konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

czy potraficie sobie wyobrazic co te informacje oznaczają dla kościoła ?? i o jaką chodzi stawkę ??

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Mariusz "&ry" A.:czy potraficie sobie wyobrazic co te informacje oznaczają dla kościoła ?? i o jaką chodzi stawkę ??


Phi też mi nowina

Piotr W.

Piotr W. Manager
informatyka/bezpiecz
eństwo

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Nie chcę się wypowiadać na temat Jezusa i jego bytności w historii (zewnętrznych źródeł historycznych nie ma zbyt wiele, wbrew padającym tu stwierdzeniom, chociażby dlatego, że okres
"pobytu" Jezusa na Ziemi to okres powstania żydowskiego, no i sama osoba to trochę Anonim-> Jezus - Yeshua - http://en.wikipedia.org/wiki/Yeshua
Chrystus - ukrzyżowany...). A tym bardziej jego dzieci, katarowie, Brown i takie tam to tylko odprysk wahań ....
Ciekawy natomiast wydaje mi się fakt "jedności" wierzeń obejmujący całą ludzkość. Spróbujcie sami przekonać większą grupę do własnej idei... A tu całe tysiąclecia "wierzeń"... Człowiek żyje zbyt krótko by objąć to umysłem (to dotyczy także "efektu cieplarnianego" :-) - przecież CO2 jest cięższy od powietrza - to skąd jego wpływ na atmosferę? :-))....
A na koniec "wrzutka" - jakie są wasze opinie o bogu "Mitra" i wpływom tej wiary na legiony rzymskie w Izraelu ok 0 ne???
Czy to nie protoplasta??
Emilia S.

Emilia S. Senior HR in
multicultural
environment. Career
Coach

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Mariusz "&ry" A.:
czytałem gdzieś, że Jezus miałteż dzieci


nooo.. tu wielu kapłanów odetchnęłooby z ulgą,hehe
m.in. papież Aleksander VI miał kilkanaścioro dzieci..
więc niby to nowina, ale nie nowina..

ja czekam na 2012.. bo od dziecka mam różne sygnały co do tego roku..
zobaczymy, co to będzie wtedy.. :)

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Mariusz, gdy Cię czytam to trochę jakbym sam to pisał. ;)

Emilia W.:ja czekam na 2012.. bo od dziecka mam różne sygnały co do tego roku..

No to czekamy razem. Konkretnie 21/22 12 2012. W tym momencie starożytni Inkowie zakończyli swój kalendarz. W tym też momencie w naszej galaktyce będzie miała miejsce baaaardzo rzadko spotykana koniunkcja, która cholera wie jakie będzie miała skutki. Są teorie, że Ziemia po raz kolejny zmieni bieguny i kierunek obrotu.

A co do Jezusa, moje zdanie jest takie: Żył sobie kiedyś facet, jeden z wielu w historii ludzkości, który potrafił wykorzystać więcej niż nasze 7-15% możliwości mózgu. Nie było dla niego problemem siłą umysłu leczyć chorych (dzisiaj też ludzie to potrafią i choć nie jest to aż tak spektakularne to potwierdzone badaniami naukowymi) czy zamienić wodę w wino. Ten facet rozumiał świat w stopniu o wiele większym niż my i wiedział jak należy żyć aby osiągnąć spełnienie. Nie mógł niestety wytłumaczyć tego wprost bo prymitywny lud nie był w stanie tego przyjąć. Nadal nie jest. Wymyślił więc przenośnię. Nauczał o wierze, o miłości, mówił o Bogu i innych pierdołach. Gdy go w końcu System usunął, pozostali jego wyznawcy. Starali się rozpylić nauki swojego mistrza jak najszerzej. Oczywiście z czasem ludzka natura wzięła górę i któreś tam pokolenie stwierdziło, że z nauk i tak ch... wielki, więc może przynajmniej trochę kasy i władzy byśmy ukręcili?

