Temat: Niskowęglowy dom ze słomy
A więc :
W domach z gliny i słomy budowanych w Polsce w zamierzchłych czasach odporność przed działaniem wilgoci była wystarczająca.
Procesy gnilne zachodzą kiedy budynek zatrzymuje wilgoć w pomieszczeniu i para nie ma zapewnionej "swobodnej drogi" przez przegrody, nieszczelności oraz kratki wentylacyjne. Ważną rzeczą jest również odpowiednie ocieplenie budynku, aby nie powstawały mostki termiczne.
Dobra wentylacja, ocieplenie i odpowiednie materiały przepuszczające parę wodną były zapewnione w domach z gliny i słomy. Dlatego nie zachodziło gnicie elementów.
Tynk wapienny i słoma zbita w belki w domach ze słomy „Balehaus at Bath” zapewniają swobodny przepływ pary wodnej oraz dobrą izolacyjność a więc podatność na procesy gnilne jest niewielka. Warunki klimatyczne wewnątrz takiej struktury są badane przez naukowców. Ja uważam, że para nie będzie skraplać się wewnątrz paneli.
Przeznaczenie niskowęglowych domów ze słomy jest rozwiązaniem dla budownictwa mieszkaniowego. Mowa jest o tym w artykule, problemem nie są tutaj rozmiary, stosując konstrukcję nośną drewnianą można budować nawet hale przemysłowe. Rozwiązanie to pozwala na budowę domu o konstrukcji szkieletowej szybko. Prefabrykowane panele to dobre rozwiązanie, wystarczy je przywieść z zakładu prefabrykacji.
Niemiłe wspomnienia z mieszkania w domu z trocinami mogą być skutkiem, np. złej izolacji, wentylacji, zastosowaniem materiałów nie spełniających odpowiednich wymagań technicznych, źle działającej instalacji ogrzewania i wielu innych czynników. Problem robactwa w budynkach drewnianych jest tak stary, jak historia budowy domów z drewna. Jestem ciekaw konstrukcji ściany domu o którym wspominasz (tynk, wypełnienie, szczelina dylatacyjna) może tu tkwi problem.
Jak więc chronić dom przed insektami ? Chemikalia, preparaty, odpowiednia izolacja, a może jakiś nowy pomysł. Tutaj jest szerokie pole do popisu dla naukowców. Wydaje mi się jednak, że małe żyjątka zawsze będą obecne w naszych domach.
Przepisy przeciwpożarowe ? Oczywiście Polskie, bo Angielskie dom ze słomy już spełnił. Według mnie problem odpowiedniej normy nie jest problemem. W Polsce jest wielu naukowców, którzy normę potrafiliby stworzyć. Proces tworzenia takiej normy wymaga prac badawczych nad tym materiałem. Dlatego kolejne takie domy w Anglii się buduje, aby sprawdzić ich funkcjonalność.
W Polsce będziemy musieli poczekać na wprowadzenie tego typów domów. Chcieć to móc - mówi przysłowie ...
Adam Bulcewicz edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 19:42