Temat: Co robicie na zajęciach? Jak wyglądają Wasze treningi?
Tomasz Nowakowski:
Ta Ki Kung jest kompletnym stylem a jego nazwa jest nazwą własną konkretnego stylu i dosłownie oznacza pracę (lub) praktykę z zasadą Tai Chi.
A jaki jest efekt ponad dwudzestoletniej intensywnej praktyki tego stylu mogę Ci przecież pokazać praktycznie w Tuishou, gdybyś przyjął moją wcześniejszą propozycję umówienia się na międystylowych spotkaniach tuishou w Hanowerze.
Pomijajac juz dyskusje o metodach, zawartosci i interpretacji okreslen zwiazanych z taijiquan czy taijigong, mam pytanie, na ktore sprobuj odpowiedziec tak sam dla siebie.
Jesli taiki kung jest kompletnym stylem walki taijiquan z żyjacym mistrzem, po co tracisz czas na inne style, bedac skazany w nich na własne interpretacje bez mozliwosci weryfikacji u mistrza?
Jesli yang taijiquan w takich uwarunkowaniach w jakich masz do niego dostep jest dla ciebie kompletnym stylem i czujesz sie tu mistrzem na własciwej sciezce, po co tracisz czas na taiki kung?
Albo cos nie jest kompletne i uzupełniasz poczucie niepełnosci, albo traktujesz to powierzchownie i probujesz łapac wszystkiego po trochu.
Mozesz powiedziec ze jedno i drugie jest tak samo wazne, ale nie da sie miec dwoch serc. Jesli sie uzupełniaja nie sa kompletne, jesli sa tozsame nie ma powodu sie dublowac.
Które to są te wszystkie formy (jak sam określiłeś) stylu Yang które znasz?
Warto tu wyjasnic pewien stereotyp. W stylu yang własciwie rozpowszechniona jest tylko długa forma bedaca, jak wielokrotnie było pisane, przerobka pierwszej formy chen. Forma paochui, druga forma chen, przez Yang Luchana i jego synow nie była nauczana szerzej i po ich smierci, praktycznie znikneła ze stylu.
Formy miecza, szabli, ew kija, wachlarza itp zostały dołaczane do stylu przez roznych nauczycieli dość niedawno, aby wzbogadzic i urozmaicic oferte. To takie mixy i przerobki z bogatej oferty wushu.
W chenie tez to wystepuije, 2 miecze, waclarz, kula to nie sa tradycyjne formy chen.
Teraz ten stereotyp:
tzw skrocone formy typu 24.37,42,48,67 to kompaktowe układy opracowane na bazie głównej formy, czasem z dodatkiem jakichs elementow z innych stylów.
Ich główna baza i zawartoscia jest jednak oparta na długiej formie yang.
Tak sie utarło, że 'prawdziwi yangowcy' dosc lekcewazaco traktuja te skrocone układy. Ze to niby, maja ograniczenia, nie sa zgodne z zasadami itp.
Nie widze w tym wielkiego sensu, to sa przeciez te same ruchy co w długiej formie. Jesli ktos robie je zle, to w długiej formie tez bedzie robił zle. Sposob konstrukcji krokow, czy na wprost czy diagonalnie, obszernie czy kompaktowo, z wycofaniem przed krokiem w przod, czy bez, to sa ogolne załozenia, ktore wystepuja lub nie, w zaleznodsci kto i jak to robi. W kazdej formie mozna robic podobnie.
Długa forma yang nie jest starozytnym układem niosącym jakis ezoteryczny przekaz w swojej konstrukcji i kolejnosci, jak moze niektorzy sadzą.
Takie same zasady sa w skroconych układach, pomija sie tylko powtorzenia.
To, ze cwiczy sie tylko długa forme, to taki szpan, ze cwiczymy oryginalny styl, a reszta to przerobki. Jak pisałem, to takie same ruchy, takie same zasady, te same maniery wykonania.
Przy okazji, moich zwiazków ze stylem yang, to zajmowałem, sie tym przez blisko 15-16 lat, poznajac dluga forme w kilku wariantach i wszystkie skroty z 37 formami Chen Manchinga włacznie.
Jarosław Jodzis edytował(a) ten post dnia 23.02.11 o godzinie 11:51