Rafał
Korzeniewski
software developer:
python, ruby, r |
junior data
scientist
Temat: 96
Tomasz G.:
w latach przestępnych dzień kobiet jest 9 marca (69 dzień)
Nie wiem czy Cię tu rozumiem.
Jeśli by to miałby być 69 dzień, to w latach nieprzestępnych musiałby to być 10 marca, a jest 8 marca - dzień 67.
No i o ile mi wiadomo dzień kobiet jest 8 marca zawsze od lat - bez względu na to czy rok jest przestępny, czy też nie.
A tak na marginesie to po raz pierwszy dzień kobiet obchodzono zdaje się 19.03.1911,
A w 1913 po raz pierwszy świętowano ten dzień w Rosji - według kalendarza Juliańskiego miało to miejsce w ostatni dzień lutego (dzień 59), co miało odpowiadać 8 marca w kalendarzu Gregoriańskim.
Według francuskiego kalendarza była by to jeszcze inna data i inne cyferki, według kalendarza majów jeszcze inna itd itd
Kalendarz to jest umowa, która pomaga coś umiejscowić w czasie. I takich umów mamy sporo. Umowy te często są dość nieprecyzyjne - pokazują to choćby wątpliwości dotyczące narodzin Chrystusa.
Wyobraź sobie, ze wprowadza się jakąś korektę - o dzień, miesiąc, rok - takie rzeczy były dokonywane już w przeszłości. Co się dzieje wtedy z Twoimi obliczeniami?
Świat obfituje w moc wydarzeń, nasze zwykłe życie zawiera w sobie także ich mnogość. I dla każdej z cyfr i liczb znajdziesz setki takich wydarzeń. Z Twoja sprawnością w tym zajęłoby Ci to z pewnością chwilę. I gdyby ofiar było 95, czy 81 uraczyłbyś nas równie wspaniała lista.
tylko w tym wszystkim tkwi jakieś fałszywe założenie, które zdajesz się uznawać za prawdę, a stąd już prosta droga do udowadniania czego się tylko chce.
Może i możemy tu pisać tak o wszystkim co się chce, ale ja bym wolałby by to jednak była jednak grupa poświęcona tajemnicom i zagadkom a nie jakimś niedorzecznym wymysłom. Bo to niestety tak jest, ze tworzysz jakaś teorię i próbujesz dopasować ją do faktów, wybierając każde pasujące i zapominając o każdym nie pasującym wydarzeniu czy dacie. W tym nie ma żadnej systematyczności, żadnych kryteriów, tylko taka wygoda i chęć pokazania, ze coś jest na rzeczy.
to tak jakbyś obserwując ruch uliczny i wyłapując tylko te samochody które skręcają w lewo twierdził, ze wszystkie coś łączy - jakieś głębsze przesłanie, niż to, że to samochody i że skręcają w lewo.
Chcemy iść tą droga i rozważać tu takie zagadnienia?