tez robia inni, dokladnie taki sam krzyz kresla w tej samej intencji wiec i to daje nam pewnosc, ze tak powinno byc, tak jest dobrze i tak to dziala.

I z ta moca nas samych to tez taka jest niejasna sprawa, bo przeciez mowi sie, ze moc plynie przez nas traktujac nas jak kanal czy naczynie. My jako tako mocy nie posiadamy, mozemy ja czerpac z zasobow wszechswiata i nigdy jej nie zabraknie, i ta moca sie dzielimy z innymi. Wiec moc jest poniekad w znakach wlasnie, bo one sa aktywatorami, sa jakby brama dla nas, one pobudzaja nas, nasze mysli, pomagaja zrozumiec i daja nam dostep do pewnych mozliwosci, nie do konca mozliwych do osiagniecia komus, kto tych znakow nie zna, nie potrafi z nich korzystac i nie potrafi zrozumiec ich dzialania.

I wszystko jest intelektulana gimnastyka dla nowicjusza, ale bez tej gimnastyki poczatkowej nie doszlibysmy do tego by byc profesjonalistami w zadnej dziedzinie, w pisaniu, czytaniu, prowadzeniu auta czy pilotowaniu helikoptera przeciez, a nawet gotowaniu czy obsludze programow komputerowych.

Pozniej po zapoznaniu sie z dokladna procedura, przyswojeniu zasad dzialania, i umyslowa gimnastyka dzialamy juz na poziomie podswiadomym, po prostu wszystko juz wychodzi samo, bo korzystamy juz z zasobow naszej pamieci, z wyuczonych ruchow i pojec, i na dodatek wychodzi nam to prawidlowo. Wiec mysle, ze i w przypadku Reiki musimy sie nauczyc wszystkiego dobrze i prawidlowo od podstaw, a nie wierzyc w to, ze cokolwiek sobie wykresle, cokolwiek powiem i jak powiem, to i tak bedzie dzialalo...odbywanie kursow i inicjacje byly by wtedy bezcelowe, bo kazdy wzialby sobie ksiazke jedna, druga, poszperal w internecie i moglby siebie nazywac 'Mistrzem'.

Nie mozna zostawiac ludziom az takiej dowolnosci. Trzeba zachowac pewne wzorce i zasady, i nie tlumaczyc, ze wszystko jest plynne, mozliwe do zmiany, dopasowania i w zaleznosci od Mistrza i czasow...bo to rodzi w nowicjuszach zamet, strach, niepewnosc, zagubienie i burzy celowosc...

***
ale jak wspominalam na poczatku, dociekam, dopytuje, bo probuje zrozumiec, bo zauwazam we mnie zmiany i probuje tez dociec dlaczego moje rece reaguja w taki czy inny sposob na sama mysl o znakach, reaguja inaczej i bardzo intensywnie gdy przebywam wsrod ludzi w szpitalu czy chorych zwierzat, skad to 'mrowienie' w rekach i goraco, po mimo tak malej wiedzy na temat Reiki, po mimo braku inicjacji i przygotowania. Chce zrozumiec.Magdalena Szczęsna edytował(a) ten post dnia 03.03.11 o godzinie 10:45

konto usunięte

Temat: Pomoc w zanalezieni nauczyciela

Magdalena Szczęsna:
Dziekuje Ci Pawle za szczegolowe odniesienie do mojej wiadomosci, ale..
ja wiem, ze nic nie wiem, mimo to draze temat i zapewne drazyc nie przestane dopoki nie zaznam spokoju ducha w tym temacie:)

Wiadomo ciezko zrozumiec niektore sprawy nowicjuszom:)ciezko przekrzyczec logike lub stereotypowe myslenie:)

