Temat: Dylematy / niezdecydowanie
chciałam być tancerką, malarką, muzykiem, piosenkarką, filozofką.
Pracowałam w agencji reklamowej, i dla różnych agencji reklamowych, kancelarii, w prywatnej klinice dentystycznej.
Zostałam technikiem dentystycznym, psychologiem, trenerem, prawie terapeutą, couchem, fotografem, inwestuje na giełdzie, zaczynam pisać. Jestem zawodowym obserwatorem i namiętnie słucham innych.
Nurkowałam, żeglowałam, jeździłam na nartach, grałam w tenis, pływałam. Namiętnie tańczyłam, malowałam, fotografowałam. Wypuszczałam się w nieznane, poznawałam dziwnych ludzi.
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że moją pasją jest zaangażowanie w życie i doświadczanie go. Szukanie sposobów na rozwój szczególnie psychologiczny. Chcę mieć bogateżycie i uczestniczyć w rozwoju innych ludzi. ż pasją myślę i szukam wszelkich mądrych form rozwoju – cokolwiek to znaczy. Pasją moją są wyzwania, nieznane, czasem walka w obronie wartości. Kocham być sama, uwielbiam ludzi i przygody, podróże, warsztaty, żagle…. Nałogowo czytam. Czytanie to też moja pasja, terapia, rozrywka, źródło wiedzy, zabijacz czasu, forma wykorzystania czasu, plasterek na duszę, ucieczka i cel. Ostatnio opracowuję stosowanie wyobraźni w zapamiętywaniu wszystkiego skutecznie, silnie i z oszczędnością czasu. …
Widzimy ludzi z pasją np. sportowcy. Czasem tak się dzieje, że okoliczności sprawiają, że nie mogą wykonywać tego, co kochają. I mimo to odnajdują ujście swojej pasji w innej formie.
Ileż to ludzi po uświadomieniu sobie, co jest dla niech naprawdę ważne i dzięki temu, czego tak naprawdę chcą, wywraca świat do góry nogami?
Czy pasja musi koniecznie mieć odzwierciedlenie w konkretnym jednym zajęciu, jednej pracy w jednej dziedzinie? Czy nie chodzi o to, że konkretne działanie, „praca” zajęcie jest pewną forma wyrazu wewnętrznej pasji, tego żaru serca?
Droga do pasji może wieść przez poznanie siebie i czerpanie nawet dzikiej radości z robienia tego, co akurat robisz.
Jedną z wielu form poznania siebie jest praca z wartościami. Kiedy dokładnie poznasz swoje najgłębsze wartości łatwiej będziesz podejmować decyzje, zwiększysz prawdopodobieństwo określenia, co tak naprawdę cię interesuje, unikniesz wchodzenia po drabinie nie na ten dach lub drzewo, które jest twoim obecnym celem zazwyczaj narzuconym przez okoliczności, rodziców, społeczeństwo. Znając swoje wartości masz możliwość żyć bardziej świadomie, masz większą siłę wewnętrzną i odważniej stawiasz czoła przeciwnościom. Wartości są potężną motywacją i ogromną energią napędzającą twoje działania.
Ja czuję pasję (żar serca), kiedy moje wartości nadają kierunek moim aktualnym działaniom i celom. Cele te zależą od mojego wieku, sytuacji życiowej, możliwości, okazji, upartych działań…. Czuję pasję, kiedy głęboko angażuję się w działanie, uczenie się…Z pasją będę walczyć o prawdę, z pasję będę podróżować, z pasją będę rzeźbić w drewnie ….
Może pasja przejawia się w konsekwencji robienia czegoś i czerpania z tego maksymalnej radości?
Cudownie kiedy pasja przynosi pieniadze :) i wypełnia nasz czas. Bo czs to towar deficytowy, bardzo cenny i łatwo wyliczalny. Mnie pozostało jakieś 20500 dni. Przy dobrych wiatrach. Tojest całkiem realna i skończona liczba.
Co wy na to?