Bartek Borczyk

Bartek Borczyk Operator liczb i
słów

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Jak w tytule.

Jak najefektywniej, najszybciej, najmniej ąco przygotować podwaliny pod cykliczny raport ekselowy.

Możliwości, nie muszę mówić ile, ale miliony.

Co preferujecie?

Rzeźbienie tabel przestawnych, zbieranie danych funkcjami (agregaty, warunki, wyszukaje), wrzucanie recordsetow w określone miejsca?

Każde ma swoje za i przeciw.

Tabele przestawne. Wygodne na szybko ale na dłuższą metę, przy kodowaniu już zaczyna się robić pod górkę.

Funkcje. Wygodne bo nic się nie rozjeżdża, nie tracimy formatowań jednak jak dojdą nowe założenia to trzeba modyfikować szkielet.

SQL. Wygodny, odporny na przypadkowe błędy ale żeby uzyskać jakieś bardziej skomplikowane działania trzeba się nagimnastykować, dodatkowo pewnych rzeczy nie uda się uzyskać (?).

Jakieś postulaty?

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Ja niestety działam w branży gdzie kumulują sie dwie patologie:

- klienci to idioci
- mamy system taki trochę parafeudalny: klienci nie płacą nam bezpośrednio za usługi, a jedynie pobieramy coś w rodzaju nazwijmy to "renty feudalnej" za dysponowanie ich budżetem.

Tak więc mamy z jednej strony klientów którzy nie umieją sobie zamienić wierszy z kolumnami w pivocie, a z drugiej strony dysponują darmową (z ich perspektywy) siłą roboczą która wypełni za nich nawet najbardziej nieergonomiczną, źle zaprojektowaną i bezsensowną tabelkę, dopieszczając ją przy tym wszelkiej maści kororami, boldami, ramkami i innymi chujamimuujami. Co oczywiście wykorzystują.

Oczywiście nie muszę nadmieniać że wartość analityczna danych w takiej postaci jest żadna.

Jedynym zatem sposobem zautomatyzowania czegokolwiek w tym oceanie dziadostwa jest pętelkowa napierdalanka w vba.

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

pliki szablonów z predefiniowanymi tabelami przestawnymi / kwerendami wypełniane programowo recordsetami

przy zgrabnie zrobionej maszynie wszystko robi się samo (poza definiowaniem szablonu)

przejście na MSSQl 2008 i skorzystanie z Report Servera - generuje i wysyła sam raporty jak się go ładnie poprosi między innymi w formacie ExcelPrzemysław R. edytował(a) ten post dnia 13.11.09 o godzinie 15:50

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Przemysław;)

Twoja wiara że wszystko da się łatwo ogarnąć imponuje mi, no to masz jeszcze:

- "szablony" cały czas się zmieniają
- ten badziew trudno wogóle nazwać szablonami, to są raczej "malunki"
- wszystko przeklejane do powerpointa
- dane do raportów dostajesz w rozdupcomych plikach excelowych które za każdym razem wyglądają inaczej

I co najważniejsze: skala. To ma się opłacać. A mechanizm który zrobisz zdezaktualizuje się po kilkunastu użyciach, a do recyklingu praktycznie nic się nie przyda.
Tomasz Głuszkowski

Tomasz Głuszkowski właściciel, 4TG

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Bartosz Borczyk:
Jak w tytule.

Jak najefektywniej, najszybciej, najmniej ąco przygotować podwaliny pod cykliczny raport ekselowy.

Możliwości, nie muszę mówić ile, ale miliony.

Co preferujecie?

Rzeźbienie tabel przestawnych, zbieranie danych funkcjami (agregaty, warunki, wyszukaje), wrzucanie recordsetow w określone miejsca?

Każde ma swoje za i przeciw.

Tabele przestawne. Wygodne na szybko ale na dłuższą metę, przy kodowaniu już zaczyna się robić pod górkę.

Funkcje. Wygodne bo nic się nie rozjeżdża, nie tracimy formatowań jednak jak dojdą nowe założenia to trzeba modyfikować szkielet.

SQL. Wygodny, odporny na przypadkowe błędy ale żeby uzyskać jakieś bardziej skomplikowane działania trzeba się nagimnastykować, dodatkowo pewnych rzeczy nie uda się uzyskać (?).

Jakieś postulaty?


Do raportów sporadycznych mogą być tabele przestawne (i do niczego
więcej!)

