Temat: Brainstorming
witaj Sebastian!
agencje reklamowe są rzeczywiście specyficznym miejscem, w którym potrzeba twórczości - przekraczania istniejącego stanu rzeczy - jest chlebem powszednim. Nowe produkty, nowe pomysły na kampanie, hasła reklamowe, gadżety etc.
Pytasz, czy za pomocą technik twórczości można dojść do niekonwencjonalnych rozwiazań... Odpowiadam: zdecydowanie tak. Kwestia tylko tego, że stosowanie technik jest czasochłonne i wymaga dużo większego wysiłku umysłowego niż myślenie na-wprost. Przy okazji dostarcza dużo więcej zabawy i zaprasza w rejony pozornie nie związane zupełnie z tematem rozwiązywanego problemu, ale napweno jest efektywne (a czasami także efektowne:)). Osobiście traktuję metodę burzy mózgów (brainstorming) jako etap wprowadzający do rozwiązywania problemów. Można zakreślić przestrzeń problemu, wystrzelać się z tzw. "gotowców", ale rzadko prowadzi do oryginalnych rozwiązań. Wiem, że pozwalam sobie na wyrażenie tutaj dość heretycznej opinii, bo często zdarza się w agencjach nie wykraczać poza etap burzy mózgów (popraw mnie, jeśli się mylę). Ale czy nie jest tak, że te pomysły, które zostały w ten sposób wygenerowane nie stanowiły tych "prawdziwych" rozwiazań, a stały się wratościowe dopiero po długiej i żmudnej pracy skoncentrowanej na ich dopracowaniu i doprowadzaniu do pożądanego "poziomu"?
Tak więc nawiązując do Twojego pytania Sebastian, odpowiadam twierdząco - techniki twórczego myślenia i twórczego rozwiązywania problemów mogą coś zmienić :)
Pozdrawiam,
Ania