Duzo w Twojej wypowiedzi racji ale tez i duzo niespojnosci, w moim mniemaniu.
Tak masz prawo tak twierdzić, że w mojej wypowiedzi jest wiele niespójności. Z punktu widzenia laika rzeczywiście być może tak jest :)W pracy z energią najważniejsze jest doświadczenie, a nie "wydaje mi się":)
Ciezko mi przyjac do wiadomosci to, ze kazda osoba dostepujaca stopnia mistrzowskiego w Reiki moze smialo zmieniac tresci przekazu i znaczenie, wprowadzac zmiany np. w kreslonych znakach, czy w cechach fonetycznych <to tak jakby wprowadzic nagle
> zmiany w nauce kanji <czy nawet naszego ojczystego jezyka> w
Polsce i uproscic wszystkie znaki, bo nam Polakom jest trudno spamietac wszystkie te ptaszki, domki, kreseczki i ukladac je tak, jak ktos je kiedys wymyslil i zostalo to ogolnie przyjete jako znaki okreslajace cos konkretnego, i ze kret to kret, a nie wilk czy wrona i zamiast 'dom' mozna mowic 'tum' a znaczyc powinno to samo, bo przeciez myslimy o domu).
Ale to jest wyłącznie Twoja nadinterpretacja. Nigdzie nie napisałem, że mistrzowie Reiki mogą sobie dowolnie zmieniać zapis i wymowę nazw znaków. Nikt sobie dowolnie niczego nie zmienia. Ponad 70 lat przekazu Reiki na zachodzie przez nauczycieli, którzy nie są japończykami, którzy przekazywali znaki w sposób ustny bez możliwości zapisywania ich na papierze(tak było do niedawna)w naturalny sposób doprowadziły do tego, że pojawiły się pewne różnice w wymowie i kreśleniu "znaków", ale to żadnym stopniu nie umniejsza ich skuteczności. Jest to proces naturalny i nieuchronny. Natomiast to o czym ty piszesz dotyczy pisowni i języka japońskiego, którego zasady nie mają większego zastosowania w Reiki. Jeśli zrozumiesz sens użycia znaków w Reiki, dlaczego na trzecim stopniu są tylko trzy. Dlaczego Usui zapożyczył do Reiki te a nie inne "znaki" i do czego one pierwotnie miały służyć. Wtedy z radością odkryjesz, że znaki są jedynie palcem wskazującym księżyc. Nie wolno nam pomylić palca z księżycem.
Mozna, owszem, naniesc zmiany znaczeniowe by jezyk przekazu i wartosci dostosowac do aktualnego stanu panujacego swiata ale czy wszystko mozna sobie swobodnie zmieniac czy modyfikowac, a pozniej to wysylac w swiat? Az tak, naprawde?
Widzisz wychodząc z takiego założeniu już stawiasz siebie na przegranej pozycji. Zmiany jakie zachodzą w systemie Reiki są procesem naturalnym. Wszak Reiki jakiego nauczał Usui też było zlepkiem rożnych metod. Co więcej, Usui zmarł, kiedy Reki dopiero raczkowało i nie było jeszcze w pełni ukształtowanym systemem. Dlatego jego uczniowie poszli swoją drogą. Stąd w samej japonii( i na całym świecie) mamy tak wiele różnych szkół Reiki i niemal każda uważa siebie za oryginalną metodę Usui.
Odnoszac sie do Twojej Pawle wypowiedzi rownie dobrze moznaby spiewac 'wlazl kotek na plotek' wierzac, ze to uleczy innych i nas samych, bo przeciez moc jest w nas i nie wazne co mowimy, i jaki znak kreslimy, wystarczy wierzyc, ze dziala, czy tak? Bo ja tak przerysowanie rozumiem dowolnosc.
