konto usunięte

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Witam wszystkich,

Coraz częściej zdarza się, że aby zdobyć zlecenie szkoleniowe trener musi stanąć przed sytuacją poprowadzenia próbnego modułu. Dopiero po ocenie takiej próbki zleceniodawca podejmuje decyzję czy podjąć współpracę. Sytuacja może być o wiele bardziej stresująca niż samo szkolenie.
Jak sobie radzicie i co robicie, żeby w ciągu 15 min. przekonać do siebie Klienta?Zbyszek Rećko edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 14:16

konto usunięte

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Zbyszek Rećko:
Coraz częściej zdarza się, że aby zdobyć zlecenie szkoleniowe trener musi stanąć przed sytuacją poprowadzenia próbnego modułu. Dopiero po ocenie takiej próbki zleceniodawca podejmuje decyzję czy podjąć współpracę. Sytuacja może być o wiele bardziej stresująca niż samo szkolenie.
Jak sobie radzicie i co robicie, żeby w ciągu 15 min. przekonać do siebie Klienta?

Zbyszku

Szkolenia próbne to obecnie standard a dodatkowo są klienci, którzy życzą sobie wizytacji 2 godzinnych na wybranej sesjipraktycznej realizacji przez trenera prawdziwego szkolenia u jego klienta nazywa się to AKTYWNA REFERENCJA.
Dobry trener przekonuje do siebie klienta przez pierwsze 5 sekund zaraz po uścisku dłoni.
Radzenie sobie z tremą i stresem w przypadku 15 minutowego szkolenia próbnego trzeba rozpocząć już w samochodzie poprostu kup sobie płytę z arią Jontka z opery " Halka" Moniuszki i zaśpiewaj pełny głosem:...szumią jodły...
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 14:30

konto usunięte

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Super, ciekaw jestem co myślą inni...
Robert M.

Robert M. trener / coach

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Zgadzam się z Dariuszem.
Tak jak nie kupuje się kota w worku i testowanie jest wpisane w działanie Klienta, tak również trener powinien być na testy przygotowany.
Miałem okazję wielokrotnie prowadzić próbne moduły zanim Klient podjął decyzję o współpracy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie podjęcia współpracy z trenerem bez uprzedniego poznania jego kompetencji, warsztatu, stylu pracy, etc.
Dlatego próbny moduł to często na początku współpracy rzecz naturalna.
Co do stresu, to nie widzę różnicy pomiędzy mobilizacją przed pełnym szkoleniem z nową grupą, a próbką pracy z potencjalnym Klientem.
Jedno i drugie to wystąpienie publiczne przed nowym odbiorcą. Reguły są takie same + automarketing trenera.
Przecież my siebie "sprzedajemy" odbiorcy, a oni mają nas "kupić" :)) chyba, że się mylę?
A sposoby na 15 minut próbki:
Doświadczenie, doświadczenie, doświadczenie :)) + duży poziom energii w kontakcie (tym kupujemy emocje odbiorców) + użyteczne narzędzie dla odbiorców (tym kupujemy racjonalny umysł) + wszystkie zasady pracy z grupą, które wpływają na aktywność odbiorców i dynamikę pracy.
A na stres:
każda aktywność przed próbką, która dodaje energii i wprowadza w pozytywny stan - każdy ma swoją, więc nie ma tu gotowych rozwiązań :))
Potwierdzam Dariusza - dobra muzyka w aucie u mnie też się sprawdza: Van Halen, Pearl Jam, U2 = energia, energia, energia :))
Pozdrawiam,
RM
Anna Sawczuk

Anna Sawczuk doradca zawodowy i
przedsiębiorczości,
trener

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Witajcie,

w sumie nic nowego - takie praktyki miały miejsce i 10 lat wczesniej...
Trzeba się przygotować - w sensie wybrać moduł, który daje konkretne efekty po 15 minutach - i dać z siebie wszystko.

Zwykle traktuję "ogladaczy" jak uczestników. Przez 15 minut naprawdę da się przekonać klienta do siebie, a i podsunąć rozwiązania jego problemów.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

15 min próbka pracy to niepoważne podejście; żądanie takiej etiudy ze strony zleceniodawcy powoduje u mnie co najwyżej zdziwienie i wzruszenie ramion.

pozdrawiam,
c.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Cyprian Szyszka:
15 min próbka pracy to niepoważne podejście; żądanie takiej etiudy ze strony zleceniodawcy powoduje u mnie co najwyżej zdziwienie i wzruszenie ramion.

pozdrawiam,
c.

Też tak uważam. Co jesteś w stanie pokazać/osiągnąć w 15min, poza zrobieniem tzw wrażenia? Żeby mówić o efektach to na pewno nie 15minut. Owszem, "przekonać do siebie" w sensie interpersonalnym, można, ale nadal pozostaje to tylko 1 wrażeniem, merytoryki żadnej nie zaobserwujesz, ani kontaktu z grupą. Co najwyżej "podoba-sie" lub "nie-podoba-sie" zaliczyć.

konto usunięte

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Pierwsze wrażenie - prawie niemożliwe do zatarcia - kupią / nie kupią. Sampling prezentacji / szkoleń / warsztatów w moim doświadczeniu był zawsze dużo dłuższy, najdłuższy 90 minutowy. Nerwy - oczywiście, ale ktoś już o tym pisał - trzeba potraktować uczestników w identyczny sposób, jak odbiorców w realu, przede wszystkim zaangażować (!).

