Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Czy zasady, sposób bycia, funkcjonowania, normy, otwartość i wszystkie inne elementy pojawiające sie w nas trenerach mają swoje odzwierciedlenie w zyciu?
Jakie sa wasze przemyslenia, spostrzeżenia, wrażenia?


ps. bardzo proszę bez reklamowych wstawek

Miłego
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Szkolenie vs. życie...

Co masz na myśli pisząc "pojawiające się w nas trenerach"?
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Moje luźne przemyslenia.

Szkolenie:
Analizujemy równe działania, postawy, zachowania pod kątem motywów, celowości. Akceptujemy je i staramy sie wykorzystywać aby "popychać" proces szkoleniowy. Patrzymy i wyciągamy wnioski, planujemy nasze zachowania.

Zycie:
Widzimy, spotykamy, doświadczamy i ... no własnie czy wkładamy tyle energii w rozumienie, nie wspominam o akceptacji.

Oczywiście generalizuje, oczywiście poruszam sie po płynnym temacie ale ciekawi mnie czy zastanawialiście się nad tym problemem. Inaczej traktujemy ludzi na szkoleniu inaczej w życiu, pewnie też inaczej sie wyrażamy i wsławiamy.

Miłego
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Szkolenie vs. życie...

A Ty osobiście, tu na forach GL, wyrażasz się i wysławiasz tak samo, jak na szkoleniach - czy inaczej?
Jarek Sikorski

Jarek Sikorski Coach ICC, Trener
Biznesu

Temat: Szkolenie vs. życie...

Czy psycholog ekspert w dziedzinie komunikacji ma zawsze poukładane życie osobiste ?

JS
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

...i teraz tylko wystarczy znaleźć odpowiedzi.

konto usunięte

Temat: Szkolenie vs. życie...

Zycie:
Widzimy, spotykamy, doświadczamy i ... no własnie czy wkładamy tyle energii w rozumienie, nie wspominam o akceptacji.

hej,
ja się zastanawiałem. Myślałem, czy powinienem mieć wyrzuty sumienia, bo nie zawsze zachowuje się na tyle "mądrze", na ile wynikałoby to z moich słów na szkoleniach ;).

Co do mówienia - moja kobieta wkurza się czasem, twierdząc, że kiedy coś tłumaczę, przybieram "szkoleniowy" ton głosu. Usilnie staram się ją przekonać, że to mój normalny głos i tym bardziej na szkoleniach staram się mówić "na luzie". Ale nie daje się bestia ugłaskać, więc może coś w tym "głosie" przemądrzałego jest :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Piotr S.:
Zycie:
Widzimy, spotykamy, doświadczamy i ... no własnie czy wkładamy tyle energii w rozumienie, nie wspominam o akceptacji.

hej,
ja się zastanawiałem. Myślałem, czy powinienem mieć wyrzuty sumienia, bo nie zawsze zachowuje się na tyle "mądrze", na ile wynikałoby to z moich słów na szkoleniach ;).

Co do mówienia - moja kobieta wkurza się czasem, twierdząc, że kiedy coś tłumaczę, przybieram "szkoleniowy" ton głosu. Usilnie staram się ją przekonać, że to mój normalny głos i tym bardziej na szkoleniach staram się mówić "na luzie". Ale nie daje się bestia ugłaskać, więc może coś w tym "głosie" przemądrzałego jest :)
Piotrek uśmiałem sie jak czytałem Twoja wypowiedź, no wypisz wymaluj to co bym napisał o sobie:)) Cieszę się, że sie wypowiedziałeś.

Miłego

konto usunięte

Temat: Szkolenie vs. życie...

ludźmi jesteśmy... :)
Gdzieś widziałem cytat, którego nie pamiętam słowo w słowo, ale sens był taki: "Dobre decyzje(ocena rzeczywistości) przychodzą z doświadczeniem. Doświadczenia nabywamy podejmując złe decyzje(błędnie oceniając rzeczywistość)."

Jeśli, jako trener praktyk, nie popełniłem sam pewnych błędów, ciężko może być mi je zrozumieć u innych, a tym bardziej doradzać. Co nie znaczy, że w każdej dziedzinie, o której mówimy, musimy popełnić wszystkie możliwe błędy.
Znaczy to dla mnie, że łatwiej mi się odnieść do czegoś, co mi samemu dało po tyłku.

To też kwestia akceptacji pewnych swoich zachowań, przy świadomości że nie są najlepszym możliwym rozwiązaniem. Całkiem jak ze znanym zjawiskiem kierowców "dłubaczy w nosie". Nie sądzę, żeby z takim zapałem dłubali w nosie stojąc w pełnej ludzi kolejce sklepowej. Ale czasem mogą to sobie wybaczyć, kiedy utknęli w korku. Ba, nawet iluzję niewidzialności sobie wytwarzają :).
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Szkolenie vs. życie...

Sama nie wiem czy się pochwalić czy pokajać :))
No to może samokrytyka jednak, żeby nie było że reklamowe wstawki :)
Najgorzej mam z feedbackiem, czy informacją zwrotną jak kto woli. Jak nauczam :)) to każdy przykład z życia (uczestników) wzięty mogę zademonstrować wybudzona o 4 rano bez pudła - śliczny jak z podręcznika :)) a ze współpracownikami często mi ostatecznie wychodzi pospolita zjebka...
i co z tym począć? udać się na kolejne szkolenie menedżerskie? ;)

pozdrawiamDorota Bienicewicz-Krasek edytował(a) ten post dnia 18.04.09 o godzinie 18:24
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Szkolenie vs. życie...

