Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan
Tomasz Nowakowski:
Ruch spiralny prowadzony z centrum jest naturalnym ruchem również w stylu Yang. Podobnie jak w innych stylach Tai Chi Chuan. Jest on efektem prawidłowej i kompleksowej realizacji wszystkich zasad.
Tak wyraźne podkreślanie znaczenia Chansijin występuje tylko w stylu Chen i to od czasu Chen Fake i głównie w tej linii przekazu. W pozostałych stylach traktuje się Chansijin jako jeden z elementów pracy, a nie jako jedyną i najważniejszą zasadę.
To nieprawda, ze jest to podkreslane dopiero od czasow Chen Fake. To własnie chansijin było tym co wprowadził do systemu tworca Chen Wangting. Tworzac nowa jakosc treningu i prowadzenia ruchu w zroznicowanym tempie i dynamice.
Formy jako zestaw ruchow czy technik walki, sa podobne i zaadoptowane z wielu stylow wspolczesnych Chen Wangtingowi. To połaczenie ich w zjednoczonym spiralnym ruchu ciała, płynnie łaczacym fazy neutralizujace, miekkie z dynamicznymi i twardymi, zaowocowało tym co obecnie nazywamy taijiquan.
Powtorze kluczowe zdanie ktore cytuje za klasyka rodzinnego przekazu, w pierwszej ksiazce opisujacej chen taijiquan i chansijin, Chen Xin:
To understand taijiquan you must understand chansijin. If you don`t understand chansijin, you don`t understand taijiquan'
Ruch z centrum jest konieczny aby prowadzic chansijin, jak rowniez rownowaga i rozluznienie centrum-dantian. To jedyna zasada w taijiquan. Pozostałe tzw. zasady to tylko, albo ogolne warunki rownowagi i rozluznienia centrum, albo efekt prawidłowego ruchu jednoczacego całe ciało.
Ale ustawienie sie prosto i poruszanie w zwolnionym tempie nie oznacza jeszcze chansijin.
Skupianie sie zbytnio podczas ruchu, na jakis wybranych aspektach postawy: głowa, klatka, ramiona itp. jest błedem i zaburza swobodny ruch energii.
Powtarzam to kolejny raz, to naiwne myslenie, ze pilnujac ustawienia głowy, klatki, ramion, czy bioder spowoduje sie, ze ruch spiralny powstanie sam.
Budowanie chansijin to proces, ale trzeba znac sciezke i metode.
Tak ja rozumiem zasady i proces treningu taijiquan, wg. tego czego ucze sie u CXW i innych wybitnych mistrzow z głównej linii rodzinnego przekazu.
Mozna z tym sie nie zgadzac i szukac własnych zasad i interpretacji, oraz metod treningu. Nikt na siłe do niczego nie zmusza.
Kazdy znajduje mistrza na miare własnych aspiracji.
Nie traktował bym tego jako spór o chansijin Robercie i nie nazwał bym tego sporem. Często mówimy z Jarkiem o tych samych zjawiskach jedynie inaczej je opisując. I często jak mu zasygnalizował Bartosz, tak naprawdę Jarek wiedzie spory sam z sobą.
No niezupełnie, uzywamy tych samych okreslen typu taijiquan, zasady taijiquan, chansijin, bład podwojnego ciezaru, oddech w taijiquan, ruch z centrum, pustka i pełnia itp. ale w zasadzie bardzo roznie to okreslamy.
Tak, wiode spor ze soba. W głebokim sensie zawsze tak jest. To co czytam i odbieram 'ustawiam' w jakims kontekscie skojarzen, informacji i rozumienia i konfrontuje z innym pogladami, ktore utrwaliłem lub wyrobiłem z doswiadczenia lub kontaktow z doswiadczonymi mistrzami.
Z jednymi skojarzeniami sie utozsamiam, z innymi nie, stad dyskusja.
Gdyby ta dyskusja nie miała takiego publicznego charakteru (forum internetowe) i nie dotyczyła uprawianego przeze mnie stylu dawno bym z niej zrezygnował:)
Tez jestem zdania, ze jesli powtorzy sie jakies argumenty 3 razy i adwersarz nadal nie rozumie, to albo niejasno to przekazujemy, albo adwersarz nie dopuszcza tych argumentow z załozenia i dalsza dyskusja traci sens.
Jak moge unikam wciagania w osobiste utarczki, złosliwosci i ocenuiania cech charakteru. Jesli nie zawsze sie udaje, przepraszam. Czasem trudno sie powstrzymac i nie wrzucic czegos uszcypliwego miedzy wierszami. Dodaje to troche koloru do dyskusji. Latwo jednak przeradza sie w 'nawalanke' czego pełno na forach.
Jarosław Jodzis edytował(a) ten post dnia 31.05.11 o godzinie 12:25