konto usunięte
Temat: Co aktualnie robisz?
u mnie akurat właśnie tuje jako jedyne przetrwały tę zimę. bardzo żal mi moich hortensji, które były prześliczne i urocze (pierwszego roku kupiłam obie z czterema bulwami kwiatowymi, a wzeszłym roku miały już po kilkanaście bulw i piękny krzew). różyczki też mi się wdzięczyły.no cóż - musiałam wysadzić (bez użycia granatu a jedynie własnymi siłami moich zbolałych bezsilnych barków i ramion) z donic suszki i na ich miejsce pozwolić kwitnąć nowym kwiatuszkom.
mam nadzieję, że przyjmą się, pięknie rozrosną i będą kwitły do końca lata :)