konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Proszę, ruszamy do przodu.
Jak to w ubezpieczeniach.
Szczególnie życiowych.
Pozdrawiam znajomych i przyszłych też...
Daniel Kamiński

Daniel Kamiński KAMINSKI Finance

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Tak to juz jest w Naszym fachu.... kazdy obserwuje, ocenia, ale tylko nieliczni zaczna działac :D
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Jeśli grypa ma służyc wymianie postów co kto sprzedaje czyli ogólnie agitacji, reklamie poszczególnych TU to nie ma wiekszego sensu.
Niech tez nie bedzie miejscem narzekań agentów, że rynek trudny, brak klientów a TU zwleka z prowizją i ogólnie to praca do niczego.

Bez jasno określonego celu grupa/forum bede stały w miejscu i stana sie jednym z wielu martwych miejsc.

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Czekamy na propozycje, ktoś musi zacząć.
pozdrawiam
Tomasz B.:
Bez jasno określonego celu grupa/forum bede stały w miejscu i stana sie jednym z wielu martwych miejsc.
[edited]


Stanisław
Adam Karol Chodkowski

Adam Karol Chodkowski Robię co trzeba

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Panowie, mamy wredną pracę, której nie zamienimy nigdy w życiu na inną :).

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Dlaczego wredną i taką której nigdy nie zmienicie???
troszkę bym popolemizowała na ten temat:)
Adam Karol Chodkowski

Adam Karol Chodkowski Robię co trzeba

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Wredną, bo udaje nam się przy niej poznać ludzi, wielu ludzi i wyrobic sobie o nich ( większości ) zdanie. I w moim przypadku nie jest to niestety pozytywne zdanie ( o większości). Zaznaczam, że nie biorę pod uwagę kryterium kupił- nie kupił. A nie zmienicie dlatego,że ta praca jest dla mnie jak nałóg. I myślę,że dla większości tutaj też. :)

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Adam Karol C.:Wredną, bo udaje nam się przy niej poznać ludzi, wielu ludzi i wyrobic sobie o nich ( większości ) zdanie. I w moim przypadku nie jest to niestety pozytywne zdanie ( o większości). Zaznaczam, że nie biorę pod uwagę kryterium kupił- nie kupił. A nie zmienicie dlatego,że ta praca jest dla mnie jak nałóg. I myślę,że dla większości tutaj też. :)


edycja dotyczy pomyłkowego wysłania.


Do rzeczy, czy dobrze rozumiem, że Kolego ma swoje zdanie, jak wyżej określone o WŁASNYCH KLIENTACH?[edited]


Stanisław
Adam Karol Chodkowski

Adam Karol Chodkowski Robię co trzeba

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

O części tak. Może dlatego, że zdołałem ich bardzo dobrze poznać
Maciej Samcik

Maciej Samcik właściciel strony
www.subiektywnieofin
ansach.pl, w
latach...

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

A co dolega Pańskim klientom?
Bo ja z kolei spotkałem wielu agentów, o których niestety mam nie najlepsze zdanie (akurat nie myslę o PZU). Może zrobimy ranking najgorszych cech klienta i najgorszych cech agenta?
Roman L.

Roman L. broker
ubezpieczeniowy

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

"I to się nadaje do prasy..." jak mawiali starożytni Gruzini. A serio - bardzo podoba mi się ten pomysł! Postarajmy się o taki ranking.
Jestem "sprzedawcą" od ... (wstawić właściwe) i NIE SPOTKAŁEM wrednych kLIENTÓW; co najwyżej - bardziej wymagających, bardziej dociekliwych, trudniejszych niż przeciętna. Ale to przecież sama satysfakcja, jeśli TAKI KLIENT cos u nas kupi a na dodatek będzie zadowolony i będzie NASZYM STAŁYM KLIENTEM.
Adam Karol Chodkowski

Adam Karol Chodkowski Robię co trzeba

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Cuż, mogę w wolnej chwili zrobić listę :)
Maciej Samcik

Maciej Samcik właściciel strony
www.subiektywnieofin
ansach.pl, w
latach...

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Ech, gdyby nie ci cholerni klienci, o ileż życie byłoby przyjemniejsze... :-)

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

tak...
człowiek by sobie leżał i marzył... :)
Małgorzata B.

Małgorzata B. Agent
Ubezpieczeniowy
Allianz Polska S.A.

