konto usunięte
Temat: Co aktualnie robisz?
Beata C.:no.
Joanna P.:to lubię! Jestem Waszą fanką. :)
zaraz - łatwi! a może - zdecydowani! :P
konto usunięte
Beata C.:no.
Joanna P.:to lubię! Jestem Waszą fanką. :)
zaraz - łatwi! a może - zdecydowani! :P
Joanna P.:
no.I tym miłym akcentem powiem "dobranoc". Obowiązki wzywają. swoją drogą, lubicie myć zęby i prasować ciuchy?
konto usunięte
Beata C.:nie lubię prasować. dobranoc :)
Joanna P.:I tym miłym akcentem powiem "dobranoc". Obowiązki wzywają. swoją drogą, lubicie myć zęby i prasować ciuchy?
no.
Arek
R.
Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...
Beata C.:Dobra dobra, nie czaruj. Nie to nie:-(
Arek R.::-))))
Tak!
dryń, dryń
Arek
R.
Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...
konto usunięte
Arek R.:no już już..... oj tam oj tam
Wiecie co dziewczyny....."ten w czapce" tez idzie spać. Dobrać. "Ten w czapce"...no nie no...
władzewładze niech w nocy lepiej śpią. za dnia wyrządzają już wystarczająco krzywdy. niech za dnia też śpią :)
chyba Stinga i poplacze trochę w poduszkę:-(nie rycz, Mały, nie rycz
Marcin
S.
Optometrystabialysto
k@gmail.com
konto usunięte
Arek
R.
Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...
Joanna P.:...ciach...
potem ona zabrała mnie w jakieś miejsce - zobaczyłam schody, na których leżało.... moje poćwiartowane ciało. serio....ciach.....
Bartłomiej
F.
https://www.youtube.
com/watch?v=jV_IP94s
dGk
Joanna P.:może to przez ten wiatr słoneczny? ;-)
tak jeszcze przy kawie.... sprawdzam w senniku..... miewam ostatnio gorączki i sny przeróżne - bardziej lub mniej zadziwiające. dzisiejszy to już przeginka.
otóż. śniło mi się... hmm.. to jakieś nielogiczne... jakiś chyba tramwaj, a na pewno - tory. jakaś osoba (koleżanka?) trzymała się blisko tych torów więc upominałam co chwilę, by przesunęła się - martwiłam się, że zostanie potrącona. potem ona zabrała mnie w jakieś miejsce - zobaczyłam schody, na których leżało.... moje poćwiartowane ciało. serio. odbierałam to w ten sposób, że to ja z innego wymiaru - stałam w moich ulubionych dżinsach i patrzyłam na kawałek korpusu z nogami w takich samych spodniach (jeszcze spojrzałam na wszywkę - mocno widoczną czerwoną gwiazdkę i napis: big star). stopy leżały osobno rzucone. zastanowiłam się przez chwilę, gdzie reszta, ale w odpowiedzi słyszałam w tle taką rymowankę (wiecie, jak dzieci czasem bezmyślnie klepią i powtarzają), w której była mowa o tym, że tułów i głowa poszły do wody, bo coś tam coś tam...
nie byłam przerażona. patrzyłam na to i uznałam, że to po prostu smutne (tak, jak obserwuje się osobę drugą, choć w pewien sposób byłam to ja, ale ja utożsamiałam się z tą żyjącą, obserwującą osobą).
czytam więc:
Ciało rozczłonkowane ? Akt poprzedzający duchowe odrodzenie.
Rozczłonkowanie to w sennej rzeczywistości poczucie wewnętrznego rozbicia, poprzedzające przemianę wewnętrzną, jako akt duchowego odrodzenia. W wielu mistycznych i duchowych tradycjach, zwłaszcza w szamanizmie, występuje symboliczne rozerwanie na kawałki, co symbolizuje że nasze dotychczasowe podstawowe wartości muszą ustąpić miejsca nowym….., Nasza stara osobowość musi być rozczłonkowana, rozdarta na strzępy by stworzyć nową jakość wymuszającą w sposób naturalny dalszą drogę rozwoju….., W starożytności rozdarte, rozczłonkowane i porąbane na kawałki ciała bogów stają się podwaliną która umożliwia narodzenie nowych idee które przyspieszają rozwój świata……..
konto usunięte
Arek R.:no ale na koniec napisałam: "W starożytności rozdarte, rozczłonkowane i porąbane na kawałki ciała bogów stają się podwaliną która umożliwia narodzenie nowych idee które przyspieszają rozwój świata…….. "
Joanna P.:...ciach...potem ona zabrała mnie w jakieś miejsce - zobaczyłam schody, na których leżało.... moje poćwiartowane ciało. serio....ciach.....
