konto usunięte

Temat: start DVB-T i testy od 6lat w wawie :)

Patrząc na rozwój naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce można by dojść do wniosku, że rząd nie ma na nią pomysłu a Publiczna Telewizja odłożyła dokumenty przetargowe na stos z innymi, które czekają do podpisu. Widzowie są zaniepokojeni, czekają i czekają i czekają..... .
Na forach internetowych zwątpienie przeradza się w zażenowanie i rozdrażnienie widzów postępami jakie są wokół naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce. Dziś ciężko orzec czy mamy zielone światło czy tylko pomarańczowe? Co prawda nadaje 5 nadajników DVB-T ale czy po 1 kwietnia zostały uruchomione kolejne?


Dodatkowo część widzów zakupiła już dekodery czy telewizory z możliwością odbioru DVB-T ale też nie wiedzą czy to był dobry zakup czy np. jutro nie okaże się, że zmieniamy DVB-T na DVB-T2 i można sobie z naszego dekodera zrobić podstawkę pod doniczkę. Tylko Emitel na szczęście robi swoje i utrzymuje sygnał, testuje funkcje, wprowadza m.in. EPG. Taka cyfryzacja bez planu może jednak przynieść zły wizerunek naziemnej telewizji cyfrowej na przyszłość lecz chyba nikt tego nie bierze pod uwagę.


Jak by tego było mało pojawili się domokrążcy wciskający satelitarne platformy cyfrowe jakoby to było lekarstwo na przyszłość bo „w ogóle zniknie nam naziemna telewizja”. Na tle sąsiednich państw wypadamy blado i coraz niżej plasujemy się w stawce. Słowacy i Czesi pracują sumiennie testując nawet transmisje HD a Niemcy za priorytet ustanowili sobie cyfryzację kraju i zamianę stacji SDTV na HDTV.
Strach pomyśleć co się stanie jak zmieni się rząd a cyfryzacja nie będzie miała niepodważalnych postanowień i planów? W kraju nie tak biednym i z dobrą infrastrukturą nadajników można by zapewne było nawet uruchomić I multipleks w ciągu jednego miesiąca a może tygodnia, jednak wciąż nic nie wiemy i jest dużo niedomówień. Czy uda nam się zrealizować plany i do 31.07.2013 przeprowadzić cyfryzację kraju?