Ot i cała "boska tajemnica wiary". ;)




Edward Łuska edytował(a) ten post dnia 23.02.07 o godzinie 21:28

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Cześć Edek
napisałeś ''Oczywiście z czasem ludzka natura wzięła górę "
brakuje mi tutaj spójności bo Jezus w/g ciebie był Ludziem takim jak ja czy ty - zastanów sie nad tym :>

ps:"Włosi wymyślili już płyn po którym można chodzić "

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

rok 2012 t ofaktycznie kluczowy rok... wszędzie się o nim słyszy... zazwyczaj mówi się o nim jak o końcu świata...

a teraz mam ciekawą sugestię... wielokrotnie mówiło się już o końcu świata i wielokrotnie ten koniec świata miał już miejsce w różnych kulturach czy cywilizacjach... okreslenie "koniec świata" wcale nie musi oznaczać globalnej katastrofy w sensie tragedii... może owszem oznaczać katastrofę danej cywilizacji czy jakiegoś regionu... ale mam jeszcze inne na to spojrzenie... czemu nie spojrzeć na to pozytywnie... może owy zapowiadany "koniec świata" to będzie po prostu koniec pewnej epoki... a ta która nastąpi może być czymś znacznie cudowniejszym... w takim kontekście wyrażenie "koniec świata" nabiera zupełnie innego okreslenia... a my już wcale nie musimy fatalistycznie myśleć...

czytaliście może książki (trylogię) Jamesa Redfielda ?? Zaczyna się ona od książki pt. "Niebiańska przepowiednia"... potem jest "Dziesiąte wtajemniczenie" i "Tajemnica Shambali"... POLECAM... pragnę wręcz, aby tego typu epoka mentalna, o któej mowa w tych książkach w końcu nadeszła... jeśli tak będzie, to wypatruję końca tego świata :)

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Jurek, jeśli przeczytasz uważnie, zobaczysz, że napisałem o Jezusie "facet wykorzystujący więcej niż 7-15% możliwości swojego mózgu", "rozumiał świat w stopniu o wiele większym niż my" itd. To oznacza, że o ile fizycznie był tylko człowiekiem, o tyle intelektualnie przewyższał ludzkość tak bardzo, że po 2 tysiącach lat rozwoju nadal nie sięgamy mu do pięt. Moim zdaniem nie ma tu żadnej niespójności.

Mariusz, tak spotkałem się i z tą teorią. Podoba mi się bardzo, jednak nie sądzę aby istniała możliwość "płynnego przejścia" z tego krwiożerczego motłochu do istot kierujących się w życiu miłością i zrozumieniem. Sądzę, że katastrofa - czy to w postaci kataklizmu, czy wyniszczającej wojny - jest potrzebna, aby motłoch jednak wyginął, a pozostali przy życiu przejrzeli na oczy. To jedyny sposób aby zmienić konsumpcyjno-prokreacyjny kurs ludzkości na coś głębszego, zgodnego z naturą wszechświata. Wstrząs musi być bo na ewolucję nie ma już czasu. Nasza planeta tego nie wytrzyma. Zabijamy ją.

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Wiesz Edward... to byłoby zbyt piękne, aby podczas takiego kataklizmu zginął tzw. motłoch (rozumiem go jako ludzi zabijających naszą planetę)... skoro zatem go zabijają to są niczym pasożyt (via Matrix)... a skoro są pasożytem, to obawiam się, że taki pasożyt przetrzyma nawet największy kataklizm... zobaczmy na bogatych i polityków... oni mają schrony... my nie... obawiam się zatem, że to prędzej ludzie chcący coś zmienić zginą... szkoda byłoby zatem, aby taka katastrofa nastąpiła... wolę powolne, aczkolwiek sukcesywne zmiany poprzez edukowanie ludzi... zarażanie ich tym co wiemy, a co może posłużyć jako budulec do budowy nowej cywilizacji...
Emilia S.

Emilia S. Senior HR in
multicultural
environment. Career
Coach

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

[author]Edward

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Mariusz, ja widzę to tak: Będzie się działo coś w stylu tego co śniło się Emi. Wykosi to absolutną większość. Z pozostałej garstki przetrwają tylko i wyłącznie ludzie o otwartych umysłach, potrafiący obejść się bez jedzenia (po akcji nie pozostanie zbyt wiele McDonaldów), potrafiący uleczyć się za pomocą medytacji (szpitale ostatecznie zbankrutują) i na tyle rozwinięci aby byli w stanie wytrzymać nowe, zupełnie inne promieniowanie z kosmosu.