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Spytam nieśmiało: o co Wam właściwie chodzi? :)

Klienci są po to, żeby marudzili, grymasili, pytali, nie wiedzieli nic w kwestii, o którą pytają, bądź przeciwnie - wiedzieli więcej niż my sami ;) Niezależnie od tego jakie dobra bądź usługi kupują.

Sprzedawca/konsultant/doradca/agent/itd. są po to, aby rzeczowo i rzetelnie pomóc im w tym procesie.

Zarówno po jednej jak i po drugiej stronie są mniej i bardziej kontaktowi rozmówcy. Mniej i bardziej wymagający. Mniej i bardziej zorientowani w tematyce.

I ku rozwadze poddaję: czy rzeczywiście jesteśmy po przeciwnych stronach? Nie da się czerpać zadowolenia z własnej pracy, jeśli klient "przeszkadza". Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby można było profesjonalnie wykonywać własną pracę, jeśli klient miast partnerem - jest intruzem. I pokłosiem takiego podejścia jest opinia o nas na rynku. Niestety...

Mamy stworzyć listę najgorszych cech klientów i agentów? A w jakim celu?
Klienci - może ktoś zdefiniuje kto to taki "niedobry" klient? ;)
Agenci - ok, można i poprzez negatywną selekcję... To jakie nasze cechy są najgorsze? Kogo spośród nas należy unikać jak ognia?

Pozdrawiam - klientka i agent /nieustająco/ :)
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Małgorzata B.:I ku rozwadze poddaję: czy rzeczywiście jesteśmy po przeciwnych stronach? Nie da się czerpać zadowolenia z własnej pracy, jeśli klient "przeszkadza". Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby można było profesjonalnie wykonywać własną pracę, jeśli klient miast partnerem - jest intruzem. I pokłosiem takiego podejścia jest opinia o nas na rynku. Niestety...



A skąd sie bierze opinia ?
Ano od klientów niezadowolonych z likwidacji szkody...
A dlaczego to my jesteśmy winni ?
A o to już dbają szkodniki ( czytaj likwidatorzy szkód ), obcinający odszkodowanie o ile sie tylko da.
Co to ma z nami wspólnego ?
Ano to, ze szkodnik prawie zawsze swoją decyzję tłumaczy tym, że to Agent "źle" doradził, niewytłumaczył, źle ustalił z Panią sumę ubezpieczenia, nie powiedział Pani ??? No widzi Pani to dlatego ....

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Małgorzata B.:Spytam nieśmiało: o co Wam właściwie chodzi? :)

Mamy stworzyć listę najgorszych cech klientów i agentów? A w jakim celu?
Klienci - może ktoś zdefiniuje kto to taki "niedobry" klient? ;)
Agenci - ok, można i poprzez negatywną selekcję... To jakie nasze cechy są najgorsze? Kogo spośród nas należy unikać jak ognia?

Pozdrawiam - klientka i agent /nieustająco/ :)


Pani Małgorzato,
przepraszam za tylko takie okrojenie Pani wypowiedzi.
Robię to bo się z nią nie zgadzam - tzn z tak postawionymi pytaniami:
1. jak można pytać o co Wam chodzi? - przecież wiadomo,
że o wymianę poglądów,
2. po co tworzyć listy cech /tych dobrych i tych innych/ zarówno
klientów jak i agentów - wiadomo aby było lepiej /agentom -
dobrać się do portfela klienta a klientom - zrozumieć ciężki los
agenta/
3. Pytać nie tylko wolno ale trzeba!
4. Resztę Pani wypowiedzi popieram w całej rozciągłości i
podpisuję się pod nią obiema rękami - autorstwo Pani:)


Michał M.: A skąd sie bierze opinia ?
Ano od klientów niezadowolonych z likwidacji szkody...


Pana Michała serdecznie pozdrawiam i zapewniam, że nie wszystkiemu winni są likwidatorzy szkód.
Napewno są wśród nas - tylko zaszczuci ze wszystkich stron /klient, agent, kierownik i dyrektor własny, przepisy, odpowiedzialność, itd/ nie chcą się ujawniać.
Gdy zrozumieją taką potrzebę, z pewnością wytłumaczą swój punkt widzenia w tej sprawie - będzie wszystkim łatwiej.

PS. Ten post założyłem aby się coś działo - mogą być różne dyskusje byle na tematy przynajmniej okołoubezpieczeniowe /ciekawy twór językowy tak a propos/.
pozdrawiam również tylko czytających...
Małgorzata B.

Małgorzata B. Agent
Ubezpieczeniowy
Allianz Polska S.A.