Oooooo rany boskie..........
konto usunięte
Bartłomiej F.:może? jeśli tak, to nieźle dmuchnęło :P
może to przez ten wiatr słoneczny? ;-)
Arek R.:
Dobra dobra, nie czaruj. Nie to nie:-(Wiedźmą nie jestem, Cyganką też nie. Skromną kobietką jestem i sie wstydzę, jak gdzieś napisałeś. :)
Małgorzata
K.
czekam na nowe
propozycje zawodowe
...
Joanna P.:
tak jeszcze przy kawie.... sprawdzam w senniku..... miewam ostatnio gorączki i sny przeróżne - bardziej lub mniej zadziwiające. dzisiejszy to już przeginka.
otóż. śniło mi się... hmm.. to jakieś nielogiczne... jakiś chyba tramwaj, a na pewno - tory. jakaś osoba (koleżanka?) trzymała się blisko tych torów więc upominałam co chwilę, by przesunęła się - martwiłam się, że zostanie potrącona. potem ona zabrała mnie w jakieś miejsce - zobaczyłam schody, na których leżało.... moje poćwiartowane ciało. serio. odbierałam to w ten sposób, że to ja z innego wymiaru - stałam w moich ulubionych dżinsach i patrzyłam na kawałek korpusu z nogami w takich samych spodniach (jeszcze spojrzałam na wszywkę - mocno widoczną czerwoną gwiazdkę i napis: big star). stopy leżały osobno rzucone. zastanowiłam się przez chwilę, gdzie reszta, ale w odpowiedzi słyszałam w tle taką rymowankę (wiecie, jak dzieci czasem bezmyślnie klepią i powtarzają), w której była mowa o tym, że tułów i głowa poszły do wody, bo coś tam coś tam...
nie byłam przerażona. patrzyłam na to i uznałam, że to po prostu smutne (tak, jak obserwuje się osobę drugą, choć w pewien sposób byłam to ja, ale ja utożsamiałam się z tą żyjącą, obserwującą osobą).
czytam więc:
Ciało rozczłonkowane ? Akt poprzedzający duchowe odrodzenie.
Rozczłonkowanie to w sennej rzeczywistości poczucie wewnętrznego rozbicia, poprzedzające przemianę wewnętrzną, jako akt duchowego odrodzenia. W wielu mistycznych i duchowych tradycjach, zwłaszcza w szamanizmie, występuje symboliczne rozerwanie na kawałki, co symbolizuje że nasze dotychczasowe podstawowe wartości muszą ustąpić miejsca nowym….., Nasza stara osobowość musi być rozczłonkowana, rozdarta na strzępy by stworzyć nową jakość wymuszającą w sposób naturalny dalszą drogę rozwoju….., W starożytności rozdarte, rozczłonkowane i porąbane na kawałki ciała bogów stają się podwaliną która umożliwia narodzenie nowych idee które przyspieszają rozwój świata……..
Małgorzata
K.
czekam na nowe
propozycje zawodowe
...
konto usunięte
Małgorzata K.:pomyśl o motylkach - decyzji to nie pomoże podjąć, ale myśli będą lekkie i kolorowe.
Mam dylemat od kilku dni...chcę kupić dodatkowy obiektyw do mojego sprzętu ...i cały czas zastanawiam się jaki wybrać i który będzie mi bardziej potrzebny na ten czas...
Takie to rozmyślenia na temat SPRZĘTU :)
konto usunięte
Małgorzata
K.
czekam na nowe
propozycje zawodowe
...
Joanna P.:Właśnie usłyszłąłam jakąs reklamę gdzie była mowa o motylu :)
Małgorzata K.:pomyśl o motylkach - decyzji to nie pomoże podjąć, ale myśli będą lekkie i kolorowe.
Mam dylemat od kilku dni...chcę kupić dodatkowy obiektyw do mojego sprzętu ...i cały czas zastanawiam się jaki wybrać i który będzie mi bardziej potrzebny na ten czas...
Takie to rozmyślenia na temat SPRZĘTU :)
konto usunięte
Małgorzata K.:czyli znaki na ziemi i niebie mówią: Małgosia wkrótce będzie miała nowy obiektyw :)
Joanna P.:Właśnie usłyszłąłam jakąs reklamę gdzie była mowa o motylu :)
Małgorzata K.:pomyśl o motylkach - decyzji to nie pomoże podjąć, ale myśli będą lekkie i kolorowe.
Mam dylemat od kilku dni...chcę kupić dodatkowy obiektyw do mojego sprzętu ...i cały czas zastanawiam się jaki wybrać i który będzie mi bardziej potrzebny na ten czas...
Takie to rozmyślenia na temat SPRZĘTU :)
Jak to motyl wpadł do klasy, złapał kredę i na niebie rysował chmury :D
Myślę, że podejmę decyzję za niedługo...wczoraj kupiłam gazetkę foto...przeglądam, a tam jak dla mnie...art o obiektywach :)
Następna dyskusja: