Temat: Po co komu potrzebne było NAZCA...
Jest kilka teorii po co to moze byc:
1. Malunki ofiarne. Jak sie dokladnie przyjrzec rysunkom, to zostaly zrobione 'bez odrywania reki', tzn. mozna je wydeptac: puszcza sie pare osob gesiego i juz. I tak kilka razy. Plus jakas filozofia do tego i mamy fajny rytual
2. Woda. Plaskowyz jest duza, kamienista pustynia. W niektorych miejscach wystepuje na nim woda. Sprawdzono to wspolczenie, nowoczesnymi metodami. I jakos tak sie dziwnie sklada, ze woda wystepuje tam, gdzie sa narysowane znaki kojarzace sie z woda (wieloryb) czy zyciem (malpa - czyli dzungla czyli woda:)
3. Inka Trails. Cale Andy sa poprzecinane drogami. Jakos tych drog dorownuje wspolczesnym (wobrazcie sobie droge wylozona kamiennymi plytami na wys. 3 tys. m.n.p.m.). Wiadomosci docieraly np. do Inki (krola Inkow) z najodleglejszych czesci kraju w ciagu kilku dni. Zeby wytyczyc takie drogi trzeba troche potrenowac:) - stad linie na plaskowyzu.
4. Kalendarz. Jak sie stanie na jednym ze wzgorz na plaskowyrzu to widac wychodzace z niego linie, biegnace az po horyzont. Jakos tak sie dziwnie sklada, ze w pewnych dniach roku (nie pamietam ktorych, ale pewnie chodzi o rownonoc, i/albo przesilenia) slonce wschodzi i zachodzi na horyzoncie w miejscu wyznaczonym przez linie (o ile patrzy sie nan stojac na w/w wzgorzu).
5. Mr. Daniken i teorie o kosmitach.
Przez wiele lat pracowala w Peru niemiecka matematyczka - Maria Reiche.
http://www.labyrinthina.com/mariareiche.htm
Jej ksiazka tez co nieco mowi o mozliwych wyjasnieniach, chociaz o ile pamietam ona najbardziej sklania sie do hipotezy z woda.