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Michał M.:
[author]


A skąd sie bierze opinia ?
Ano od klientów niezadowolonych z likwidacji szkody...
A dlaczego to my jesteśmy winni ?
A o to już dbają szkodniki ( czytaj likwidatorzy szkód ), obcinający odszkodowanie o ile sie tylko da.
Co to ma z nami wspólnego ?
Ano to, ze szkodnik prawie zawsze swoją decyzję tłumaczy tym, że to Agent "źle" doradził, niewytłumaczył, źle ustalił z Panią sumę ubezpieczenia, nie powiedział Pani ??? No widzi Pani to dlatego ....


Z całym szacunkiem - nie wszystko zło w naszym światku to dzieło likwidatorów. Niestety zbyt często porażani jesteśmy totalnym brakiem wiedzy (względnie wiedzą bardzo powierzchowną) naszych "kolegów" po fachu. Dopóki we wspólnym dobrze pojętym zbiorowym interesie środowiska nie zintegrujemy się - słabe szanse na lepszą opinię.

A wracając do szkodników. Cudnie byłoby, gdybyśmy lepiej informowani byli przez TU jakie są "priorytety" likwidacji. Nie zawsze bowiem chodzi o to, by nie płacić za żadne skarby świata... Zadziwiające jest w jaki sposób jedne i te same OWU zyskują różną interpretację w zależności od tego, kto je interpretuje. Nawet wtedy, gdy obydwie strony - sprzedaż i likwidacja wykazują dobrą wolę i chęć wzajemnego zrozumienia, działając sprawiedliwie w interesie zarówno towarzystwa jak i klienta. Mało jest jakoś inicjatyw prowadzących do regularnych wspólnych spotkań i dyskusji, w trakcie których wiele można sobie wyjaśnić. Nie wspominając o wspólnych szkoleniach... Trywialnych zachowań typu: "agent źle panią ubezpieczył" nie komentuję. To działanie na szkodę wszystkich, z firmą-żywicielką na czele :)
Małgorzata B.

Małgorzata B. Agent
Ubezpieczeniowy
Allianz Polska S.A.

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Pani Małgorzato,
przepraszam za tylko takie okrojenie Pani wypowiedzi.
Robię to bo się z nią nie zgadzam - tzn z tak postawionymi pytaniami:
1. jak można pytać o co Wam chodzi? - przecież wiadomo,
że o wymianę poglądów,
2. po co tworzyć listy cech /tych dobrych i tych innych/ zarówno
klientów jak i agentów - wiadomo aby było lepiej /agentom -
dobrać się do portfela klienta a klientom - zrozumieć ciężki los
agenta/
3. Pytać nie tylko wolno ale trzeba!
4. Resztę Pani wypowiedzi popieram w całej rozciągłości i
podpisuję się pod nią obiema rękami - autorstwo Pani:)



Panie Stanisławie,
czytając moją wypowiedź proszę zwrócić uwagę na ";)".
Jak Pan raczył przypomnieć uczestnikom, również tym tylko czytającym, post jest po to, aby coś się działo :) Mam nadzieję na żywą dyskusję i WYMIANĘ POGLĄDÓW. Mam nadzieję, że pytań będzie wiele, a odpowiedzi jeszcze więcej. Pytać NALEŻY jak najwiecej.
Tym samym pragnę podkreślić, iż zgadzam się z Pańskimi słowami :) Z jednym wyjątkiem - klient nie musi rozumieć ciężkiego losu agenta (ani nawet lekkiego). Wystarczy, gdy będzie mógł docenić profesjonalizm i zapamięta gdzie go może znaleźć.

I jak tam te wady i zalety? Jakoś cisza....

konto usunięte

Temat: NIC SIĘ NIE DZIEJE !

Małgorzata B.: Z jednym wyjątkiem - klient nie musi rozumieć ciężkiego losu agenta (ani nawet lekkiego). Wystarczy, gdy będzie mógł docenić profesjonalizm i zapamięta gdzie go może znaleźć.


Z pierwszym zdaniem się nie zgadzam - napisałem, a Pani zrozumiała, to w formie żartu.

Drugie zdanie jest jak moje - mamy podobne poglądy przynajmniej na temat ubezpieczeń, ale nie wystarczy agentowi samo docenienie jego profesjonalizmu przez klienta...
Możliwe, że jednak tacy są - byłem agentem i chciałem zawsze jeszcze czegoś.

A o wadach i zaletach to inni mieli przygotować taką listę:)



Wyślij zaproszenie do