Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Tomasz Nowakowski:

Jarosław Jodzis:

Z linii Chen Zhenleia. Bardzo dobry w tuishou i zastosowaniach (Dan Docherty jest w kontakcie z nim łagodny jak baranek)

Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć. Prawodopodobnie masz jakieś dziwne kryteria co do efektywności w tuishou. Dan Docherty nie morduje ludzi w tuishou jeśli Ci o to chodzi. I nie robi im krzywdy o ile ktoś go nie wyprowokuje robiąc najpierw krzywdę jemu.

no widze, ze zupełnie.
Chodzi mi tylko o to, ze to jeden z naprawde doswiadczonych w tuishou dostepnych w Anglii (wiec masz blisko) mistrzów. O Danie wspomniałem bo traktujesz go jako autorytet od tzw. 'bojowego taichi'
Warto sie spotkac, dla własnego pozytku zbierania wartosciowych doswiadczen.

Moze byc, ze jest jego grupa tez w Londynie, na pewno ma kontakty w Irlandii.
To tak gdybys chciał poszukac powaznych partnerow do tuishou.

Wszystkich partnerów z którymi ćwiczę tuishou traktuję tak samo poważnie i tych co ćwiczą kilka tygodni i tych o wielkim dorobku i doświadczeniu w Tai Chi.

Tu nie chodzi o to czy ty traktujesz powaznie partnerow w tuishou, ale jakie tuishou sie robi i jakich ma partnerow.

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Jarosław Jodzis:

Tomasz Nowakowski:

Jarosław Jodzis:

Z linii Chen Zhenleia. Bardzo dobry w tuishou i zastosowaniach (Dan Docherty jest w kontakcie z nim łagodny jak baranek)

Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć. Prawodopodobnie masz jakieś dziwne kryteria co do efektywności w tuishou. Dan Docherty nie morduje ludzi w tuishou jeśli Ci o to chodzi. I nie robi im krzywdy o ile ktoś go nie wyprowokuje robiąc najpierw krzywdę jemu.

no widze, ze zupełnie.
Chodzi mi tylko o to, ze to jeden z naprawde doswiadczonych w tuishou dostepnych w Anglii (wiec masz blisko) mistrzów. O Danie wspomniałem bo traktujesz go jako autorytet od tzw. 'bojowego taichi'

Dana Dochertego odbieram pozytywnie i traktuję tak jak sobie na to zasłużył. Na pewno nie jako autorytet od „tzw. 'bojowego taichi'" ponieważ i Dan i ja praktykujemy Tai Chi Chuan po prostu. „bojowe taichi" praktykujesz przecież Ty.

Warto sie spotkac, dla własnego pozytku zbierania wartosciowych doswiadczen.

Dokładnie tak. Rozumiem, że już spotkałeś się Danem Dochertym, ćwiczyłeś z nim tuishou i dzięki temu masz konkretne doświadczenie i możliwość porównanie jego stylu ćwiczenia z Twoimi osiągnięciami.

Mam rację? Czy nie mam?

Moze byc, ze jest jego grupa tez w Londynie, na pewno ma kontakty w Irlandii.
To tak gdybys chciał poszukac powaznych partnerow do tuishou.

Wszystkich partnerów z którymi ćwiczę tuishou traktuję tak samo poważnie i tych co ćwiczą kilka tygodni i tych o wielkim dorobku i doświadczeniu w Tai Chi.

Tu nie chodzi o to czy ty traktujesz powaznie partnerow w tuishou, ale jakie tuishou sie robi i jakich ma partnerow.

Jakie tuishou się robi i jakich się ma partnerów to akurat w moim przypadku nie wiesz, ponieważ nie widziałeś mnie zgrubsza licząc dwadzieścia lat, może więcej.

A ja przez ten czas nie zajmowałem się propagandą na temat własnego stylu tylko ćwiczeniem.
Po za tym nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi, dlatego powtórzę to jeszcze raz:

Wszystkich partnerów w z którymi ćwiczę traktuję tak samo poważnie i tych co ćwiczą kilka tygodni i tych o wielkim dorobku i doświadczeniu w Tai Chi.
Ćwiczę chętnie i z tymi i z tymi. I tych początkujących i tych wielkich tak samo respektuję. Ponieważ od każdego z nich się czegoś ciekawego dla mnie i sensownego nauczyłem.

I nie wstydzę się tego, że potrafię się uczyć tuishou nie tylko od mistrzów ale też od ludzi początkujących.
Mamy obaj Jarku po prostu inne podejście do nauki. Ja swojego nie chcę zamieniać na Twoje i Ciebie do zmiany też nie namawiam.

Pozdrawiam,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 17:07

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Tomasz Nowakowski:

Warto sie spotkac, dla własnego pozytku zbierania wartosciowych doswiadczen.

Dokładnie tak. Rozumiem, że już spotkałeś się Danem Dochertym, ćwiczyłeś z nim tuishou i dzięki temu masz konkretne doświadczenie i możliwość porównanie jego stylu ćwiczenia z Twoimi osiągnięciami.