Do raportów periodycznych: Modele z funkcjami, które umożliwiają projektowanie i budowę strumienia przepływu informacji
- jeśli zrobi się to "elastycznie", to każda proprawka (nowe założenia) to pikuś:) - tu się nie zgadzam, że trudno jest modyfikować szkielet (to zalezy jak się zaprojektuje rozwiązanie)
używam standrdów do rozwiązywania problemów (to znaczy - danej klasy problem -> standardowe postępowanie przy rozwiązaniu)
oraz
standardowych rozwiązań (tu głównie raporty z parametrami)

bez ekstawagancji w sensie kolorowych komórek i niekończących się formatów:)

SQL do transmisji danych (z wykorzystaniem MSQuery) automatycznie
tworzonymi zapytaniami (parametryzacja z poziomu Excela)
im prościej, im czytelniej, im łatwiej... tym lepiej

i min używania elementów Excela, max przyjemności:)Tomasz Głuszkowski edytował(a) ten post dnia 13.11.09 o godzinie 16:42

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Antoni Pipka:
Przemysław;)

Twoja wiara że wszystko da się łatwo ogarnąć imponuje mi, no to masz jeszcze:

- "szablony" cały czas się zmieniają
- ten badziew trudno wogóle nazwać szablonami, to są raczej "malunki"
- wszystko przeklejane do powerpointa
- dane do raportów dostajesz w rozdupcomych plikach excelowych które za każdym razem wyglądają inaczej

I co najważniejsze: skala. To ma się opłacać. A mechanizm który zrobisz zdezaktualizuje się po kilkunastu użyciach, a do recyklingu praktycznie nic się nie przyda.


zastałem dokładnie taką samą sytuację jak opisujesz
zanim to wyprostowałem minęło wa lata ciężkiej orki na ugorze
więc wszytko przed tobą :)

krok 1. zbudować narzędzie do wpisywania danych do bazy zamiast do excel-a, niech to zrobi ktokolwiek - ty , firma zewnętrzna, koszt kilka tyś. a ogromne zyski dla biznesu - czas i spójna informacja

technologia w zasadzie dowolna, strona, aplikacja, Access - byle działało

krok 2. wpięcie excel-a do tej maszyny i dalej to już z górki

a to że się szablony zmieni9ają to pikuś jak masz odpowiednie dane w tabeli przestawnej - one same robią ci raport, wystarczy chwilę poklikać np. z danych do zestawienia dziennego można zrobić kilkoma kliknięciami zestawienie miesięczne lub roczne ot i gotowePrzemysław R. edytował(a) ten post dnia 15.11.09 o godzinie 14:14

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Przemysław, open your eyes!

Na podstawie własnej sytuacji budujesz obraz całego byznesu na świecie. To nie tak !

krok 1. zbudować narzędzie do wpisywania danych do bazy zamiast do excel-a,

Gdzie mam to narzędzie zbudowac ? Dostaje rozdupcone tabelki od moich klientów, krótkie serie. Gość chce żebym przeanalizował w jaki sposób sprzedaż lodów związana jest z temperaturą. Mam zrobić mu mechanizm żeby te dane wprowadził do bazy ? Spuści mnie na bambus. Nie, muszę samemu szybko i sprawnie znormalizować, posłownikować, etc te dane. Żaden kombajn mi sie tu nie przyda bo za tydzień dostane inne dane od innego klienta.

Jak mam te dane obrabiac okresowo to sobie buduje mechanizm, ale i tak z mysla o tym jednym kliencie i tym konkretnym gatunku danych. Jak jakiś modul uda sie zrecyklingowac przy innej okazji to super, ale to raczej wyjatek od reguly.

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

sugeruję że warto sobie ułatwiać życie, bo tylko masochista lubi się biczować lub rzeźbić w excelowym gównie. Odnoszę też wrażenie że jako odbiorca danych nie starasz się nawet przekonać tego co ci te dane dostarcza że On będzie miał korzyść z tego że jak Tobie zrobi dobrze to i Sobie też zrobi dobrze :) kumasz

wracając do tematu - w czym przygotować - ano w excl-u poprzez przygotowanie formatki dla idiotów do wypełnienia w dowolnej postaci którą później można zautomatyzować np. importować do czegoś innego, słowem w czym kto umie

bo przygotowanie zablokowanego excel-a to chwila w porównaniu do poprawienia setek tysięcy wpisów

a jak sytuacja jest cykliczna, a dane niezmienne to już jakaś patologia

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Ależ on ma te dane wyplute z jakiegoś swojego softu, z ktorym ja nie mam nic wspolnego. Daj boze zeby udalo mu sie chociaz wypluc te dane dwa razy tak samo, czy zeby "data" nie zmieniala formatu za kazdym razem. A nawet jestli to za miesiac pojawią sie inny gosc z innymi danymi do obrobienia.