Tu znowu wykazałaś się nadinterpretacją. Ale...np. japoński mistrz Hiroszi Doi, kiedy zaczął nauczać reiki na zachodzie sam zasugerował zachodnim uczniom, że lepiej byłoby dla nich gdyby zamiast np. śpiewów poematów waka czy symboli używanych w Reiki zastosowali swoje odpowiedniki np. afirmacje itp. Trzeba pamiętać, że symbole używane w Reiki nigdy nie odgrywały w tym systemie jakieś kluczowej roli. To właśnie na Zachodzie przypisywano im większe znaczenie niż w samej Japonii. Usui wykorzystał je jedynie jako pomoc w zrozumieniu pewnych aspektów Reiki. Na przykład w stowarzyszeniu jakie Usui założył Usui Reiki Gakkai, tzw. symbole przekazywane są jedynie ze względu na tradycje. Nic poza tym.
Dla mnie znak <i nie wazne czy sa tylko ukierunkowaniem, dla
>
nas sa pewnym symbolem pobudzajacym czy aktywujacym nasze zdolnosci, bo w jakims celu ich przeciez sie uczymy i uzywamy, i zwykle w znaczeniu symbolicznym wlasnie;)> ma znaczenie mentalne i nie jest zwiazane z magia czy okultyzmem, jest aktywatorem, pomoca, ale swiadomosc ze kresle znak 'muszelki' a nie "swiatla" dla mnie ma duze znaczenie, i czy wymawiam wtedy slowo 'dachowka w rowie' czy "prosze o moc i swiatlo' tez.
A to o czym piszesz ma niewielkie znaczenie w Reiki:)
Podam prozaiczny przyklad ludzi tatuujacych sobie na ciele chinskie czy japonskie znaczki u tatuazystow, ktorzy znalezli te krzaczki gdzies w Internecie albo sami je wymyslili, bo fajnie wygladaja, nie znajac podstaw chocby danego jezyka, a pozniej taki delikwent chodzi ze znakiem "kurczak slodko-kwasny" czy "sajgonki po seczuansku" na ramieniu, potylicy czy posladku myslac, ze ma znak mocy, sily czy madrosci. I nie wazne jaka mamy w sobie moc, gdy dowiadujemy sie po jakims czasie od znawcy tematu co nasz znak naprawde znaczy i wystawiamy sie na kpiny i plotki innych, mozemy tego psychicznie nie wytrzymac, bo albo obrocimy to w dobry zart albo poddamy sie zabiegowi usuwania naszej porazki ze wstydem i zazenowaniem.
Ale to o czym piszesz nijak ma się do praktyki ze znakami używanymi w Reiki. W znakach używanych w reiki ważniejsza jest ich symbolika, co one reprezentują itp. a nie ich wierny zapis. Gdyby tak było to każdy kto nie jest japończykiem z góry skazany jest na niepowodzenie. Przecież nikt z nas nie jest w stanie wymawiać japońskie słowa w idealnie poprawny sposób. Prawdziwa "moc" i znaczenie symboli używanych w Reiki leży poza kreseczkami i poprawną wymową. Dowodem na to jest skuteczność pracy z symbolami jakiej doświadczyło tysiące praktykujących Reiki na Zachodzie. Można by stworzyć wielotomową encyklopedie skutecznego zastosowania "symboli Reki" mimo braków w poprawnej wymowy i zapisu. Najważniejszy jest efekt i skuteczność.
ale jak wspominalam na poczatku, dociekam, dopytuje, bo probuje zrozumiec, bo zauwazam we mnie zmiany i probuje tez dociec dlaczego moje rece reaguja w taki czy inny sposob na sama mysl o znakach, reaguja inaczej i bardzo intensywnie gdy przebywam wsrod ludzi w szpitalu czy chorych zwierzat, skad to 'mrowienie' w rekach i goraco, po mimo tak malej wiedzy na temat Reiki, po mimo braku inicjacji i przygotowania. Chce zrozumiec.
Gdyby z Reiki było tak jak wcześniej o tym napisałaś to nie powinnaś niczego czuć itp. dopóki nie otrzymasz "inicjacji". Dziękuję ci za twoją wypowiedź jeszcze bardziej umocniła moje przekonanie i doświadczenie, że Reiki mamy w sobie od zawsze.
Jak powiedział mistrz Airawa:
"zanim spróbujesz połączyć się z Reiki spróbuj je najpierw wyłączyć" :)

Powodzenia,paweł włodarczyk edytował(a) ten post dnia 03.03.11 o godzinie 12:05

Następna dyskusja:

dzień nauczyciela:)




Wyślij zaproszenie do