Jakos Dan mnie nie pociaga, czytałem pare jego tekstow, rozmawiałem z ludzmi ktorzy go znaja. Mniej wiecej wiem czego sie spodziewac. Mam znacznie lepsze wybory niz tracic czas na Dana D.
Wang Haijuna wciaz szczerze polecam, w Anglii nie znajdziesz nikogo lepszego.

Jakie tuishou się robi i jakich się ma partnerów to akurat w moim przypadku nie wiesz, ponieważ nie widziałeś mnie zgrubsza licząc dwadzieścia lat, może więcej.

Alez nie pisze przeciez, ze cwiczysz z przypadkowymi ludzmi zabawe w przyklejone dłonie.
Wspomniałem, że i Wang Haijun i ludzie dluzej z nim cwiczacy, moga byc dobrymi partnerami do tuishou, jesli jak rozumiem, na takich ci zalezy.

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Jarosław Jodzis:

Tomasz Nowakowski:

Warto sie spotkac, dla własnego pozytku zbierania wartosciowych doswiadczen.

Dokładnie tak. Rozumiem, że już spotkałeś się Danem Dochertym, ćwiczyłeś z nim tuishou i dzięki temu masz konkretne doświadczenie i możliwość porównanie jego stylu ćwiczenia z Twoimi osiągnięciami.

Jakos Dan mnie nie pociaga,

Nie dziwię się, mnie też nie. Mnie pociągają ładne dziewczyny:) A Dana szanuję za jego umiejętności w Tai Chi Chuan.

czytałem pare jego tekstow, rozmawiałem z ludzmi ktorzy go znaja. Mniej wiecej wiem czego sie spodziewac. Mam znacznie lepsze wybory niz tracic czas na Dana D.

I to jest własnie bardzo ważna różnica między wami. Ty wiesz „mniej więcej",
wiele rzeczy o których wypowiadasz się z pozycji eksperta, a Dan Docherty nie czerpie swojej wiedzy od znajomych, praktykuje to co głosi.

Wang Haijuna wciaz szczerze polecam, w Anglii nie znajdziesz nikogo lepszego.

Jak często bywasz w Anglii, że jesteś tak dobrze zorientowany? Czy też to wiesz od znajomych?

Jakie tuishou się robi i jakich się ma partnerów to akurat w moim przypadku nie wiesz, ponieważ nie widziałeś mnie zgrubsza licząc dwadzieścia lat, może więcej.

Alez nie pisze przeciez, ze cwiczysz z przypadkowymi ludzmi zabawe w przyklejone dłonie.
Wspomniałem, że i Wang Haijun i ludzie dluzej z nim cwiczacy, moga byc dobrymi partnerami do tuishou, jesli jak rozumiem, na takich ci zalezy.

Radzę sobie Jarku, jak mi zabraknie partnerów do tuishou to Cię poproszę o pomoc.
I na tym ze swojej strony kończę ten wątek. Mam na myśli tą polemikę z Tobą która do niczego sensownego nie prowadzi.
Dalej w temacie będę już wypowiadał się tylko merytorycznie na tematy które między innymi poruszyłeś.
Tak, że nie dziw się jeśli na podobne wypowiedzi jak ta, nie będę Ci już odpowiadał.

Pozdrawiam,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 09.06.11 o godzinie 00:22

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Tomasz Nowakowski:

Zobaczymy czy wytrzymasz, zeby nie miec ostatniego słowa

czytałem pare jego tekstow, rozmawiałem z ludzmi ktorzy go znaja. Mniej wiecej wiem czego sie spodziewac. Mam znacznie lepsze wybory niz tracic czas na Dana D.

I to jest własnie bardzo ważna różnica między wami. Ty wiesz „mniej więcej",
wiele rzeczy o których wypowiadasz się z pozycji eksperta, a Dan Docherty nie czerpie swojej wiedzy od znajomych, praktykuje to co głosi.

Ja nie porownuje sie z Danem. Niech praktykuje co chce i Bog z nim.
Wiedziec cos 'mniej wiecej' to juz sporo. Gorzej jest uwazac, ze sie wie, a faktycznie bładzic po manowcach.

Wang Haijuna wciaz szczerze polecam, w Anglii nie znajdziesz nikogo lepszego.

Jak często bywasz w Anglii, że jesteś tak dobrze zorientowany? Czy też to wiesz od znajomych?

Wiem to od znajomych, ktorzy go znaja i z nim cwiczyli kilka lat.

Radzę sobie Jarku, jak mi zabraknie partnerów do tuishou to Cię poproszę o pomoc.

Zawsze do usług.
pozdrawiam

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Jarosław Jodzis:

Zobaczymy czy wytrzymasz, zeby nie miec ostatniego słowa

>

Jak na razie wyłącznie tobie zależy na ostatnim słowie.

Temat: Emisja siły w stylu Yang taijiquan

Adam Wojciechowski:

Jarosław Jodzis:

Zobaczymy czy wytrzymasz, zeby nie miec ostatniego słowa

>

Jak na razie wyłącznie tobie zależy na ostatnim słowie.

Zaprawdę powiadam Wam,pierwej Don Kichot w Holandii Pogromcą zostanie
nim Obywatel J.J.wyrwie się z Krainy Jedynie Słusznego Tai Chi { CHEN }
oczywiście podług interpretacji onego.