Mam wrazenie ze excel w reklamie i marketingu a excel w finansach czy logistyce to są dwa swiaty;)

Btw widze ze tez masz w opisie "tworzenie raportow ad-hoc" czyli chyba sie nie wszystko dalo zautomatyzowac ?

Wojciech Gardziński

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Maciek Głuszak:
Ależ on ma te dane wyplute z jakiegoś swojego softu, z ktorym ja nie mam nic wspolnego. Daj boze zeby udalo mu sie chociaz wypluc te dane dwa razy tak samo, czy zeby "data" nie zmieniala formatu za kazdym razem. A nawet jestli to za miesiac pojawią sie inny gosc z innymi danymi do obrobienia.

łatwo wymusić w danej komórce dany format wprowadzania
łatwo też zablokować to co ma nie być uzupełniane
Mam wrazenie ze excel w reklamie i marketingu a excel w finansach czy logistyce to są dwa swiaty;)

łe tam, tak się kończy jak nikt nie zaplanuje tego grajdołka
Btw widze ze tez masz w opisie "tworzenie raportow ad-hoc" czyli chyba sie nie wszystko dalo zautomatyzowac ?

dało, tyle że szablonu pivot-a nie miałem na podoredziu i musiałem wykikać coś na już - dane pochodziły z automatu :)

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Przemysław R.:
łatwo wymusić w danej komórce dany format wprowadzania
łatwo też zablokować to co ma nie być uzupełniane

Holahola, mówimy o danych otrzymywanych od zewnętrznego klienta, który dużym prawdopodobieństem też otrzymuje je od jeszczeg kogoś innego.

Gdzie te formaty mam zablokować;)

Chyba że mam posadzić praktykanta żeby przeklepywał to do moich formatek, to jemu istotnie zblokuje.

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Och, a nawet jeżeli mówimy o danych produkowanych wewnątrz.
To nie zawsze tak działa. Przykład:

funkcjonuje w mojej branzy coś takiego jak kalendarz mediowy.
To jest generalnie zapis planów aktywności reklamowej na rok.
W poziomie jest czas, w pionie jeden pod drugim brandy/produkty. Na środku masa wskaźników. Część wskaźników jest istotna i może być liczona automatycznie, część jest nieistotna, część trudno powiedzieć. Jeżeli nawet coś co do zasady może byćliczone automatycznie, zawsze może pojawić się wyjątek. Wyjątki mogą być do tego stopnia szkodliwe że wymagają np. zduplikowanie wiersza, kolumny, policzenie czegoś według zupełnie innego wzoru niż normalny, zaciągnięcie części danych z innego źródła niż normalnie, etc.

Nie ma bola - trzeba juzerowi zosawić pewną dowolność. Zablokowanie CZEGOKOLWIEK sprawi że najprawdopodobniej po paru tygodniach wklei wszystko jako wartości do innego arkusza i tak będzie działał.

Jedyne na co możesz liczyć to zminimalizowanie krzywdy którą juzer zrobi formatce, tak żeby co najmniej najbardziej kluczowe elementy dało się z niej automagicznie wyciągnąć/zaktualizować.

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Ach i byłbym zapomniał - najważniejsze są korory, obramowania i 50 czcionek

konto usunięte

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Ach, popłynąłem, bo dyskusja była o cyklicznych raportach.

No ale ja, podobnie jak Antoni, rekomendowałbym napieprzanke pętelkową, tzn. przynajmniej w moim przypadku. (bardzo rozdupcone dane wejściowe, które trzeba wyłuskiwać, bardzo rozdupcony wygląd raportu końcowego).
Generalnie bardzo mocno rekomenduje trzymania się zasad obiektowości (oczywiście bez doktrynerstwa, tym bardziej że vba bardzo daleko od ideału obiektowego)

Chcę zwrócić również po raz pińcetny uwagę na jeden aspekt: posiadanych skillsów.

Jak wyspecjalizowałeś się w określonym sposobie działania, wykorzystuj to. Tutaj oczywiście też bez doktrynerstwa.

Wojciech Gardziński

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Tomasz Głuszkowski

Tomasz Głuszkowski właściciel, 4TG

Temat: TROCHĘ IDEO-METODOLOGII

Wojciech Gardziński:

W kwestii technicznej również:

ja już od dawna mam stronę z metodyką użytkowania Excela więc zapraszam do komentowania
http://www.goldenline.pl/grupa/metodyka-4tg-uzytkowani...
tego co na stronie http://4tg.pl

Też pozdrawiam, Tomek

Następna dyskusja:

trochę prywaty...




Wyślij zaproszenie do