Jarosław Sikorski:
Czy psycholog ekspert w dziedzinie komunikacji ma zawsze poukładane życie osobiste ?

JS

Oczywiście, równiutko w kostkę ;))))
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Cieszę się, oznacza to, że nadal jesteśmy ludźmi :)

...Dorota w kostkę i piramidkę oraz kolorami:)
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Szkolenie vs. życie...

Jarosław Sikorski:
Czy psycholog ekspert w dziedzinie komunikacji ma zawsze poukładane życie osobiste ?

JS
A nie ma?:)
A pedagog ma najcudniejsze dzieci w okolicy, a lekarze nie chorują. Ba! Oni nie umierają!:)))
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Tusia J.:
Jarosław Sikorski:
Czy psycholog ekspert w dziedzinie komunikacji ma zawsze poukładane życie osobiste ?

JS
A nie ma?:)
A pedagog ma najcudniejsze dzieci w okolicy, a lekarze nie chorują. Ba! Oni nie umierają!:)))
Chce być lekarzem do 100-etki potem moge byc dalej trenerem:)
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Szkolenie vs. życie...

w tym jest clue - etyk nie musi być etyczny, za to na pewno jest lepszy w znajdywaniu usprawiedliwień. Z trenerami podobnie - potrafią się pięknie rozgrzeszać :)
Jarek Sikorski

Jarek Sikorski Coach ICC, Trener
Biznesu

Temat: Szkolenie vs. życie...

Co do mówienia - moja kobieta wkurza się czasem, twierdząc, że kiedy coś tłumaczę, przybieram "szkoleniowy" ton głosu. Usilnie staram się ją przekonać, że to mój normalny głos i tym bardziej na szkoleniach staram się mówić "na luzie". Ale nie daje się bestia ugłaskać, więc może coś w tym "głosie" przemądrzałego jest :)

Oprócz tonu głosu znam osobiście "zastrzeżenia" co do treści komunikatu, typu:

"Dlaczego tak wielu wspaniałych rzeczy, których uczysz nie stosujesz w życiu" ?

Tak sobie myślę, że szkolenie to jedno, a życie - drugie, choć z pewnością związek przyczynowo - skutkowy w moim przypadku jest widoczny ( w pewnych obszarach mniej w innych bardziej ).

JSJarosław Sikorski edytował(a) ten post dnia 18.04.09 o godzinie 21:15
Jarek Sikorski

Jarek Sikorski Coach ICC, Trener
Biznesu

Temat: Szkolenie vs. życie...

i co z tym począć? udać się na kolejne szkolenie menedżerskie? ;)
Może więcej refleksji, dystansu i uwagi skierowanej na innych :)

U mnie podziałało

JS
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Szkolenie vs. życie...

Jarosław Sikorski:
i co z tym począć? udać się na kolejne szkolenie menedżerskie? ;)
Może więcej refleksji, dystansu i uwagi skierowanej na innych :)

U mnie podziałało

JS

No ba...
ale co - tylko ja mam się starać, być refleksyjna, mieć dystans i skupiać uwagę na współpracowanikach i pracowanikach? A w zamian dostaję "olewkę" i "ściemę" ... no i oczywiście oczekiwanie że za każdym razem kiedy czyjeś zachowanie podnosi mi ciśnienie to muszę wziąć dystans... itd.?
A Ty wiesz, ze od takiego tłumienia emocji to raka można dostać? :)

(A tak sobie swoje słabości tłumaczy psycholog :))

Pozdrawiam słonecznie :))Dorota Bienicewicz-Krasek edytował(a) ten post dnia 19.04.09 o godzinie 11:40
Jarek Sikorski

Jarek Sikorski Coach ICC, Trener
Biznesu

Temat: Szkolenie vs. życie...

No ba...
ale co - tylko ja mam się starać, być refleksyjna, mieć dystans i skupiać uwagę na współpracowanikach i pracowanikach?

Dla mnie jest to sprawa jasnego i konkretnego określenia wspólnych korzyści. Jeśli jest to spójne i czytelne dla wszystkich jest duże prawdopodobieństwo, że ludziska za Tobą pójdą w dym :)
A w zamian dostaję "olewkę" i "ściemę" ... no i oczywiście oczekiwanie że za każdym razem kiedy czyjeś zachowanie podnosi mi ciśnienie to muszę wziąć dystans... itd.?

Samo życie:( Komunikat Ja, konstruktywny i czytelny Feedback, być może ew. korekta i przypomienie zasad współpracy :)

Nieco odbiegłem od tematu

3maj się

JSJarosław Sikorski edytował(a) ten post dnia 19.04.09 o godzinie 15:42
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenie vs. życie...

Jasssne... w codzienności jasny i konstruktywny feedback do faceta który szarpie cie za rękaw bo chce piątaka, niby na leki córki, która nazywa sie "wódka"... a ty zwyczajnie się spieszysz.

Precyzyjny i rzetelny komunikat do kobiety, ktora sadzi, że dzięki mini i cyckom nie musi czekac w kolejce...

Opisanie taksówkarzowi swoich uczuć w sytuacji gdy jedzie przez pół miasta zanim dojedzie do drogi do twojego domu, bo zauważył że jesteś podcięty i liczy na to że nie zauważysz jak cie orżnie na 30 dychy...

Uważam ( za Dorotą), że czasami nie ma co robić z siebie wszech-coś tam, coś tam... tylko trzeba załatwić sprawę i iść dalej. Zawsze, nawet od najlepszej reguły są odstępstwa i jest takie zachowanie oznaką niczego innego jak tylko rozumności.

Miłego



Wyślij zaproszenie do