Z drugiej strony, jako osoba zatrudniająca trenerów / lektorów w szkolania biznesowe po angielsku, właściwie juz telefonicznie zapraszając kogoś na interview wiem, czy ma szansę na zatrudnienie czy nie. Sposób, w jaki po raz pierwszy wchodzi do biura, uścisk dłoni, kontakt wzrokowy - potem juz tylko potwierdzenie w merytoryce.
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Robert M.:
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie podjęcia współpracy z trenerem bez uprzedniego
poznania jego kompetencji, warsztatu, stylu pracy, etc.
Dlatego próbny moduł to często na początku współpracy rzecz naturalna.
czy w 15 minut/godzinę czy dwie można poznać kompetencje trenera? że można poznać NIEkompetencje to wierzę ;)
można zrobić lepsze lub gorsze pierwsze wrażenie - tu się w pełni zgadzam z Marią i Cyprianem (swoja drogą, to na nie jednym szkoleniu, w którym uczestniczyłem, po pierwszym dniu uczestnicy narzekali na sposób prowadzenia, na słabego trenera itp. - a na koniec, jak wszystko poukładało się w całość, wszyscy byli zadowoleni <nie tylko efekt wow, ale i konkretne efekty w późniejszej pracy> -> cóż więc można pokazać nawet podczas 2h próbki? i o czyjej niekompetencji świadczy chęć samplowania?)

czy podczas samplingu obecni są na sali wszyscy przyszli uczestnicy szkolenia? a jeśli nie, to po co poznawać styl pracy i sposób prowadzenia warsztatu?
taka trochę zabawa w boga - jak to często ma miejsce przy określaniu potrzeb szkoleniowych -> przełożony wie najlepiej czego jego podwałdni potrzebują, więc wie też z jakim trenerem będzie się im najlepiej i najefektywniej pracowało -> nie kupuję tego...

"aktywne referencje" wspomniane przez Darka są dla mnie zupełnie nie do przyjęcia -> swoją drogą to ciekawe, że w ciągu 5 sekund dobry trener przekonuje do siebie klienta, a "sprawdzenie" to standard -> to przekonuje, czy nie?

Pozdrawiam
P.
Robert M.

Robert M. trener / coach

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Piotrze,
zgadzam się z Tobą, że sampling nie pokazuje pełnego procesu przez jaki przechodzi profesjonalny trener w pracy z grupą podczas pełnego treningu, warsztatu, szkolenia, etc.
Jednocześnie trener przygotowany do pracy z nową grupą będzie w stanie odnaleźć się w nowej sytuacji w oparciu o posiadane kompetencje, doświadczenie i warsztat.
Czy jesteś w stanie podjąć decyzję o uruchomieniu szkolenia dla swojego Klienta przez trenera tylko na podstawie informacji uzyskanych z referencji i rozmowy wstępnej?
Z mojego punktu widzenia ryzyko jest zbyt duże.
Oczywiście sampling nie daje stuprocentowej pewności, ale doświadczonemu obserwatorowi daje materiał poglądowy, na podstawie którego decyzja o podjęciu współpracy z trenerem jest bezpieczniejsza.
Wartość trenera i tak później zweryfikuje życie i szkolenie.
Pozdrawiam ciepło,
Robert Milczarek

konto usunięte

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Zgadzam się z Robertem. Klientowi chodzi przede wszystkim o BEZPIECZEŃSTWO. Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, powoduje niepewność, napięcie, lęk przed złym wyborem. Szef chce upewnić się, na ile to tylko możliwe, że odpowiednio wyda firmową kasę.

Piotr napisałeś, że w 15 minut nie można poznać kompetencji trenerskich. Uważam, że częściowo można, na pewno można zweryfikować czy trener budzi zaufanie, można odnieść pierwsze wrażenie, sprawdzić na ile jasno się komunikuje, jaki ma styl. Jednak najważniejszą sprawą jest nie tyle poznanie kompetencji, co właściwe rozpoznanie NIEKOMPETENCJI i dzięki temu zabezpieczenie interesu firmy.

Powiedziałbym, że prośba o te 15 minut daje jedną bardzo cenną rzecz, komfort psychiczny zleceniodawcy -> odprężenie, zaufanie i chęć dalszej współpracy, jeśli wszystko przebiegło ok, a w biznesie zaufanie jest najważniejsze.

Inny aspekt jest taki, że wielu trenerów szkoli np. Handlowców, wtedy wręcz niezbędną umiejętnością jest potrafić "sprzedać siebie" w roli trenera, nawet w 15 minut. Jeśli trener odpowiednio "nie sprzeda siebie" zleceniodawcy, to z dużym prawdopodobieństwem handlowcy, których miałby szkolić też nie nabędą tej przydatnej umiejętności.Ernest G. edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 10:02
Katarzyna Romanowicz

Katarzyna Romanowicz Szkolenia i coaching
dla menedżerów

Temat: Testowanie umiejętności trenerów.

Jako ciekawostkę w tym wątku chciałam dodać, że ostatnio coraz częściej spotykam się z przesyłaniem przez trenerów w cv linka do filmu na youtube ze szkolenia przez nich prowadzonego. Uważam, że jest to ciekawy pomysł i pozwala - oczywiście również w pewnych granicach - zobaczyć, jak ktoś daje sobie radę w warunkach bardziej zbliżonych do naturalnych niż 15 minut samplingu... A Wy co o tym myślicie?



Wyślij zaproszenie do