Temat: Testowanie umiejętności trenerów.
Zgadzam się z Dariuszem.
Tak jak nie kupuje się kota w worku i testowanie jest wpisane w działanie Klienta, tak również trener powinien być na testy przygotowany.
Miałem okazję wielokrotnie prowadzić próbne moduły zanim Klient podjął decyzję o współpracy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie podjęcia współpracy z trenerem bez uprzedniego poznania jego kompetencji, warsztatu, stylu pracy, etc.
Dlatego próbny moduł to często na początku współpracy rzecz naturalna.
Co do stresu, to nie widzę różnicy pomiędzy mobilizacją przed pełnym szkoleniem z nową grupą, a próbką pracy z potencjalnym Klientem.
Jedno i drugie to wystąpienie publiczne przed nowym odbiorcą. Reguły są takie same + automarketing trenera.
Przecież my siebie "sprzedajemy" odbiorcy, a oni mają nas "kupić" :)) chyba, że się mylę?
A sposoby na 15 minut próbki:
Doświadczenie, doświadczenie, doświadczenie :)) + duży poziom energii w kontakcie (tym kupujemy emocje odbiorców) + użyteczne narzędzie dla odbiorców (tym kupujemy racjonalny umysł) + wszystkie zasady pracy z grupą, które wpływają na aktywność odbiorców i dynamikę pracy.
A na stres:
każda aktywność przed próbką, która dodaje energii i wprowadza w pozytywny stan - każdy ma swoją, więc nie ma tu gotowych rozwiązań :))
Potwierdzam Dariusza - dobra muzyka w aucie u mnie też się sprawdza: Van Halen, Pearl Jam, U2 = energia, energia, energia :))
Pozdrawiam,
RM