Czytałem w kilku miejscach, że cała ta metamorfoza, która właśnie teraz zachodzi polegała będzie na tym, że na Ziemię zacznie docierać o wiele więcej energii (nie pytaj mnie jakiej) niż do tej pory. Od pewnego jogina ze Szczecina (jednego z najlepszych nauczycieli jogi w kraju) dowiedziałem się, że w zeszłym roku rozpoczął się proces zwiększania tego promieniowania. Co wrażliwsi ludzie już je czują. To promieniowanie będzie zmieniało ludzi. Będzie się pojawiało coraz więcej "nadnaturalnych" zdolności - jasnowidztwo, prorocze sny, jakieś lewitacje, telepatia itp. Tych, którzy nie będą potrafili przetworzyć nadmiernej energii promieniowanie po prostu zabije. Niekoniecznie w taki sposób, w jaki zabija promieniowanie radioaktywne. Może to być masowy wzrost agersji na świecie, prowadzący do wielkiej wojny, może to być jakaś plaga nowych chorób, tego typu rzeczy. Po "imprezce wg Emilii" nawet jeśli jakiś szejk czy polityk schowa się w swoim schronie, nie będzie w stanie przeżyć w nowych warunkach jeśli się do nich nie dostosuje. A żeby się dostosować, będzie musiał odrzucić swój pęd do władzy i pieniędzy, skupiając się na pokornej medytacji i poszukiwaniu we własnym wnętrzu sposobu na przetrwanie.

Tego się trzymam. ;)

Na pocieszenie powiem Wam, że większość przepowiedni dotyczących imprezy ze snów Emi mówi, że nasz kraj całkiem nieźle to zniesie. Co prawda wylądujemy w okolicach równika, ale ogólnie mamy dać radę. ;)
Emilia S.

Emilia S. Senior HR in
multicultural
environment. Career
Coach

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

hiehiehie :)
no pewnie :)
ja czekam i sie okaze..
pewnie,ze damy rade!! :)
a jak bedzie ciezko - bedziemy wspierac sie nawzajem :)

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

[author]Edward

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

moje spojrzenie na 2012 rok i coś co jedni nazywają przepowiedniami a inni logicznym spojrzeniem na bieg spraw.
Otórz mamy już IV wojne światową bo tak określa sie konflikty zbrojne toczone przez jednego agresora w wielu panstwach, i kto nie jest z agresorem walczącym przeciwko terroryzmowi światowemy jest terrorystą, a jak nie wiadomo o co ho to ho o kase. mamy więc bałagan i zmianę układu sił + tarcza :)
wcześniej czy później czerwony brat ostatkiem sił będzie chciał zmienić niekorzystny układ sił i będzie konflikt zbrojny a na konniec chińczyki sie wkurzą że przez te wojenki im biznes padł i dopełnią dzieła zniszczenia , zostaną odpalone głowice jądrowe i aby dopełnić ten obraz zniszczenia nastąpi przebiegunowanie w 2012= to tzw koniec świata
- teraz z innej beczki, im więcej osób wierzy w taki rozwój wypadków tym większe prawdopodobieństwo że tak sie stanie i po tym wszystkim nastąpi złota era oparta na innych wartościach i to mi sie podoba :)
wracając do moich myśli, nie podniecam sie tymi w/w
i szczerze powiedziawszy mam to gdzieś czy będzie tak czy siak :)



konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

[author]Jurek

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

[author]Edward
Jacek P.

Jacek P. geolog, Norseman
Gold

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Muszę was zmartwić. Zmiana biegunów nikomu nie szfodzi. To już się dzieje i to w miarę pomału. Nawet nie zauważymy kiedy to nastąpi. Ziemia nie może yak nagle się zatrzymać bez powodu, to są opowiastki dla niegrzecznych dzieci. Jedyną globalna katastrofą będzie uderzenie komety czy tez wiekszego meteorytu, co zdarzało się już wczesniej i wtedy wyginiemy.

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

ja tam wcale nie zamierzam wyginąć... nie podobają mi się te czarne wizje... nie wierzę też, że istnieje coś takiego jak dobro i zło... świat widzę jako pasmo doświadczeń... i tutaj chyba otworzę nowy wątek :) zapraszam...:)
Sebastian Piątkowski

Sebastian Piątkowski Urodzony optymista
:)

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Jezus....kim był Jezus?? Moim zdaniem podobnie jak kilku osób wcześniej uważam że był..kosmitą:-)))

konto usunięte

Temat: Jezus...?? Kim był wg Ciebie...

Sebastian "Dj.SebaSan" P.:Jezus....kim był Jezus?? Moim zdaniem podobnie jak kilku osób wcześniej uważam że był..kosmitą:-)))


podaj dowody, które wg Ciebie na korzyść tej hipotezy przemawiają...:P

Następna dyskusja:

Kim był Ojciec Klimuszko?




Wyślij zaproszenie do